Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
Ulalala ja to bym najpierw postawiła na określenie komunikacji marki 😉 Co i jak chcesz przekazać - i komu. Potem dobrała do tego nazwę. A logotyp zostawiła na sam koniec, bo tu trzeba wziąć pod uwagę różne czynniki, na przykład to, czy chcesz ten logotyp umieszczać na czaprakach i w jaki sposób (załóżmy że chcesz wyszywać z tyłu czapraka - wtedy duża część klientów może nie mieć ochoty na kolorowe wrzosy i wybierze inną markę, stonowany nieduży napis trafi potencjalnie w gusta większej grupy). Albo umieszczać wyłącznie na metce, którą ludzie i tak odetną. Logotyp to w ogóle dobrze skonsultować z grafikiem/ zlecić wykonanie kilku propozycji i zobaczyć co Ci się spodoba 🙂
Ja jestem za nazwą-nazwiskiem.
Po polsku – ładne skojarzenie. I jeszcze taka autorska odpowiedzialność za markę, mi się takie podejście podoba.
Po angielsku – poradzą sobie (tak jak my sobie choćby z "lewisami" poradziliśmy).
smarcik na tę chwilę mam wizję i plan, aby bylo jasne, ze jest to wyrob moj, handmade i komunikowac sie bede bezposrednio, a nie oficjalnie. Do kogo chce trafic nie wiem. 🤣
Na pewno nie bedzie w widocznym miejscu, bo sama tego nie lubię 😀 Tak jak mowilam na poczatku, sama metka/wszywka zeby nie byl to po prostu czaprak no name
Podsumowujac dziewczyny - chyba zostanę przy samym nazwisku i juz 🙂
[quote author=smarcik link=topic=20.msg2872392#msg2872392 date=1560426045]
Bardzo podoba mi się to zestawienie międzynarodowych firm - Pikeur, Eskadron a następnie Jarpol 😜 bo idąc tą drogą to i Wrzospol będzie pasował 🙂
(żeby nie było, bardzo lubię Jarpol i jego twórczynię, chodzi mi o nazwę 🙂😉.
Ale Ulalala pisala, ze to na export, wiec `Wrzosex`
[/quote]
Jednak polska firma i export więc Wrzosexpol by musiał być :P
Nie wiem jak sobie poradzą po angielsku z Wrzosek, najlepiej spytać kogoś anglojęzycznego żeby ci przeczytał (ewentualnie google translate) i zdecyduj czy to brzmi tak, jak byś chciała 😉
Angielskojęzyczne osoby mają problem z polskimi wyrazami, w których jest dużo spółgłosek obok siebie. W języku angielskim nie ma takich sytuacji, stąd wymowa tego to dla nich koszmar. Niemniej Wrzosek nie jest hardcorem pod tym względem, więc powinni dać radę 🙂
Sprawdziłam "Wrzosek" na mężu Szwedzie. W miarę dał radę, ale szczerze powiedział, że tylko dlatego, że już wie jak czytać RZ. Bez tego nie przeczytałby ani trochę poprawnie. Pytanie tylko czy to ma znaczenie?
emptyline, a sprawdzałaś barszcz, szczaw i Tczew? Coś pięknego 😜 😁
maiiaF, najgorszy to jest...Piotr. 😁 Za każdym razem wychodzi Pioter. Barszcz i szczaw mówi całkiem dobrze, Tczew trudniejszy. 🤣
Nie ma dla mnie zadnego znaczenia jak inni beda yo wymawiac inni 😀 Ci, ktorzy mowia Liroj na Leroy Merlin i tak robia tam zakupy. Nie znam sie zbyt dobrze na marketingu, ja osobiscie w ogole nie zwracam uwagi na nazwe (czy jest ladna czy nie) . Jak cos mi sie podoba albo wiem, ze jest dobrej jakosci to kupuje i juz. Ale nie wiem jak inni.
Mi się ogólnie też Wrzosek podoba.Wydaje mi się, że teraz w rozmaitych branżach jest trochę boom na polskie marki. Jeśli idzie o zagranicę to w zasadzie jeśli produkt jest dobry i atrakcyjny to fakt, czy się umie przeczytać poprawnie nazwę czy nie ma drugorzędne znaczenie. A taka 'egzotyczna' nazwa jest przynajmniej charakterystyczna, te wszystkie equine giną w gąszczu innych podobnych
Mam taki opryskiwacz:

i nie mogę go otworzyć 🤔 Czy ktoś wie czy trzeba odkręcić tę dużą zieloną nakrętkę? Bo w innych modelach wyjmuje się tylko tłok i tamtędy nalewa, ale w tym się chyba nie da. Próbuję odkręcić, ale ani drgnie, a nie chcę się nie wiadomo jak siłować, bo to dość badziewny plastik i nie chcę połamać.
