Pranie czapraków, derek itp.
Odkopuję zlekka.
Typowo blondyńskie pytanie naj*ujowszej pani domu :P
Mattesowy detergent do prania produktów z owczej wełny - ile go lać do prania 1 szt. mattesa i do zbiorniczka na proszek czy płyn? 🙄🤦
Pierwszy raz swojego nowego Mattesa wyprałam tylko w tym Melpie i się praktycznie nie wyprał :/ Wczoraj, stwierdziłam że trudno, raz kozie śmierć - wlałam Melpa w zbiorniczek do płynu, a do bębna wrzuciłam kapsułkę Persil. Mattes wyszedł pokołtuniony, ale wyprany. Jak przesechł to go delikatnie wyczesałam najpierw palcami a potem szczotką Tangle Teezzer i wygląda już o wiele lepiej. Jak wyschnie totalnie to go wyczeszę już porządnie.
Przy takim traktowaniu zabiję se podkładkę, czy jest szansa że jednak pożyje trochę? :P
Moon, - ja piorę futra tylko w Melpie i zawsze się super dopierają, nawet kaloszki, w które mój koń uwielbia wytrzeć uślinioną paszczę czy totalnie zapocone futro z popręgu 😅Wstrząsnęłaś nim przed dolaniem? Pralka na pewno wzięła płyn z komory? Bo aż mi ciężko uwierzyć, że nie dał rady.
yyyy, dobra, blondzia level hard 😀
- Nie, nie wstrząsnęłam w ogóle :P Jak stał na półce, tak wzięłam i wlałam.
No i ile tego Melpa lejesz? Miałam to małe opakowanie, dodawane przy zakupie mattesa, więc podzieliłam na pół, na dwa prania. Pewnie za mało? 😉
Ale jak piszesz, że dopiera to zainwestuję po prostu w duże opakowanie zatem 8-)
No on się rozwarstwia jak stoi i trzeba wstrząsnąć, mogłaś wlać tylko taką nieaktywną część 😅 Daje tak 50-70ml, zależy jak brudne mam rzeczy. Jak są mega uwalone to najpierw zawsze zapieram ręcznie, ale tak robię z całym sprzętem, żeby najgorszego syfu nie pchać do pralki.Choć futrzaki pod siodło wrzucałam zawsze bez tego.
Na allegro sa niemieckie plyny do prania welny naturalnej i skor - tez daja rade 🙂
Ja popręgi, podkładki, osłonki, nawet veredusy z futrem piorę tylko w MELPIE. Patent na większe zabrudzenia mam taki że zapieram je ręcznie melpem przed praniem w pralce. Moczę, trochę melpa i wcieram.... dopiera się bez problemu. Susze na kaflach z ogrzewaniem podłogowym, wyczesuje jak jest prawie suche tangle teezzer i są jak nowe 💖
Ok, dzięki za tipy dziewczęta! <3 🙂
Moon,
ja mojego Mattesa już parę razy prałam na 30 stopni w Perwollu tym różowym. Po praniu jeszcze na mokro rozczesuję kocią szczotką (
https://www.zooplus.pl/shop/psy/maszynki_pielegnacja_psa/szczotki_zgrzebla/szczotki_pies/540712 ), potem jeszcze dodatkowo na sucho i wygląda po tym wszystkim na nówka 🙂 jest turbo puchaty i grubaśny
kasska, problem nie jest w futrze czyli wełnie a w skórze, która przy stosowaniu nieodpowiednich środków traci elastyczność, rozwarstwia się i kruszeje.
Nie bez powodu jest adnotacja o utracie gwarancji przy stosowaniu niewłaściwych środków do pielęgnacji.
Z lenistwa nie wysłałam derek do Warszawy, tylko dorzuciłam koleżance do prania w Vertusie w Łodzi. I nie mogę polecić. Clean Horse mi zawsze dopierał bezzapaszkowo, czuć było konia, jak się twarz w derkę wsadziło. A te po praniu nadal śmierdają. Niby wydają się czyste, ale jednak po sezonie znów wyślę do Clean Horse'a.
Help! Macie może pomysł, jak doprać koszulę konkursową (100% poliester) z takich plam ? Dziadowski pasek ją tak urządził :-/ Persil Gel ani mydełko odplamiające nie dały rady, a koszulka raptem dwa razy ubrana…
84C74006-74DD-4448-9515-DF3A9A7D80E3.jpeg
Wyszukiwarka pokazuje mi 'brak wyników' 🙉
Czapraki eskadron velvet tudzież inne czapraki welurowe - jak pierzecie żeby nie uszkodzić?
