Lonżowanie

znajoma zamawiała z Hiszpani 🙂 bez problemu wyysłają, tylko trzeba brać kurierem bo pierwszy pocztą szedł miesiąc 🙂 ale kawecan fantastyczny 🙂
https://www.webshop.viva-iberica.com/economy-leather-single-ring-serreta

znajoma zamawiała z Hiszpani 🙂 bez problemu wyysłają, tylko trzeba brać kurierem bo pierwszy pocztą szedł miesiąc 🙂 ale kawecan fantastyczny 🙂
https://www.webshop.viva-iberica.com/economy-leather-single-ring-serreta


link nie do końca działa 😉 na stronę przekierowuje ale już nie do konkretnego produktu 😉 zgaduję, że link miał się odnosić do tego za 30e? jak tak to faktycznie cena bardzo przyjazna 😉 a orientujesz się jak wyszło z kosztami wysyłki?
w moim przypadku pośpiechu nie ma - koń dla którego planuję zakup na dniach kończy dopiero 17miesięcy 😉  no i kwestia zgłębienia tematu czy nie lepiej kupić taki z 3 kółkami  😉

any zastanów się z jaką częścią nosową chcesz, bo ten za 30 euro to typowa serreta, czyli pod częścią skórzaną jest coś takiego:



Fajne są natomiast kawecany tego typu: https://www.webshop.viva-iberica.com/serreta-caversson-soft-leather-7541-p.asp

Nique aż mi oczy wywaliło z orbit jak zabaczyłam zdjęcie z pierwszego linku. W większości kawecanów stosują takie ząbki? Teraz już chyba zrozumiałam co mówiła trenerka za dzieciaka, że kawecanem można złamać nos :/

Nique aż tak się nie przyglądałam bo jeszcze nie zamawiam 😉 ale faktycznie wygląda na to że to z tych 'sztywnych' i mega ostrych - ogólnie ogarniam ich istnienie i to nie to w co bym chciała celować 😉 więc noł stress  😉 ten który ty podlinkowałaś widziałam i chyba jakiś czas temu oglądałam taki w innym sklepie jako najbliższy tego czego szukam
(chyba nawet taki sam https://www.barokshop.com/en/home/96-cavesson-black.html tylko coś nie do końca mi się strona ładuje :/ link miałam na zakładkę wrzucony  ) tak czy inaczej w tym sklepie wychodzi minimalnie taniej więc kwestia kosztów wysyłki nadal mnie interesuje 😉

No wlasnie chodzi mi o serete ale bez zadnych atrakchi pod nosem. Sztywny nachrapnik z 3 kolkami. Typowo do pracy z ziemi nad detalami. Zwykly kawecan troszke za toporny jest jednak.
Za zabki podziekuje... 😲

A ktoś miał w rękach ten kawecan Horki?
https://zdrowy-kon.pl/pl/p/Kawecan-skorzany-Horka/6970

Testowałam przeróżne kawecany. Chyba wszelkiego rodzaju.
Aktualnie mam serrate. Nie zamienię na nic innego. Mega stabilność. Zero wyciągania. Koń mocno poprawił swoją pracę na lonzy co zauważyła również nasza rehabilitantka. .  ....a zawsze pokazujemy się na kantarze do oceny ruchu.
Ząbki zgodze się że strasznie wyglądają na zdjęciu. Po za tym zawsze można coś podlozyc jak ktoś ma duże obawy.

Czy ktoś ma pomysł gdzie mogę znaleźć wypinacze trójkątne zakończone z trzech stron karbińczykiem?
Pożyczałam takie dość wiekowe od znajomej w poprzedniej stajni, super wygodne rozwiązanie, a w internecie wszystkie są bez karabińczyków...

Dziękuję za podpowiedź  😉

Meise, wystaczy po prostu dokupić karabińczyki. Kosztują po kilka zł

Kawecan w typie Serety ma Busse-nie ma ząbków, jest z metalową częścią na nos.

Meise, wystaczy po prostu dokupić karabińczyki. Kosztują po kilka zł


Faktycznie, nie wpadłam na to  😁 Ty już swoje sprzedałaś? Bo widziałam jakiś czas temu, że miałaś wystawione i bym była chętna  😉

Meise, tak juz poszły w świat.

Kawecan w typie Serety ma Busse-nie ma ząbków, jest z metalową częścią na nos.