Tak z ciekawości bo nie mogę tego nigdzie znaleźć jakie są wymogi związane z wyjazdem z końmi na zawody do Rosji?
Zastanawiam się jak to się mogło stać, że Polska ekipa nie może w całości dojechać na CSIO do Moskwy.
Zapomniałam kodu do walizki. Czy jest szansa, żeby ustawić nowy bez znajomości starego?
Powinna być możliwość resetu. W mojej walizce taka jest. Poszperaj za jakąś instrukcją do swojego modelu.
Do naszych jest kluczyk do resetowania. Może u Ciebie też jest taka opcja?
Dziękuję za rady. To jakaś jedna z najtańszych walizek z Allegro, nie znalazłam więc żadnych instrukcji co do resetu 😡 Ale za to pokombinowałam i odgadłam kod! Byłam na 90% pewna pierwszej cyfry i od tego zaczęłam zgadywanie kombinacji pozostałych dwóch, całkiem sprawnie poszło 🙂
Witam, mam pytanie czy ktoś z revoltowiczów prowadzi azyl dla ptaków, lub zna takie miejsce?? Nie chodzi mi o dzikiego ptaka, tylko o zwykłą hodowlaną kaczuszkę. Kaczka ma niesprawna jedną łapkę.
Kadzidlowo-warminsko-mazurskie.zadzwoń może przyjmą.mają woliery i stawy.samo miejsce jest wątpliwej reputacji jeśli chodzi o dzikie zwierzęta i kopytne ale kaczke bym zawiozla tylko nie pamiętam czy mają kaczuchy.
Co zrobić z młodą sojka, jeszcze nieopierzona do końca w stałe pióra? Od wczoraj jest pod drzewem, napoilam ja, nie dotykalam . Miałam nadzieję że rodzice ogarna, ale chyba nie 🙁
Zostawić w spokoju.Ewentualnie podsadzic na gałązkę ,podlotki rodzice mają na oku,obserwuja z odległości z czasem na coraz dłużej zostają same aż się usamodzielnia.
Przykro mi.Po wielu próbach odchowywania,różnych ptaków z doświadczenia wiem,że mało który jest w stanie poradzić sobie później na wolności.Udało mi się odchowac piskle drozda (wracał z "dziewczyna" do ogrodu przez pewien czas po powrociena wolność ) i sroka,która wracała a była hodowana od pisklaka.Tych,które padły albo ginely w pierwszych dniach na wolności bylo dziesiątki.dosłownie.
Ogarnijcie sobie czy są jakieś fundacje, pogotowia, weci, cokolwiek, co przyjmuje takie dzikie zwierzę ranne/chore. I w zasadzie od razu zawozić tam, nie ratować na własną rękę, bo zwykle to nie wychodzi. Ptaki trzeba poobserwować, jeśli podlotki, jak się dłuższy czas nikt nim nie interesuje z rodziców, to wtedy zawieźć.
Pytanie pracowe mam. Czy będąc zameldowaną na stałe w Olsztynie jest jakaś opcja, żeby zarejestrować się w urzędzie pracy w innym mieście? Jakiś meldunek czasowy czy coś? Już kolejna firma odmawia dania pracy, bo nie wezmą mnie na staż, jeśli nie jestem zarejestrowana jako bezrobotna.
A nie możesz zarejestrować się w Olsztynie? Ja tak byłam zarejestrowana i staż miałam w firmie zarejestrowanej w innym mieście, a działającej w jeszcze innym. 😀 Pytanie tylko, jak z dojazdami na podpisanie listy.
mils, jeśli masz taką możliwość, to wystarczy zameldowanie tymczasowe.
Czy ktoś z Was korzystał z serwisu viagogo przy sprzedaży biletów? Jakie opinie? Wszystko ok?
Mam do was pytanie. Robię na zamówienie napis na stajnię. I nie mam pojęcia jaki wybrać. Logo będzie głowa konia w podkowie i pod spodem napis. Myślałam dac
Stajnia Asi
Stajnia u Asi
Kurczę sama już nie wiem. Nie bardzo bym chciała dawać od imienia konia.
A nazwisko moje już wgl nie pasuje. Mam Kowalska 😀 mógłby mi ktoś coś podpowiedzieć??
Moim zdaniem Stajnia Asi brzmi infantylnie (bez urazy). To dobra nazwa dla wirtualnej stajenki Schleich, a nie rzeczywistej stajni. Jeszcze gorzej brzmi "stajnia łasi". Natomiast nazwisko moim zdaniem normalne, fajnie pasuje do nazwy stajni, choćby jako Stajnia Kowalscy albo Kowalska Stajnia czy inne wariacje...
nokia6002, a w jakiej miejscowości masz stajnię? Może jakiś charakterystyczny punkt?