W innym wątku dostałam podpowiedź, żeby prać jak resztę czapraków zwyczajnie tylko jak to jest zwyczajnie? 😅 40stopni, 800 obrotów i płyn do prania zamiast proszku to dla mnie standard dla innych szmatkowych czapraków (pranie tryb 'sport' aczkolwiek rozważam wrzucenie na bawełnę, bo sport czasami muszę puszczać dwa razy mimo że czapraki nie są jakieś mega ubrudzone), aczkolwiek te velvety bardzo lubię i wolałabym ich nie zniszczyć jednym praniem 🙈 help! 🙏
Mistral teściowa odplamia takim czymś do odplamiania w proszku, jest do kupienia w biedronce. Jakoś to się namacza i sypie na plamę i potem do pralki, dokładniejsza instrukcja pewnie na opakowaniu. Może akurat się uda.
Ja przepraszam za offtopa, ale przyszedł do mnie wczoraj kupiony na necie Melp. Jestem zszokowana. Ale ze serio trzeba takie informacje pisać teraz na opakowaniach od środków piorących? Ja to myślałam ze za jezdziectwo to się biorą ludzie ogarnięci życiowo, a nie dzieci z przedszkola xD
3DE3F98F-6E7D-4C2B-BCBA-DF122D17271C.jpeg
freya, - ja piorę w 30 stopniach, obroty 800, płyn i normalny program 😉
Martrix, a myślisz, że dlaczego na kubku z gorącą kawą czy herbatą jest info, że "UWAGA gorące" a na opakowaniu orzechów "UWAGA zawiera orzechy"? W takim świecie żyjemy. Nie ma info, jest opcja dostania odszkodowania jeśli Ci zaszkodzi. Producent się zabezpiecza przed pozwami.
Kupiłam kiedyś w Biedrze kwiatka doniczkowego, co się "nie nadaje"... chyba do niczego się nie nadawał 🤣
20210312_180215.jpg
Halo Wrocław.... gdzie pierzecie derki?? Chodzi mi o teren miasta (bez konieczności wysyłania). Słyszałam o jakiejś pralni na Pawłowicach, ale to kawał drogi.... może jest coś gdzies jeszcze??
Sasini - dzięki wielkie!!
A gdzie aktualnie wysyłkowo pierzecie derki? Fajnie jakby to było miejsce gdzie bez strachu o zniszczenie będę mogła wysłać na przykład Bucasa 😅
Podłączam się do pytania 🙂
Clean Horse w Wawie. Z lenistwa skorzystałam z Vertusa w Łodzi i... no nie, wracam karnie do Clean Horse'a. 😅
Dzięki Sivrite 🙂
Nikt nic więcej? Wszyscy mają luksus i piorą stacjonarnie? 😅
Aktualnie piorę stacjonarnie
Ale całe lata korzystałam z usług hippopralni w Krakowie i jestem z ich usług meega zadowolona, od prania po naprawę derek, kantarów, itp. Bardzo polecam!!
http://www.hippopralnia.pl/
Pewnie nadal jak będzie coś do naprawy, Hippopralnia mi pomoże
Dodam że jestem z okolic Szczecina, więc do Krakowa mi średnio po drodze , ale od czego są kurierzy 🙂
freya, - Czyste Futro przyjmuje też wysyłkowo 😉
_Gaga a gdzie w Szczecinie można wyprać? Przyopomnę tylko że potrzebuję kogoś stricte koniowego coby bucasa nie zniszczył 🙂
Dzięki za propozycje 🙏 Już mam jakiś wybór ✨
freya, piorę stacjonarnie w stajni, w której trzymam konie (Smogolice). Przed przeprowadzką (w marcu tego roku) korzystałam z hippopralni. Sądzę, że najgrubsze derki czy derki wymagające napraw znów tam trafią. Piorę derki PE - tanie to one nie były... wysyłam brudne aż wstyd, wracają czyste, pachnące i pięknie poskładane. Można sobie do szafy wrzucić z ciuchami.
Czym spieracie czarne plamy z białych rzeczy? Z czapraków plamy od siodła, z bryczesów też od siodła i wewnętrzną stronę rękawiczek? Chciałabym, żeby wszystko wróciło do bieli, a nie wiem, czym to potraktować, jakieś sposoby?
flygirl, - mydełko odplamiające, plus zawsze zapieram plamy ręcznie przed wrzuceniem do pralki 😉