Już się dogadałam co do rękawiczek, mają ostatnie sztuki i przy rozmiarze S było info że 90 dni, ale mają jeszcze, więc mam nadzieję, że dostanę szybko.
A co do pogody to dla mnie najgorsza z możliwych - twarda gruda, więc konie ledwo chodzą, w teren się nie pojedzie, gdybym nie miała krytego lonzownika, to nigdzie nie dałoby sie jeździć.
Taczką jeździ się fatalnie, bo ledwo jestem w stanie przepchnąć przez tą grudę, to już sto razy wolę po błocie.
Na padoku wody nie ma, na szczęście w stajni mi nie zamarzło. Ale polanie podłoża na lonżowniku niemożliwe, więc jak potrzyma, to będzie się kurzyć.
Ogólnie nienawidzę zimy i mrozu i śniegu i odśnieżania.
BTW a widzieliście taką taczkę? Ciekawe jak się sprawdza...
https://allegro.pl/oferta/super-taczka-elektryczna-akumulatorowa-wozidlo-40v-9907752382?reco_id=448d41dd-594b-11ec-94b4-40a6b71d2140&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951