PSY
Becia23
np. Royal Canin Recovery
To znowu ja. Jako, że muszę dziś kupić dla psiny całą wyprawkę, powiedzcie, co się u was sprawdza, a co zupełnie nie.
Miski: dwie (woda plus jedzenie), czy to tylko zajmuje miejsce i lepiej jedną, apo zjedzeniu żarełka myć i nalewać wodę?
Szelki: jakie firmy polecacie?
Legowisko: na co zwracać uwagę?
Kleszcze: czy jest cokolwiek co działa?
Lotnaa, zdecydowanie 2 miski, ta na wodę większa, żeby co chwile nie musieć dolewać.
Co do szelek na pewno guardy, firm masz do wyboru do koloru można wybierać w zależności od gustu 😉
Legowisko - ja mam w tej chwili 5 i absolutnym hitem jest to z auuu.pl. Ma zdejmowany pokrowiec (to ważne, bo pranie i suszenie legowiska razem z wypełnieniem jest dramatem), ma wodoodporny pokrowiec (nie ma problemu z wsiąkaniem w materac błota, wody itp), do tego nie wbija się w niego sierść i moje psy je lubią. Mam je już ponad rok i jest użytkowane przez 3 psy, a po praniu nadal wyglada jak nowe 🙂
Co do kleszczy - tylko tabletki plus na spacery w mocno zakleszczone miejsca piskacz odstraszający (ja psikam psem tym samym co siebie).
Lotnaa może mi gdzieś umknęło, ale to będzie szczeniak czy dorosły pies?
Miski jak dla mnie dwie - stały dostęp do świeżej wody.
Na kleszcze ja stosuję kropelki + mgiełki naturalne przed każdym wyjściem, ale to tak naprawdę dość indywidualna decyzja. Sama np. tabletki bym nie podała, ale znam masę ludzi, którzy bardzo je chwalą i są zadowoleni.
martva, co do kleszczy to przecież zależy od regionu. Są takie miejsca, że przechodzisz, wcale nie po krzakach i chodzą po Tobiew liczbie 10 i po psie w liczbie 20, więc tabletka w takich przyapdkach nieunikniona po prostu, bo żadna mgiełka nie poradzi sobie w takim przypadku.
Miski na pewno dwie osobne.
martva, co do kleszczy to przecież zależy od regionu. Są takie miejsca, że przechodzisz, wcale nie po krzakach i chodzą po Tobiew liczbie 10 i po psie w liczbie 20, więc tabletka w takich przyapdkach nieunikniona po prostu, bo żadna mgiełka nie poradzi sobie w takim przypadku.
Oczywiście, dlatego pisałam, że to "dość indywidualna decyzja". Co ważne, żeby nie było niedomówień - dla mnie ta mgiełka to i tak jedynie dodatek. Działający, ale dodatek.
martva, dorosły, 3-4 letnia suczka.
ewuś, o, dzięki! Nie pomyślałabym o zdejmowanym pokrowcu, a pralkę faktycznie mam małą.
U nas z kleszczami jest kiepsko, do tego mam dzieciaki które będą się tulić do futra, więc może tabletki to będzie jakieś wyjście. Boję się mocnych substancji na sierści.
Te wszystkie ultradźwięki to pewnie niewiele dają?
Lotnaa, tylko pamiętaj,że tabletki nie odstraszają i kleszcze się wbijają, po czym odpadają, bo się trują. To tak gwoli uzupełnienia, bo dziecko się przytuli, zebyś się nie zdziwiła, że będą chodzić po dziecku.
A co do spania, to śćiągany pokorowiec to mus, ale też zależnie od upodobań suczki to może lubić np. takie sofki jak ma
https://www.withlovelegowiska.pl/ czyli bardzo miękkie albo bardziej klasyczne materace.
Mój kiedyś spał na materacu, a teraz tylko na sofce z withlove.
Polecam również drybed na wszelkie wyjazdy. Zawsze zabieram do hotelu.
Lotna, ja polecam legowiska z buenopet, są super. Ważne, żeby się pokrowiec dobrze ściągał i dało się odkurzyć.
