Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
Mam głowę w sprawach zawodowych i prywatnych i nie śledzę informacji prasowych. Mógłby mi ktoś powiedzieć co z tym 12 listopada? Wiem tyle, że to jednorazowo, w tym roku z okazji 100-lecia.
Ale to już jest zatwierdzone wolne?
Wolne takie jak 11 listopada czyli wszystko pozamykane?
Ascaia, wolne jest jednorazowo, szpitale i sklepy normalnie czynne 😉
Sami nie wiedzą. Tzn. – jednorazowe tak. Ale kto pracuje, nie wiadomo. Pracuje państwowa służba zdrowia. Sklepy pracują (taki był koncept) albo nie (NSZZ Solidarność chce bardziej wolnego wolnego). Założenie było, że wolne, a jak wyjdzie, tak wyjdzie. Bo nie dość, że dni wolnych to my mamy całkiem sporo, to jeszcze znowu galopada z bublem, na huziaaa! Stulecie zaskoczyło rządzących.
No i kto odda prywatnym pracodawcom za ten akt łaskawości władzy względem ludu?
PS Chyba jednak Solidarność nie zdąży ze swoimi uwagami.
Czyli to już zatwierdzone na mur beton?
Ja mam takie pytanko, siodło mam jeszcze na gwarancji ale nie wiem czy gwarancja to obejmie. Może ktoś był w podobnej sytuacji? Mianowicie chodzi mi o to, że mam odsciśnięte na skórze sprzączki od popręgu. Wydaje mi się, że to raczej nie moja wina i w innych siodłach tego nie zauważyłam, a u mnie się dosyć wyraźnie i głęboko odcisneły. Czy gwarancja to obejmuje czy to moja wina?
Teoretycznie jeszcze senat i prezydent. Czylli mur beton.
Dzien wolny od pracy bedzie kosztował jakies 6 miliardów (czy milionów?) zlotych 😉
Prawdę mówiąc nie wiem jaka idea przyświecała osobom, które to przegłosowały. Poza chaosem nie widzę żadnego pożytku, gdyby to miało wydłużyć weekend, bo np. 11.11 byłby czwartkiem, no to spoko... ale tak? Nie rozumiem
Ja i tak pracuję 😀 Będę odrabiać te 6 milionów czy miliardów straty 🤣
Ja niestety nie będę pracować, mojej szefowej przymusowe wolne tego 12 listopada jest bardzo nie na rękę i niestety przez to nie zamknie kancelarii 2 listopada. Co by nam było dużo bardziej na rękę niż ten wolny poniedziałek.
Ja tez pracuje, Ala zadziwia mnie to jak oni potrafią ludziom życie uprzykrzyć.
Prawdę mówiąc nie wiem jaka idea przyświecała osobom, które to przegłosowały. Poza chaosem nie widzę żadnego pożytku, gdyby to miało wydłużyć weekend, bo np. 11.11 byłby czwartkiem, no to spoko... ale tak? Nie rozumiem
No jak to jaka, jeszcze większe poparcie elektoratu, tego co dostaje trzy stówki na "podręczniki dla dzieci" 😀iabeł:
Mi to ryba, bo branżę mam taką, że możemy sobie poprzekładać klientów i straty z tej okazji nie będzie. A jako pracownik to nawet mogę się cieszyć, że będę miała dodatkowy dzień wolnego. Ale równie dobrze mogłabym wziąć dzień urlopu gdybym tak bardzo chciała świętować niepodległość 😵
Ja tylko nie rozumiem, czemu nie możemy świętować w niedzielę?
Ten poniedziałek to dla naszych dzielnych PATRIOTÓW, żeby mogli wylizać rany i wyleczyć kaca po niedzielnym ŚWIĘTOWANIU 😀iabeł:
i dla służb porządkowych, żeby im się ludzie nie pałętali pod nogami jak będą naprawiać przystanki, chodniki i stacje veturilo.
infantil, ano tak, to ma sens... 🤣
Ja się tylko cieszę, że duży projekt kończymy 10 listopada. Byłby problem, gdyby wypadł jeden dzień pracujący. Bo my możemy pracować "w święto", ale z podwykonawcami to już różnie.
chcę zrobić DIY mazidło do wysuszonych stóp i rąk (swoich) i psich łapek. Z tego przepisu:
klik. Olej chcę wymienić na pestki dyni (nie lubię oliwy strasznie), natomiast masło shea na masło kakaowe - samo shea miałam, ale kakaowego nigdy - czy one bardzo się różnią konsystencją, czy to nie wyjdzie? 👀
Pchły.
