wrzody żołądka

a ja właśnie szukam rzeczy, które wrzodami nie będą, bo mój koń ma zapalenie jelit 😉

Alaska, to wycinki są dodatkowo płatne, bo wysyłane do UK ponoć.

Alaska, 8 tygodni temu za gastroskopię razem z dojazdem itp płaciłam Dr. Biazik 700zł równo. Wycinki z "naszego" odźwiernika też brała, ale dla siebie, bo mówiła, że rzadko się zdarza taki ładny, czyściutki.

Ja za biopsję wysyłaną do UK płaciłam dodatkowo 500zł (o ile pamiętam). Gastro wyszła u nas 500 ale mieliśmy sporo koni w stajni do badaina (chyba 4 wtedy) i to było rok temu, teraz może być już drożej.

Ratujcie. Gdzie dostanę Ulgastrol ? Potrzebuje na cito 🙏

Wczoraj widziałam w Czterech Podkowach w Lublinie - https://m.facebook.com/czterypodkowy

Muchozol2, dziękuję �

Czy ktos może jest w stanie mi polecić jakąś pasze dla konia wrzodowego niejadka? Gastroskopie ma w tym tygodniu, choć podejrzewam że się po prostu wypiął już na mebio XS... wyslodki i otręby ryzowe wciąga nosem, owiesek jadłby chętnie oczywiście, siano zjada normalnie, w dużej ilości, a mebio żarł i przestał 😡

Mo B., ja bym spróbowała Nuba digest musli. Plus jest taki, że można zamówić próbkę i sprawdzić, czy koniu będzie zainteresowany

Mo B., a do czego masz dostęp? U nas w stajni Havens Gastro wciągany jest mega, w tym też są 2 albo 3 konie które przestały jeść Brandona.
W poprzedniej stajni wrzody stały na Saracenie Re-leve? tak się chyba nazywało i też jadły.


Czy wrzodek wyleczony może jeść dziką różę suczoną? Tam jest WIt C a ponoć ona podnosi kwasowość żołądka .
Bo szukam czegoś na odporność (oprócz Echinacei) i coś takiegoi wygooglowałam:

https://animalia.pl/pro-linen-echinacea-plus-jezowka-dzika-roza-2kg/szczegoly/43876/#opis

MoB. Re-leve mix Saracana jest chyba najbardziej apetycznym musli jakie widziałam do tej pory.
Pachnie jeżynami i jest takie wilgotne, mój wybredny koń uwielbia.
Tylko jak się karmi tym pełnoporcjowo to wychodzi dość drogo - z 3 worki minimum miesięcznie.

Wszystko ściągnę co ten księciunio raczy tknąć. Odkąd ma siano na zawołanie to właśnie pasza i sieczką gardzi.

Mo B., Re leve jest polecany nawet przez konkurencję 🙂 przy niejadku

xxagaxx, wit C. jest też w rokitniku i aronii w dużym stopniu, więc jeśli któryś z tych owoców dajesz swojemu kopytnemu to pytanie czy jest sens dodawać kolejny surowiec.

Poza jeżówką nie ma surowca typowo "podnoszącego odporność" (tak popularnego). Nie przepadam za tym surowcem (jest za często nadużywany w paszach/mieszankach).
Jeśli chcemy podbić odporność to dużo łatwiej zrobić to mieszanką kilku popularnych ziół o szerszym spektrum działania - odporność to jest dość złożony układ i nie ma cudów (niestety).

Ogólne działanie wzmacniające odporność ma też: czystek, liść maliny/jeżyny, hibiskus (i w zasadzie nie wchodzi w interakcje przy np. podawaniu leków z tego co ostatnio badałam temat po wykładzie z interakcji zioła-leki), tymianek (ale niechętnie konie go wybierają, podobnie jak szałwię). W literaturze wymienia się w mieszankach wzmacniających/uodparniających: kwiat rumianku, majeranek, korę dębu (ale to specyficzny surowiec) i inne.

Recepturą ludzką z ziół jaką się robi dla rekonwalescentów i osób z osłabioną odpornością jest np. korzeń lubczyku, owoc bzu czarnego, owoc róży dzikiej, korzeń arcydzięgla, korzeń mniszka, kwiat hibiskusa i owoc jarzębiny. Inna mieszanka z tej samej kategorii: owoc róży dzikiej, owoc bzu czarnego, owoc głogu, owoc tarniny, kwiat hibiskusa, owoc jarzębiny. Takie ciekawostki w sumie, trochę off top, ale trudno.