Moja jest na tabsach i wszystkie psy będą. Po spacerze sciągam z psa TYLE KLESZCZY, że nie wyobrażam sobie inaczej. Na kroplach przy deszczowej pogodzie się wbijały i opijały, choć nie powinno tak być! Dodatkowo używam mgiełki - z pokusy, teraz kupiłam z totobi, bo wygodniej się pryska. Badam regularnie psa i nie odbiło sie to w żaden sposób na wynikach.
szelki przede wszystkim muszą pasować, nie opierać się na łopatce 🙂 nam się fajnie sprawdzają hurtty, mam w sumie wszystkie modele 😂
Perlica, no wiem, że będą łazić, to mnie przeraża. Chyba wszyscy zaszczepimy się na OZM, chociaż tyle 🙁 Pryskać też będę, ale raczej czymś naturalnym.
madmaddie, w sumie nie mam ich jak przymierzyć jeszcze. Kupię chyba teraz jakieś budżetowe a jak mała dojedzie to pójdziemy razem na zakupy.
Dzięki!
Lotnaa, tak tylko piszę, bo ja jakoś na początku myślałam, że one nie siadają wcale na psa jeśli bierze tabsy 😜
No i przegrałyśmy... 😕 😕 😕


Kolo, Kolusia,
Marzec 2009 - 15.03.21
Była ze mną od 15.11.10, dokładnie 10 lat i 4 miesiące 🙁
Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc i dobre słowa w grudniu
Becia23, tak mi przykro 🙁. Co za dzień, dwa konie znajomych, goldenka (którą znam od szczeniaka) mojej bliskiej koleżanki, Twoja Kolo. Co za koszmarny dzień.
Becia23, przytulam mocno :przytul: 🙁
Becia23 - wiem, że żadne słowa nie przyniosą ulgi, ale mimo wszystko trzymaj się tam jakoś. Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty
Becia, bardzo mi przykro 🙁
Dzięki, dziewczyny :przytul:
Na razie uderza mnie to ciągle od nowa: wczoraj wróciliśmy do domu tylko z jej smyczą i obrożą - nie ma jej. Wracały ze spaceru z psem partnera - nie ma jej. Oglądamy TV na kanapie - jakbym ręki albo nogi nie miała, nie ma Kolo przytulonej do mnie. Idę spać - nie ma jej w łóżku. Budzę się - nie ma jej. Schodzimy na dół - nie ma kogo znosić po schodach. Karmię psa partnera - nie ma Kolo. Robimy śniadanie - nie ma jej plątającej się pod nogami ani czekającej na kanapie w salonie. I tak ciągle...
Pierwsza część wczorajszego dnia jest taka niewyraźna, zamazana, chaotyczna... wiedziałam od 6 rano jak ją wzięłam do ogródka do toalety i próbowałam wmusić płynne jedzenie strzykawką, bo dzień wcześniej przestała jeść i pić. Ryk jak to zrobić z pracą, przecież nie mogę jej uśpić i zaraz po tym iść użerać się z ludźmi i ich problemami i tragediami przez 11 godzini.
Jak już wszystko było ułożone, zwolnienie z pracy na dzień załatwione, to wszystko się uspokoiło, zwolniło... spędziłyśmy dzień dokładnie tak jak chciałam - razem z partnerem przytulając i głaskając ją na kanapie, kiedy na nas spała. Jak włączyłam stare filmiki z YT z jej szaleńczych młodszych lat, to mnie uderzyło, że ja już zapomniałam, jaką fantastyczną bombą energii była przez całe swoje życie, a ona się wtedy we mnie głową zaczęła wtulać jakby mówiła "otóż to...".
