Ava, bardzo fajnie bez większego zakleszczania usadza Dressage Dream ale musi być dobrze dopasowane - dla większości kobiet najkrótsza a przynajmniej ta skrócona tybinka. Przy zbyt długim klocku blokuje niestety. Za to siedzisko nie jest zbyt głębokie i dłuższe niż inne prestige więc jest tam dość swobodnie dla tyłka.
Miałam dressage dream 16” na tybince S i była masakra byłam tak zakleszczony ze nawet nie mogłam się poprawić w siodle 🤣
Ja sie czulam w Lucku jakby mi mialo udo wylamac 😉
wole miec jednak wiecej przestrzeni dookola 🙂
dairoxroxi, w tybince S w DD jeździ moja dlugonoga koleżanka o wzroście 170cm 😉. I dopiero to siodło jest dobre. Ja przy wzroście 167 i średniej długości udzie musiałam mieć XS. Dopiero wtedy siodło przestawało zakleszczać. Kolano w tym siodle musi być faktycznie na końcu klocka w przecwnym razie faktycznie nie da się ruszyć sensownie 😉.
epk O proszę to nie wiedziałam, tybinka wypadła jakoś około 38 cm to mówię sobie będzie ok! A tu klops 😁 tej samej długości mam w olympii i jest genialna, no ale to pewnie tez ustawienie klocków inaczej działa itp
dairoxroxi, tak tak, ja też tak mam, normalnie tybinka 38-40 jest ok a DD w S zawsze mnie trzymało. Aż siadłam w siostry XS i olśniło mnie. Niestety ten klocek jest długi i dość pionowy. Łatwo się na nim zaprzeć kolanem. Dużo mniejszy problem mają osoby z dość chudymi nogami no ale ja do nich nie należę 😂
Ja mam nowe Lucky i nie jest to siodło pułapka. Wyjełam tylko klocki całkiem, bo mi zbyt szeroko było, teraz mam włożone takie maluszki skokowe, tylko ma górze i jest bardzo ok.
Czy ktoś spotkał się z taką korektą numeru seryjnego? Siodło ma w końcu 4 czy 8 lat?
Siodło ma 8 lat a w 2016 została wykonana jakaś naprawa, jak np wymiana skóry na tybinkach.
Dziękuję za informację, siodło jest ogłoszone jako 4letnie a ma dwa razy tyle, dobrze wiedzieć
Która ujeżdżeniówka ma budowę podobną do Prestiga Meredith tj żeby trzymało "od góry"?
Trochę odskoczę od tematu XD
Myślicie, że jeżdżąc L/P warto inwestować już w naprawdę dobre siodło? Docelowo bardzo bym chciała HB Contact, ale po pierwsze - trzeba czekać, a po drugie - trzeba mieć kasę 🤣 No a po trzecie właśnie, to trenerka raczej namawia do kupienia czegoś zwyczajnego. Dlatego szukam po używanych no i znajduję cuda w cenie znacznie niższej niż HB. Nawet atrakcyjne Hennigi znalazłam, ale trochę wręcz głupio kupować siodło tak doskonałe dla jeźdźca tak niedoskonałego XD Z drugiej strony zmieniać siodła jak skarpetki też mi się średnio widzi. No ale jak myślicie - warto może jednak?
Szukam czegoś w zastępstwo dla mojego Stubbena Genesis. Nie usadza zbyt dobrze, jest dla mnie za duże siedziskiem i wraz z rozwojem konia i moim zaczęło mi bardziej przeszkadzać niż pomagać. Nie mogę w nim dobrze usiąść i bardzo bym chciała coś, co mnie bardziej ustabilizuje i dobrze ułoży, a przynajmniej nie będzie mi w tym przeszkadzać.
Zależy mi też na wełnianym, a na pewno nie lateksowym/piankowym wypełnieniu, które do mnie nie przemawia. Dlatego też patrzyłam na Henniga, ale ktoś się orientuje jakie fajne siodła są wełniane? Po zdjęciach nie zawsze jestem w stanie się zorientować, a i w opisie trudno się dopatrzeć 👀
Wypełnienie nie zależy konkretnie do modelu siodła. Przy kupnie trzeba sprawdzać po prostu czym siodło jest wypełnione.
Ja uważam, że to nie ma znaczenia jak kto jeździ - jeździectwo jest dla przyjemności - chcesz mieć fajne siodło to możesz wodzić w nim tyłek na L i P... Ja tak robię i się nie przejmuje kompletnie. Jeżdżę w ErrePlus i bardzo sobie chwalę.
