Jazda w toczku czy bez?

No właśnie. Jak te siateczki działają?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
26 października 2018 19:48
To jest klamra do włosów zwykła z doczepioną siateczką w którą się włosy wkłada.
To jest klamra do włosów zwykła z doczepioną siateczką w którą się włosy wkłada.


No to taką plastikową spinką od razu pod potylicą to dopiero można sobie krzywdę zrobić


to jest super 🙂 :
[[a]]https://www.facebook.com/search/top/?q=springsteen%20hair%20net[[a]]

😉
W UK, na zawodach wkkw-owskich, zgodnie z przepisami włosy długie i półdługie powinny być pod siatką w czasie 3 prób. Stewardzi czasem sprawdzają. Aktualne atesty (kaski) są sprawdzane zawsze.

Siatka ze spinką jest popularna u dziewczynek prezentujących swoje kuce w trakcie imprez showingowych (albo pań prezentujących konie w ręku). 

U pań hunterów i ujeżdżeniowców siatki do włosów są obowiązkowe (przepisy).

Jedynie skoczkowie w tym kraju to taka dzicz kudłata w kolorowych frakach i kitkach wystających spod kasków 😉. Reszta dyscyplin ma konserwatywne przepisy odnośnie stroju jeździeckiego (w tym siatek na włosy).

somebody, , zembria,  A widziałyście kiedyś jak ktoś spada z konia i koń nadeptuje na kitkę, kitka na moment zaplątuje się w podkowę  no i skalp gotowy... zdarzyło się naprawdę.

Bezpieczne są takie cienkie siateczki bez klamry. Ja mam taką i używam na zawody.
>Bezpieczne są takie cienkie siateczki bez klamry. Ja mam taką i używam na zawody.



Szczerze? Mam kilka siatek z kllamrą i bez, myślę że w sytuacji awaryjnej każda puscilaby przed skórą mojej głowy (i oby tak było). W domu jeżdżę bez siatki, w nisko ziązanym kitku ale zawsze z miekką gumką. Swoją drogą, ciekawe że najbardziej restrykcyjne pod tym względem są przepisy ujeżdżenia gdzie najmniej się spada.

Sivrite, siatki są z klamrą albo bez, mocuje się ją na wsuwki żeby włosy nie wypadały jak się jeździ 🙂
W UK, na zawodach wkkw-owskich, zgodnie z przepisami włosy długie i półdługie powinny być pod siatką w czasie 3 prób.

W Polsce też, z tym że w ciągu 2 prób.

Też chętnie się dowiem, co niebezpiecznego jest w wyciągniętym kitku, bo jakoś nic mi do głowy nie przychodzi.


W razie upadku koń może nadepnąć na takie dłuższe włosy. Nie muszą się one wkręcić w podkowę - wystarczy że jeździec nadal będzie się poruszał (turlał) i może się zrobić niebezpiecznie. Nagłe szarpnięcie za głowę, to nie tylko skalp, ale i kark...
Co do wypadków - jak koń nadepnie na kitek przy upadku do wody i grzecznie będzie stał, to jeździec ma przerąbane zdrowo. Kilka takich wypadów na crossie spowodowały zmianę międzynarodowych przepisów WKKW.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
27 października 2018 09:23
Ło matko, nieźle. No o przydepnięciu to nie pomyślałam. Dobrze, że w środę skracam kitek o połowę 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 października 2018 09:37
Ba, można o gałąź zahaczyć 😀
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
27 października 2018 10:48
Ale żeby o gałąź zahaczyć to trzeba mieć nierozczesane i skołtunione kłaki chyba 😁
Mi koń stanął na warkocz, tyle, że to byla wywrotka razem z koniem, on wstał pierwszy i po prostu stał mi na wlosach, przez co nie moglam glowy od ziemi oderwać. Ci co widzieli mysleli, że cos mi się stalo.
zembria,  wystarczą kręcone włosy
To co robic z dlugimi wlosami, zeby bylo 200% zajebistosci pod wzgledem bhp, zgolic na lyso? 😉