Widziałam, ale wszędzie w ofercie jest niedostępny...

Pytanie o patent do lonżowania Pessoa.
Czy to rzeczywiście dobrze wpływa na konia? Czy jako aktywator grzbietu w stępie się nada?

Czy ktoś stosował taśmę pod brzuchem, dopinaną do czapraka jako pomoc/patent przy lonżowaniu? Jakieś efekty?
Taśma za zadem fajna sprawa, jestem ciekawa jak z tą pod brzuchem.

Evson, moim zdaniem można sobie totalnie odpuścić. No trochę zależy od konia, bo różnie reagują.
Ale nawet te czułe błyskiem się przyzwyczajają i to przestaje działać.

  halo dzięki. Owijka za zadem sprawdziła mi się dobrze, ale u tego konia nie bardzo mogę ją stosować, dlatego byłam ciekawa jak z tą pod brzuchem.

Evson, mój na tym pracuje bardzo dobrze i żadnego przyzwyczajenia nie zauważyłam. Jedyny problem to to, że jak szybko zaczyna iść linia brzucha w górę to ta owijka lubi się przesuwać za bardzo w tył. I trzeba co jakiś czas poprawiać.

Evson, zawsze możesz wypróbować

Potrzebuje pas do lonżowaniana konia zimnokrwistego. A w ogłoszeniach nie są podane długości obwodu. Możecie mi coś polecić.

Potrzebuje pas do lonżowaniana konia zimnokrwistego. A w ogłoszeniach nie są podane długości obwodu. Możecie mi coś polecić.


zależy jaki zimniak 😉 mój się mieści w pasie z decathlon-u 
jak coś zawsze jest możliwość wymiany popręgu na dłuższy :P (chyba, że kupisz taki który nie ma oddzielnego popręgu tylko 'zintegrowany' - nie wiem jak inaczej to określić)

O właśnie, ten pas z Decathlonu jest dość pokaźny. 🙂 Może się ziemniak zmieści.

To nie dla mnie las pas ogólnie. I okazało się, że ma on służyc do przyczepienia źrebaka na aukcję. I jeszcze w kolorze białym  🙇  Nie wiem czy coś znajdę. Kobyła ma 210 w obwodzie.

Poszukuję fajnego bata do lonżowania 👀 Mam takiego długaśnego teleskopowego Waldhausena, ale on jest dla mnie zbyt długi, ja wolę mieć konia bliżej siebie i chodzić z nim bardziej. Do tego on jest na końcówce zbyt giętki, a biczysko zbyt lekkie przez co nie jest precyzyjny. Polecicie coś? :kwiatek:

I okazało się, że ma on służyc do przyczepienia źrebaka na aukcję.


Sorry za off top, ale zaintrygowało mnie to. Nigdy nie słyszałam o czymś takim. Można więcej informacji o co chodzi z tym przyczepianiem źrebaka? Może być na pw.

gllosia przywiązuje się źrebaka do pasa do lonżowania założonego matce
jak na zdjęciu: https://rodzina.wiara.pl/doc/4928471.Zakochani-w-slazakach

Dzięki. Ale to tylko przy ślązakach jest taka metoda czy ogólnie? Bo nigdy na żadnej aukcji koni sportowych się z tym nie spotkałam, żrebaki są prowadzone na linie, a potem biegają luzem.. Trochę to niebezpieczne mi się wydaje takie przywiązywanie? 🤔 Chyba, że te śląskie żrebaki to wszystkie jakieś super spokojne i grzeczne.. Bo te na zdjęciu to stoją jak trusie.

To jest przy koniach zimnokrwistych zwyczajowo. Przy ślązakach pierwszy raz widzę. Ziemniaczki mają grzecznie biec przy matkach, a nie latać z kitą po całym ringu 😁

Na jakiś zagranicznych filmach (chyba z DE?) widziałam całkiem "sportowe" maszynki w ten sposób przy matkach prowadzane.
Na pokazie/przeglądzie (czy jak to tam nazwać) najpierw źrebaki przy matkach chodziły, a potem puszczane były luzem i biegały obok.
Wydaje mi się to fajne dla nauczonego konika, bo można w jedną osobę kobyłkę i źróbka poprowadzić nie martwiąc się, czy nam gdzieś nie myknie 😉

Fajnie gdyby ktoś z "zagranicznego wątku" się wypowiedział 🙂