Nie tyle jest ważne, czy kupisz nowe czy używane - ile żebyś na pewno dopasowała siodło do konia i żeby Tobie się w nim dobrze siedziało. W ujeżdżeniówkach to jest ważniejsze niż w skokówkach.
ika2112, - fajne to pojęcie bardzo względne, ile tyłków tyle preferencji 😉 Ja mam Albiona i go kocham, a Stubbeny to mój osobisty koszmar, z obcieraniem tegoż tyłka włącznie 😁
Jeśli chodzi o to, czy warto - to tak, warto. Kwestia jest tego ile chcesz i możesz na ten cel przeznaczyć. Szycie siodła na miarę to czasem przerost formy nad treścią - znaczy się, to jest zawsze rewelacyjna opcja, natomiast na większość koni idzie dopasować siodło używane, nie musi być super indywidualne. Musi być dopasowane, do konia i do Ciebie. To drugie też jest ultra ważne, niezależnie czy jeździsz L czy GP. Ja sobie niedopasowanym siodłem załatwiłam wycie z bólu i dosiad, bo "jakoś się przemęczę"... no wyszło, że nie. Poza dyskomfortem i bólem potem jeszcze dobry rok walczyłam z postawą i odruchowym uciekaniem na tylny łęk. Zmieniłam siodło i od razu poszło lepiej... powiedziałabym, że na niskim poziomie to dopasowanie jest nawet istotniejsze, bo wyrabiasz sobie postawę i odruchy. Jak wyrobisz źle, to ciężko się z tym walczy, pamięć mięśniowa to wredna małpa 😉
Jeśli masz możliwość pożycz, powsiadaj w różne siodła. To co wizualnie fajne nie zawsze w praktyce tak wypada. Poszukaj co Ci pasuje, czego potrzebujesz na konia. Mi zmiany siodeł na prawdę pomogły 🙂
Ale trzymalo co? Klocek?
tak, klocek
W Meredith jest klocek, w ujeżdżeniowych siodłach może też jest klocek, może inna konstrukcja. Zasadniczo chodzi mi o efekt trzymania nogi "z góry"
adriena, bardzo trudno porównać. Musisz wsiąść w kilka ujeżdżeniówek. W miarę od góry udo trzyma naprzykład ErrePlus Freestyle. Ale usadzenie będzie na maksa inne niż Meredith.
No raczej generalnie bedzie inne... Ale szukalabym czegoś z krotkim klockiem, najlepiej lekko nachylonym.
adriena, musisz szukać siodła z krótkim mocno ukośnym klockiem.
też dziękuję dziewczyny 🙂
Czy ktoś z Was wie jaką długość tybinki ma siodło Wintec 500 dressage w romiarze 16,5?
Mam pytanie, po co tak właściwie jest ten pas idący od tybinki w niektórych siodłach ujeżdżeniowych jak na przykład w tym wintecu
klik
Takie extra mocowanie, zapina sie pod brzuchem. Przy nowym syntetyku te tybinki sa sztywne i troche odstaja od bokow konia.
Właśnie to jedyne na co wpadłam, ale wydawało mi się takie hmm zbyt proste, że aż po to ktoś uznał, że można zamontować dodatkowy pasek.
Tak- to jest po to żeby nie odstawała tybinka.
Wiele Hennigów ma taki patent.
Wtedy się szuka popręgu na trzy przystuły.
Popręg na 3 przystuły? I jakbyś chciała ten pas zapiąć w tedy? On ma tylko na jednym końcu dziurki na sprzączkę i jedną sprzączkę na drugim końcu, więc nie dopina się go do popręgu. Ja mialam popręgi neoprenowe z kieszenią, więc ten pas w tedy przechodził przez popręg i był zapinany z jednej strony.
Dokladnie 🙂 Akurat wintec nie ma tej opcji zeby dopiac do popregu.
mnie ten pasek wkurza niesamowicie. Mam ochote go obciąć, ale nie wiem jak to będzie się miało z ewentualną późniejsza sprzedażą siodła.... i tak się męczę 😀
tajnaa, nie powinno to mieć żadnego wpływu na późniejszą sprzedaż, większość osób go obcina 🙂 Ja w swoim obcięłam nożykiem do tapet i właściwie to jak ktoś nie wie, że on tam był to nie ma szansy zauważyć śladu po nim.