Taak, w końcu miał chrzest. W dodatku bojowy, bo kobył jeszcze bez kondycji plus niewykąpana i spód czapraka już woła o pomstę do nieba. 😁
Robienie zdjęć ciemnemu koniowi pod słońce nie jest najmądrzejsze, więc trochę musiałam w zdjęciu namieszać, żeby czaprak wyglądał w miarę jak na żywo, przez co siodło w ogóle inaczej wygląda. 🤣 Ale jest pięknie. 😍


Teraz każdy po kolei będę na nią wrzucać i uwieczniać. 😂