ciąża, wyźrebienie, źrebak
Ile czasu po porodzie mogę zacząć ruszać kobyłę?
Lekkie lonże rozruchowe na początek oczywiście.
Czeka mnie duuużo roboty 🐳😅
W planie mam zostawiać małą w boksie.
Aaa i mała to niezła koza 😀 Leci na człowieka galopem, zatrzymuje się tuz przed, zwrot i próba strzału z dwururki 😳😆 Już dostała po tyłku, teraz po zwrocie daje dyla bez straszenia.
Usunęłam dubla.
FA59D836-ADCD-4DB1-ABEA-8E5340F395E8.jpeg
Post został usunięty przez autora
Iskra de Baleron, mój pierwszy i jedyny źrebaczek urodził się 19 lat temu. Jak nic się od tamtego czasu nie zmieniło w zaleceniach, to po około miesiącu od porodu można zacząć wdrażać klacz do pracy 🙂.
My w stajni też tak czekamy 😉 jeden źrebak na świecie, drugi opóźniony, jest szansa na jutro.
24 dni po terminie ale w końcu się doczekałam 😍
Piękny, wielki ogierek, 3 skarpetki i gwiazdka.
IMG_20210530_054125.jpg
IMG_20210530_035615.jpg
roksis14, o fujka jaki brzydal 😍😍😍
Gratulacje!
roksis14, no to chłopak ma siostrę 😁
My już nie czekamy na poród ale chwilowo jestem w szoku więc dajcie mi chwilę 😅
Poprawka... Jednak ma brata 😅
Nie pytajcie 🙈😂
Poprawka... Jednak ma brata 😅
Nie pytajcie 🙈😂
Euphorycznie,
😄 gratulacje! Pokaż paskudę!
Euphorycznie, o jaaa, gratulacje! Po cichu śledziłam i czekałam na twojego malucha ;-))) zdjęcie koniecznie! Duzo zdrówka :-)
Niedziękujemy i niezapeszamy. 🤞
Pokażemy się na pewno ale musimy trochę ochłonąć. Czekamy jeszcze na weterynarza.
Euphorycznie, o gratulacje 😊 czekam na zdjęcie pajęczaka 🐴
Iskra de Baleron chcesz zostawiać nieodsadzonego źrebaka samego w boksie? Spróbuj popracować z kobyłą przy źrebaku, ja swoją w tym roku ruszyłem 2 miesiące po porodzie (byłoby wcześniej, ale pogoda nie dopisywała) i nie ma żadnego problemu z maluchem w trakcie roboty. Pierwsze dwie lonże trochę biegał koło matki, później wbiegł raz w linę i od tego czasu zupełny spokój. Młody przez godzinę zajmuje się sam sobą i ma w pompie starą, nawet nie przychodzi się napić. Wiadomo, że u każdego inaczej, ale jak je rozdzielisz to przecież bankowo będziesz miała rozkojarzoną kobyłę i zestresowanego źrebaka.
Equigrav, taki miałam pomysł, pewnie niezbyt mądry.
Lonżować mogę przed stajnią - tak że będą się widzieć. Chciałam stopniowo wydłużać czas.
Pomysł z pracą ze źrebakiem na placu jest w miarę dobry.
Iskra de Baleron, ja pamietam w starej stajni często braliśmy kobyly do roboty szybciej, bez zrebaka bo za dużo ludzi. Najpierw brało się matke na chwilę, do czyszczenia, na myjkę, na spacer i potem zrebak na luzie zostawał na te 50 min sam. Myślę że miał wtedy ok. 3 miesiące
xxagaxx, Włąśnie coś takiego chciałam zrobić 😀
Czyli da się 💕
U mnie wreszcie ciepło i bez deszczu 😋
Baleron z gówniaczkiem dołączyły do Esme i jej dwójki dzieci. Jest fajnie 😀
https://www.facebook.com/MH-Konie-104510271826488/photos/pcb.116163293994519/116163193994529/
Iskra de Baleron, Ale dla malucha lepiej, żeby polatał za matką, im więcej ruchu tym lepiej dla niego! Przynajmniej będzie mieć motywację do biegania. My zawsze braliśmy źrebaki na jazdy, na plac i w teren.
Dawaj fotki maluszka!
roksis14, Piękny! 😀 Black Beauty normalnie 😉
Da się wstawić zdjęcie z linka? czy tylko z dysku? Nie ogarniam trochę.
Da się, kliknij w ten obrazek na dole po prawej, poniżej okienka gdzie tekst wpisujesz.
Post został usunięty przez autora
Nie umiem z linka...
Więc tradycyjnie wstawiam Gniadełka 👿👿👿
Mała koza próbuje walić z zadu w każdego :P
20210531_115237m.jpg
20210531_125838.jpg
Tercet Egzotyczny 😀
Skare (ciemno gniade w papierach) 😇 grzeczny aniołek
Rude 😎 rozrywkowa mądralińska
Gniade czort niemyty 😜
20210531_125819.jpg
Mój maluch miał trochę kłopotów - na szczęście w pierwszych 20 godzinach życia dostał osocze i antybiotyk.
Wydaje się że powoli wychodzimy na prostą.
Mały dziś rano galopkował sobie po boksie, niezmiennie ma apetyt i ładnie je.
Wczoraj odbył swój pierwszy spacer i dobrze mu to zrobiło.
Boję się ucieszyć ale fingers crossed chyba najgorsze już za nami. 🤞
Euphorycznie, Trzymam kciuki za maluszka! Niech bryka i biega jak najwięcej!😇
zembria, 💗 to jest jego misja specjalna! Dużo jeść, dużo spać i dużo dokazywać w międzyczasie. Antybiotyk mamy do czwartku włącznie a w piątek będzie pani doktor i na pewno zrobimy krew jeszcze raz wtedy.
Nirv, odezwij się co u małego?
Twoja sytuacja brzmi podobnie do mojej - dopiero przeczytałam. Robiliście krew?
roksis14, Piękny jest! Jakie nogi! 😍