Z reguly na jazdy po plaskim zaplatam w warkocz, na skoki czy teren zaplatam zeby jak najmniej luznego wlosia bylo, z reguly warkocz dobierany i z tego taki slimakowaty koczek 😉 na gumke tylko. I co, i tak zle i tak niedobrze? :P
Zwinąć i wsadzić pod kask 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 października 2018 13:24
kokosnuss, anai podrzuciła video 🙂
Teraz przez wasza dyskusje mam schiza z wlosami. Bo mam dlugie i mi ten kitek mocno wystaje...  👀
A co do siateczek. To ja sie zastanawialam ostatnio nad tym. Glownie dlatego ze widzialam pare zawodniczek skokowych w tym i bardzo ladnie to wygladalo,  teraz juz sobie bankowo kupie.
O kurczę przefajnosc z tymi siatkami z filmów!
Nienawidzę jak mi wystaja włosy spod kasku. A mam baaardzo grube. Długosć tylko do ramion ale tyle tego jest, że gumka gruba. Staram się zawsze niskiego koka i za kołnierz aale często wychodzi.
Jutro przywiozę kask do domu i będe trenować z pończochą- czy mi wlezie pod kask ta moja grzywa.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 października 2018 18:30
Myślę, że można doczepić siatkę do gumki. Raczej żaden problem.
Perlica to fakt, tylko że tak może się stać niezależnie czy kitka wystaje spod kasku czy jest wyciągnięta przez dziurkę od regulacji,
a tak zrozumiałam jakby było coś niebezpiecznego związanego z tą drugą opcją
Mi koń stanął na warkocz, tyle, że to byla wywrotka razem z koniem, on wstał pierwszy i po prostu stał mi na wlosach, przez co nie moglam glowy od ziemi oderwać. Ci co widzieli mysleli, że cos mi się stalo.

A teraz dodaj do tego przeszkodę wodną i przestaje być ciekawie 🙁

To co robic z dlugimi wlosami, zeby bylo 200% zajebistosci pod wzgledem bhp, zgolic na lyso? 😉

Niee. Na codzienne treningi można zapleść w dobierańca i poskładać w koczek, aby nie latały. Bez przesady, na koczek koń raczej nie nadepnie.
Na zawody - szczególnie na cross - siatka i po krzyku.

Zwinąć i wsadzić pod kask 😉


Pod warunkiem, że ma się ich niewiele. Ja , przy włosach niewiele poniżej ramion musiałabym mieć kask ze 3 rozmiary większy chyba. Dlatego robię dobierańca i zwijam go po prostu w ślimakowy koreczek 😉
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
28 października 2018 09:07
No ja mam bardzo gęste i za łopatki, ni hu-hu nie upchnę pod hełm, zresztą by mnie gniotły. Ale chyba faktycznie zacznę choć ten kitek w warkocz splatać 🙄 Tylko, nie wiem czym spiąć dół, bo mi wszystkie gumki zjeżdżają z włosów. Podczas jazdy, gdyby nie to że gumkę mi własnie kask trzyma przy głowie to też by się zsunęła, a bardzo ciasno zawijam, takie kudły 😵
edit. mam! Gumki końskie sylikonowe 😀 Najciemniej pod latarnią 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 października 2018 09:35
_Gaga, moze dlatego boli Cie głowa, bo dobieranie daje punktowy ucisk 🙂
Od samego dobierańca potrafi rozboleć głowa, jak za mocno się zaplecie  🙄 koczek to samo. Kobiety jednak mają przechlapane...
Ja nie mam długich kłaków (w ogóle straszną biedę mam na głowie teraz), ale jesienią/zimą chowam włosy po prostu pod golf i mam święty spokój.
Moja głowa nawet luźnej kitki nie zniesie, od razu boli, po czym przechodzi w dość konkretną migrenę.
Dlatego, aczkolwiek nie polecam jako rozwiązanie, ścięłam włosy na krótko. Mi pasują, nie każdemu musi.

Ot, taka wrażliwa główka.
to pewnie zawsze bym musiała miec kogoś kto mi ten koczek zrobi albo dobierańca. Ja mam problem by sobie samej warkocz zrobić by w miare jako tako wyglądał, a dobierańca nie zrobie w ogóle, bo nie umiem. Sobie samemu takie rzeczy ciężko się robi.
Ja na treningi robie sobie kitkę i przekładam przez to do regulacji, na zawody robie warkocz, bądz koleżanka mi zrobi dobieranego. Mam cień kie włosy, ale jakbym miała je sobie wcisnąć pod kask i by mnie miały cisnąć, uwierać badz gryźć w głowe to bym szału dostała.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 października 2018 08:27
Co za idiotka.
O matko...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się