... ślub :) ...
abre, ja to taki zwykły laik-cykacz jestem... Będę robić zdjęcia koniom, na imprezach itp. Żadne tam artystyczne, makro itp. Będę je zachowywać na kompie i drukować też. Przydałby mi się jakiś dobry aparacik, bo kilkuletni nikon już mi nie wystarcza. Najlepiej taki do 1700zł 🙂
Aaaa.. zapomniałam:
I jeszcze dobrze by było, żeby był dla laika łatwy w obsłudze, żeby nie trzeba było czegoś skomplikowanego ręcznie ustawiać
Kup np. kompakt Canona z serii G.
JA fotki będe miała za jakieś 2 tygodnie 😀
Kup np. kompakt Canona z serii G.
9 albo 10.
Czekamy na zdjęcia 🙂
Dziewczyny kochane - wątek o aparatach i fotografice juz jest, więc proszę nie robcie off topa 😉
Łolaboga, jeszcze 7 dni! Kiedy ja się zacznę stresować???? 😉
A jeszcze parę spraw zostało do załatwienia...
Muffinka, jeszcze masz na to czas. Ja prawdziwy stres to miałam na godzinę przed wyjściem do kościoła, byłam tak spanikowana, że udzieliło się wszystkim.
Jak ksiądz zapowiedział, że teraz nastąpi przysięga i zwróciłam się do Pana Młodego, to miałam oczy jak kot ze Shreka - jak zeznał później świadek. Mówił, że chciał mi na tren nadepnąc, bo wyglądałam, jakbym miała uciec 😀
Też myślę że stres dopadnie mnie na troszkę przed godzina zero 😀
Ja tak naprawdę zaczęłam się solidnie stresować dopiero w drzwiach kościoła- jak zobaczyłam jak mężowi trzęsą się nogi 😁
Mnie stres chwycił także po wejściu do kościoła.Normalnie mi sie słabo zrobiło 🤣
Ja najbardziej denerwowałam się noc przed ślubem 😀
W dniu ślubu był juz spoko zaśmiewałam sie cały czas dzięki mojej świadkowej 😀
w kościele zero stresu bałam sie tylko żeby nie wybuchnąć śmichem 😀
ja sie w ogole nie stresowalam, ubralam sie jako ostatnia z gosci , ktorzy byli w domu troche mnie moj maz wkurzyl jak stalismy juz na srodku i mielismy przysiegi wlasne przed wszystkimi goscmi powiedziec, a on powiedzial mi wczesniej, ze mi napisal, a przy wszystkich schowal kartke ... ehhh 😍
A ja nadal stresa nie mam z powodu ślubu. A zostało 5 dni!!!!
Jedyny stres jaki mam od weekendu wiąże się z moją pracą - chyba żegnam się z tą firmą po numerze jaki wyczynił mi mój szef - zaczynam z nimi wojnę 😉
chyba żegnam się z tą firmą po numerze jaki wyczynił mi mój szef - zaczynam z nimi wojnę 😉
Walcz walcz a my z odsiecza przybedziemy w razie co 😉 🏇 🏇
No będę walczyć🙂 wkurzył mnie szef na maksa, podpadłam mu kiedyś i teraz się wyżywa. Miałam iść na urlop na tydzień przed śluben(czyli od dziś) i tydzień po ślubie. Tak było ustalone ponad miesiąc temu i strasznie się z tego cieszyłam. A tu przez przypadek w sobotę popołudniu czytam maila od niego że cofa mi zgodę na urlop bo trzeba zrobić to i tamto.!!! Mysłałam że wyskoczę przez okno. Kombinowałam co tu zrobić. Napisałam mu w mailu co o nim myślę, dziś do pracy poszłam (nie robiłam nic) a od jutra idę na zwolnienie i będę je ciągnąć jak długo się da.
Wiem, że to oznacza zwolnienie mnie zaraz jak wrócę z L4 ale trudno. Mam dość mojego szefa i tej firmy.
Muffinka co za cham! Zero zrozumienia jz jego strony, takich to tylko udusić.
Ja z racji swojej pracy nie miałam niestety wolnego ani przed, ani po, dlatego w piątek to ja jeszcze pracowałam, no ale cóż, tak to jest jak jest się na swoim
No on mnie wyjątkowo zapienił ponieważ wiedział że szykuję sie do ślubu, że na ostatni tydzień zostawiłam sobie pare spraw do załatwienia. Nie jechałam przeciez na Mazury wylegiwać się na trawie tylko szykuje się do najważniejszego dnia w moim zyciu. A on postąpił nieludzko.
Muffinka - brak słów na takich ludzi..szok normalnie. Ciekawe jak mnie w pracy potraktują jak dowidzą się, że jestem w ciąży.
a my załatwiamy wszystko ekspresowo na 01.08. i akurat ja mocno się stresuje już teraz, że nie uda nam się wszystkiego załatwić i wyjdzie z tego jakaś masakra...
Cierp1enie wyrzucić Cię nie mogą 😉
Endurka spokojnie, macie jeszcze chwilę czasu, zdążycie 😉
Ja jestem na etapie poszukiwania sukienki 🙂
Muffinka, pamiętaj, że odwołanie pracownika z urlopu szef zawsze musi umotywować oraz firma musi zwrócić ci koszta poniesione w związku z zatwierdzonym już urlopem, na przykład koszt wykupionej wycieczki itp.
Szczerze mówiąc zdarzyło mi się zwolnić parę osób ale nigdy nie odwołałam nikogo z urlopu bo to świadczy o poważnych problemach albo w zarządzaniu firmą albo w firmie jako takiej.
On mnie odwołał z urlopu bo tak mu się podobało, faktycznie pare spraw było do zrobienia ale spokojnie poradziłby sobie beze mnie - szczególnie że juz sobie poradził. Od dziś jestem na zwolnieniu (mój szefo dobrze wie dlaczego) a jakoś znalazł zastępstwo na moje miejsce.
opolanka masz już jakąś upatrzoną? wiesz co chcesz?
Ja jestem na etapie poszukiwania sukienki 🙂
wow, szybka jestes 🙂 ja mam krotko po tobie a nawet o tym jeszcze nie mysle. zreszta mi sie zadne nie podobaja. jak bylam ostatnio z mama u nas w salonie to sie przerazilam. te hiszpanskie dykty sa straszne 🤔wirek:
mniej-więcej wiem. Chce połazić i poszukac, bo mam troche czasu 🙂
No i jak słysze terminy 5 miesiecy zeby zamówić to mi sie nóż w kieszeni otwiera...
mniej-więcej wiem. Chce połazić i poszukac, bo mam troche czasu 🙂
No i jak słysze terminy 5 miesiecy zeby zamówić to mi sie nóż w kieszeni otwiera...
Ja zamawiałam sukienkę w salonie ponad 6 miesięcy wcześniej, miałam dwie poprawki, w sumie suknienka była gotowa na 4 tygodnie przed ślubem
No wiec wlasnie dlatego chce juz sie rozejrzec, zeby wiedziec, w jaki fason uderzac, a nie przmierzac na gorąco 20 czy 30 😀
opolanka, dopiero teraz zauważyłam, że bierzesz ślub w sierpniu, ale ... przyszłego roku 😀
Muffinka ale Ci kurcze zazdroszcze 🙂
eee tam opolanka, my przynajmniej mamy jeszcze ponad rok wolnosci przez soba, a biedna Muffinka juz nie ma tak dobrze 😁 😁 🤣