Czuję się serio zrobiona w ciula, czekałam jak głupia. 😤 Po zdjęciu na koziołku jeszcze miałam nadzieję, ale wiedziałam, że ono też jest ewidentnie poprawione kolorystycznie i z podrasowanym kontrastem i już zaczęłam wątpić, ale to. Chyba trochę za bardzo jako konsumenci zaczęliśmy akceptować "ach, na żywo zupełnie inny niż na zdjęciach katalogowych" i teraz mamy to... Teraz nawet już zdjęcia producenta "na żywo" odbiegają od rzeczywistości tak bardzo. 😑
EDIT: O, tu mamy jeszcze jedno zdjęcie od producenta "na żywo" i zdjęcie katalogowe, na którym to jest prawie szary pad, a na pewno o wiele ciemniejszy niż na zdjęciach
Matrix. Czyli 3 zdjęcia i żadne nie odpowiada rzeczywistemu kolorowi, gud dziop.
Ale nadal to pierwsze zdjęcie, w którym się zakochałam doprowadza mnie do cholery najbardziej.