Mo B. w stajni mamy konia który naprawdę spektakularnie odbił na : https://www.hoeveler.pl/hoveler/bez-ziarna/original-pur-itan/

Viridila, dzięki. Trochę dużo tych ziół wychodzi na mieszankę, jakoś to się sensownie dawkuje?
Musze cos podać bo kon 1 sezon Golony, derkowany i jeszcze do tego pracuje i już 2 raz mamy gluta z nosa i kaszel (nie wymaga to na ten moment leczenia antybiotykiem, ale pewnie znowu będzie kontrola weta na dniach) do tego jakieś zapalenie spojówek. Podaje tylko rokitnik z wymienionych przez ciebie ziol.

xxagaxx, nieprecyzyjnie odpowiem na Twoje pytanie, za co przepraszam, ale ciężko mi via forum inaczej.

Te mieszanki wyżej są typowo ludzkie i osobiście nie robiłabym dla koni 1:1 tych składów (a raczej jako inspiracja, że na odporność mamy więcej możliwości niż jeżówka i witamina C) - jestem też zwolenniczą możliwie prostego składu. Ta pierwsza to skład "Antibioflos Tea" (proporcje 20:20:20:10:10:10:10 na 100g mieszanki, dawka dobowa dla człowieka 4-6g przy podawaniu dla naparu - najpopularniejszy sposób u ludzi w podawaniu ziół, u koni raczej podajemy susz lub dla niektórych - siemie lniane, lukrecja - napar/macerat + surowiec).
Jak polecam znajomym koniom zioła (i dla swoich też) to raczej odradzam podawanie bardziej złożonych mieszanek na własną rękę (choć gotowe mieszanki potrafią mieć i kilkanaście+ gatunków). Chodzi też o interakcje między ziołami (lub zioła-leki). Zazwyczaj bazuję na np. wynikach Baru Ziołowego (choć moim zdaniem metoda ma kilka minusów, ale nie o tym teraz) - wtedy mieszanki można wyliczyć na np. 2-6 tygodni i nieco bawić się proporcjami - najłatwiej robić mniejsze ilości z dość równymi masowo proporcjami (np. po 200-250g surowca).

Ogólnie z odpornością jest tak, że np. konia z grudą wsparłabym innym zestawem ziół wzmacniających niż konia przeziębionego - kwestia tego w jakieś sferze dane surowce działają (tj. na jakie układy poza wsparciem odporności).

U koni z łatwością do przeziębień, a jednocześnie wzmacniających ziół to np. tymianek (m.in. naturalne właściwości antybiotyczne, a kto nie słyszał o "tymianek i podbiał"), szałwia, mięta pieprzowa, rumianek, babka lancetowata, majeranek (w sumie super zioło dla koni tak ogólnie).
Tutaj opisywałam te zioła i to jakie układy wspierają: https://z-konia-spadlam.pl/wp-content/uploads/2020/12/Prosty-Zielnik.pdf - są tam też przeciwskazania, choć nie wchodziłam na temat leków i interakcji (choć korci mnie zrobienie rozbudowanej wersji). Żeby uniknąć ew. uwag o "domowym szamaniźmie" dodam, że jestem w trakcie wyrabiania uprawnień zawodu fitoterapeuty.

Ciekawostka dla kącika - nawet popularny obecnie dla wrzodków Aloes może w połączeniu z niektórymi lekami nieść negatywne efekty [ tutaj link do opracowania z 2012, a są też nowsze i coraz więcej różnych ciekawostek wychodzi z różnymi surowcami].

Viridila, dzięki, poczytam. U mnie to ten problem ze wiecznie na wszystko czasu brak, takze cenie proste i gotowe rozwiązania. Konia nie mam pod domem, więc nie wszystko od razu zobacze czy zauważę. Koń po leczeniu wrzodow dostaje już i tak sporo supli, więc nie chciałabym przesadzić.
Ale biorąc pod uwagę "magie" ziół z chęcią cos spróbuję ogarnąć.

xxagaxx, A betaglukan? My mamy zalecony w trakcie lecenia wrzodowego więc na pewno możesz go bezpiecznie podać. No i olej z czarnuszki też polecany na podniesienie odporności, a i na wrzody podobno też działa.

zembria, beta glukan ten z horsline mamy cały czas w diecie.

Mam pytanie, czy znacie przypadek konia wrzodowego który tka przez wrzody?
Pytam bo moja kobyła przekrzywia głowę i zdarza jej się zakręcić koło szyją i głową.
Po podaniu np ulgastranu zachowanie ustępuje.

xxagaxx, jak już jest beta glukan i są inne suplementy stale to ciasno się robi, może nie być "gdzie wetkać" ew. dodatkowych ziół. Tak najbardziej ogólnie to mięta + rumianek z bezpiecznych ziół, a też dobrych dla konia wrzodowego. Jak ciut mocniej ma być to chyba bym po tymianek sięgnęła. Gdyby uparcie glut wracał to chyba bym sprawdziła czy nie ma tam jakiegoś upierdliwca bakteryjnego. Dorzucenie dzikiej róży/aronii do rokitnika też nie jest głupie, ale można też zwiększyć dawkowanie rokitnika po prostu - dodatkowa witamina C może wesprzeć, ale bywa że na "obecne infekcje" już średnio zadziała.