Beacia23 bardzo mi przykro, aż mi łzy pociekły jak opisałaś Wasz ostatni dzień 🙁
Trzymaj się, ona jest już w lepszym świecie :kwiatek:
Lotnaa, super! A jaka widać wyluzowana już w nowym domu 😉
Wygląda na przesympatyczną 😉
Hej dziewczyny, przychodzę z dość chyba nietypową sprawą. Potrzebuję czegoś w rodzaju musli owocowo-warzywnego dla psów. Przepatrzyłam chyba wszystkie możliwe opcje ale wszędzie w składzie znajdują się kukurydza i groch a je muszę całkowicie wykluczyć - potężna alergia. Szukam bo wszystkie karmy w granulacie poszły w kosz z powodu problemów żołądkowych. Teraz sunie jedzą ryż z mięsem i sproszkowanymi warzywami - je chciałabym zastąpić jakąś zbilansowaną mieszanką - nie ma problemów z jedzeniem warzyw i owoców.
Pomadka, ryż to nie jest składnik odpowiedni dla psów. Jeśli suka ma poważną alergię - zainteresuj się barfem, to zbilansowana dieta przygotowywana przez właściciela, opierająca się na surowym (!) mięsie, podrobach i źródle wapnia (kości mięsne lub ich zamiennik). Warzywa i owoce mogą być częścią takiej diety (do 15% porcji)
wiem i zmierzamy powoli w stronę barfa - ale nigdzie nie mogę znaleźć właśnie tego dodatku w postaci warzyw i owoców
Pomadka, ale nie ma takiej potrzeby. Węglowodany służą głównie do tuczenia i nie są niezbędne. A jeśli się już podaje warzywa i owoce to tak jak mięso - przygotowuje się je samemu. Ja tucząc Chorizo gotowałam warzywa i owoce w dużym garze, potem blendowałam i porcjowałam, dostawał raz w tygodniu jako oddzielny posiłek bo lubi warzywa (a dietę można bilansować na przestrzeni kilku dni, tygodnia)
kolebka - dziekuje :kwiatek: :kwiatek:
Zna ktos hodowle Kongo Bull FCI? W miejscowosci Cisew, pod Turek, miedzy Poznaniem a Lodzia.Hoduja staffiki, mini bulle, amstafy, cane corso i buerboel. Plus szkola posluszenstwa/problemy behawioralne.
Jesli tak, moge prosic o opinie/doswiadczenia na priv? :kwiatek:
Niestety na razie brak czasu powoduje, że wolałabym jakiegoś dobrego gotowca. Zależy mi aby dostały te warzywa i owoce bo je lubią i jest to dla nich urozmaicenie.
Perlica, no luz totalny, udała się nam. Tylko na ulicy robi raban przy innych psach 😵
Lotnaa, nauczy się 🙂
Pomadka zobacz na stronie lunderland , masz gotowe mieszanki warzyw suszone. Również na meatlove są gotowe mieszanki warzyw.
bardzo dziękuję, zaraz oblukam 🙂
Przychodzę z pytaniem. Dotąd mój pies jadł karmę Alpha Spirit The Only One 7 days. Generalnie to trochę niejadek i wybrzydza, ale ta karma jej bardzo podchodziła. Niestety pod koniec ostatniego worka dostała biegunek, bolał ją brzuszek, więc chwilowo przeszliśmy na puszki, które awaryjnie miałam w domu. Problemy z brzuszkiem przeszły jak ręką odjął. Chciałabym jednak wrócić na suchą, ale boję się ryzykować znowu z Alphą, stąd pytanie do was... Czy jest jakaś karma sucha o podobnych kulkach? Alpha była dość wilgotna, miękkawa i mocno pachniała. Zależy mi właśnie na takiej formie, gdyż mój pies zaczął w końcu gryźć kulki. Wcześniej jadła Purizona, dosmaczanego lub nie. On ma twarde kulki i nie chciała ich gryźć niezależnie od wielkości (standardowe i wersja large breed), ale w ostateczności wrócimy do tej marki.
Zastanawiałam się nad Essential Foods albo Simpsons 80/20. Jak groszki wyglądają w ich przypadku? Którą polecacie bardziej? Simpsons ma chyba nieco bardziej mięsny skład? 🤔
Czy są inne marki, które mogłyby odpowiadać psu z takimi preferencjami? Jeśli chodzi o półkę cenową to najlepiej, aby cena była porównywalna z Purizonem i powyższymi markami 🙂
Z góry dziękuję!