Ja się w ogóle zdziwiłam, bo szukając czegokolwiek na jego temat trafiłam na ofertę stanówki. Dziadek jeszcze musi dawać radę. A cen wcale nie mała bo 1000 zł. Ciekawe czy są chętni 🙂
Generalnie historia tej źróbki skończyłaby się w rzeźni. Znajomi uratowali jej ciotkę i ją w pakiecie. Mała ma małego nakostniaka na zadniej nodze, całkiem niegroźnego, który prawdopodobnie całkiem się wchłonie wraz ze wzrostem. Mała jest bardzo grzeczna, ale zabiedzona. Dają mi ją, bo nie mają miejsca, a nie chcą by latała między starymi końmi.
Widziałam, że jej matka była na sprzedaż kiedyś.