Z przeciwzapalnych ziół, a też pod kątem wrzodów całkiem ok jest kora wierzby/wiązówka błotna - "naturalna aspiryna" (o ile to nie kobyła w ciąży/karmiąca). To tak jeszcze "na gorąco" co mogę zasugerować do poczytania (zwłaszcza czy nie ma interakcji salicylany - inne leki + koń nie ma kłopotów na tle astmy, bo to jest przeciwskazanie, w sumie też u ludzi).

Viridila, przez wrzody to ten kon to jeden wielki suplement 😑 chociaz już staram się schodzić z niektórych, w związku z tym że już z leczeniem kończymy, mamy czysty odzwiernik i wydaje się że wrzody opanowane.
Z supli dostaje aloes, beta glukan i kwas hialuronowy, olej kukurydziany oraz rokitnik. Zgodnie z zaleceniem weta mamy cały czas podawać. Do tego z supli na wrzody jest Coligone.

Chce zrobić miks z mięty i tymianku i chwile podać. Myślę że te zmiany pogody dały się we znaki, bo kobyla golona, derkowana, padokowana A w ciągu 2 dni z -6 zrobiło się +8.

Dziewczyny
Co na cito podać koniowi w stresie od petard, który odmówił jedzenia treściwego i chudnie
Wiadomo Ulgastranu nie ma. Potrzebuje osłonić śluzówkę i dać ulgę.
Gotowanie siemienia nie wchodzi w grę ze względu na logistykę. Czy warto podać Ekygard Flash ( w paście)? Ulcosan?
Do tego nam dostęp od ręki.
Lekarz na razie nie odbiera i podejrzewam ze oddzwoni najszybciej jutro

mikstura, brandon gastrobalsam albo olej kukurydziany?

mikstura, Ja tak osłonowo daję Asecurol, ale to też trzeba z odrobiną żarcia zmieszać, bo to taki glucik się robi i trudno to koniowi zjeść samo. Ten hippovetowy Ulgastrol to jest zawiesina więc może u Ciebie dałoby się strzykawką podać?
Łączę się w bólu jeśli chodzi o petardy, moje konie bardzo to przeżywają zawsze :/ Śniadanie jakoś wchodzi, ale z kolacją się nie udało od kilku dni, nie zjedzą, siano też słabiej wchodzi 🙄 Miałam swojego Blondyna od 29.12 na połowę dawki esomeprazolu już przestawić, ale przez tych "ludzi" przeciągnęłam pełną do wczoraj, dziś już mam nadzieję będzie spokój.

mikstura ja też polecam Asecurol z hippovetu, którego jest sens podać w takim momencie stresu i osłonowo.
Ulcosan w sumie też można, przynajmniej są takie zalecenia na opakowaniu. Znacznie łatwiej też podać niż Asecurol. Mój je nawet z ręki same granulki.

Dziękuje dziewczyny za podpowiedzi
Asecurol lub Gastrobalm może uda się gdzieś znaleźć. Ulgastrol to już nie od ręki-wiadomo.
Słabe strasznie te wybuchy, rok temu był spokój z koniem a teraz taka sytuacja.
Ciężki okres dla wszyskich zwierząt
Pamietam ze klacz cushingowa jednej z forumowiczek w któregoś Sylwestra umarła bo gdzieś ktoś strzelał i konie się spłoszyły 😓

Przeprasza musiałam bo nie da się edytować już, a patrzeć nie mogę:
autokorekta* "który jest sens podać..."

Potrzebuję małej porady🙂
Co podawać z supli osłonowo koniowi z zaleczonymi całkowicie wrzodami?
Jesteśmy po 8 tygodniach leczenia omperazolem i sukralfatem.
Po kontrolnej gastroskopii, jeszcze przez 3 tygodnie schodziliśmy powoli z dawki omeprazolu i suklarfatu.
W czasie leczenia dostawał jeszcze kwas hialuronowy i wywar z grzybów chaga (betaglukan).
Dodatkowo cały czas olej lniany, rokitnik i codziennie siemię lniane.
Po zejściu całkowicie z leków, dostawał jeszcze przez miesiąc preparat obniżający pH żołądka z alg (Equine 74) i probiotyki.
Pytanie co dalej?
Na ten moment został nam rokitnik i bentonit.
Siemienia nie mam jak podawać, bo jestem na kilka dni przed terminem porodu i jestem w stajni 2 razy w tygodniu.
Czy powinnam mu coś jeszcze dołożyć?
Czy czekać do wiosny z suplementami, jak się pewnie pogorszy?