Hej folbluciarze!
U nas zima nie odpuszcza, tzn tak po angielsku, czyli pada całe dnie. Pastwiska są znowu pozalewane. Mamy 4ty miesiąc twardego lockdownu i nic się nie dzieje po jeździecku. Tzn jeździmy trochę w domu jak pogoda pozwala. Jak ogarnę Pivo to wstawię jakiś filmik mojej Miss Hard Work 🙂.
Na kilka dni w lutym wyszło słońce i juz myśleliśmy, że to wiosna, ale nie, to była tylko taka zmyłka😉, ale konie były przynajmniej kolka dni na pastwiskach, a nie na padoku. W sumie to fajnie, ze chociaż trochę słońca było tej zimy 🙂.
Zdjęcie Duśki na lutowej trawce:

Czesiu za kilka dni kończy 20 lat i to w całkiem dobrym zdrowiu 😅 😅 😅! Za parę miesięcy będzie już całkiem regularnie pojawiał się w kąciku jako koń pracujący, bo z emerytury wypisał się chyba na dobre i w drugiej połowie roku najprawdopodobniej będę już w kraju.
Viridila, dużo zdrowia dla Dargany!