Na_biegunach kojarzysz dobrze. Warunki były bardzo ciężkie, bo nie było śniegu, wszystko pokrywał lód i panował ogromny mróz ( -naście) ale konie spokojnie ogarnęły. Wtedy jeszcze miały świetną kondycję, którą niestety utraciły.
Mieszkamy teraz koło Brzeska. Okolica jest mocno wymagająca. Ostre podjazdy w połączeniu z gliniastym podłożem. Okropność! Ale ogarniemy 😜
edit: podgórze wiśnickie 😀 tereny przepiękne, no i mogę dziecko konno do szkoły zawozić, bo to tylko 1,5km " wielką drogą", czyli drogą między polami z widokiem na Tatry.
blucha obiecuję wrzucić tylko muszę jakieś sensowne cyknąć, bo z dachem z dachówki betonowej wygląda jakby miała się zawalić 😜
edit: foto (stodoła nie zagraża życiu zwierząt 😜 )

,