Otóż moje kotki przyniósly pchły, ktore zdążyły juz sie rozprzestrzenic po domu.
Zakroplone obydwie Fiprexem ok tygodnia temu, pcheł jest na nich chyba mniej, widzę mniej odchodów i troszkę mniej się drapią. Ale nadal żywe robale biegają. Kwestia czy srodek juz przestał działać czy jeszcze czekać aż wszystkie kot wyzbiera ?
A druga rzecz że gdy koty zakroplilam to pchły zaczęły gryźć ludzi, świra dostaję powoli.
Wyprane wszystkie koce a i tak gryzą.
Macie pomysły?
Czekać jeszcze czy zakroplac druga dawkę ? ( Dodam, że na zimie obydwie obrosły sierścią i nie jestem pewna czy cała dawka wchłonęła się w skórę).
Fiprex działa bardzo słabo, polecam bravecto dla kotów spot on lub stronghold plus.
Pchły same nie znikną z mieszkania, musisz wszystko posprzątać i wypsikać preparatem FLEE - jest drogi, ale to jedyny dostępny na rynku działający, który wolno stosować przy kotach. Zastosowanie jakiegokolwiek tańszego środka może zakończyć się dla kotów śmiercią.
NIE WOLNO STOSOWAĆ NIC Z PERMETRYNĄ
mam nadzieję, że pomogłam :kwiatek:
Przychodzę do Was z bardzo ważnym dla mnie pytaniem.
Otóż zlamalam noge w piszczelu i konieczna była operacja (druty).
Czy ktoś z was przechodził takie złamanie i wrócił do jazdy konnej? Jak wygląda rehabilitacja i czy wrócę do pełnej sprawności?
W którym dokładnie miejscu (trzon, nasada)? To tak naprawdę bardzo indywidualna kwestia.
AtlantykowaPanna, mistrz Polski seniorów WKKW z bieżącego roku złamał kość udową wczesną wiosną... pod koniec lata wywalczył mistrza Polski.
ja miałam złamaną nogę (podudzie) w 6 miejscach i włożone druty w kość. Jak chodziłam o kulach to nie jeździłam konno, ale jak już zaczęłam chodzić sama to zaczęłam też jeździć konno (lekarz machnął ręką), początkowo bez strzemion albo na oklep. Potem (nie pamiętam niestety po jakim czasie, ale wciąż miałam druty) wsiadłam ze strzemionami i nic się nie stało, więc jeździłam już "normalnie". Ale w moim przypadku to były głównie tereny i jazdy po płaskim. Nie skakałam ani nie robiłam nic bardzo skomplikowanego. No i oczywiście jeździłam na tych raczej spokojniejszych koniach, żeby zminimalizować możliwość spadnięcia 🙂
_Gaga, niestety nie możemy się porównywać do wysokiej klasy sportowców. Ja obserwując MotoGP i widząc, jak np faceci tydzień po złamaniu ręki wsiadają i wygrywają wyścig patrzę zawsze na swoją rękę złamaną ponad 4 lata temu i robi mi się smutno, że czasem mam dzień, w którym torebki nie uniosę 😉
maiiaF, miałaś mega słabą fizjoterapię w takim razie. Ja miałam 2 razy połamane plecy, raz nogę. Nie jestem sportowcem wyczynowym. Biegam, skaczę, jeżdżę konno... dodam, że mam 4 dyszkę na karku, więc bez przesady.
_Gaga, nie powiedziałabym 😉 akurat gdyby nie fizjo to bym w ogóle tą ręką nie ruszała. No ale rehabilitacja nie pomoże jak blokują krzywo złożone kości 😉
Czy ktoś z Was używał ręczników turystycznych firmy Dr.Bacty? Zastanawiam się czy one, podobnie jak np. ręczniki szybkoschnące z Decathlonu, również "rozmazują wodę" zamiast ją wycierać, czy to jednak lepszy produkt 👀
ja mam z mikrofibry z martesa, kosztowały grosz marny, a sprawdziły się w podróży. Schną szybko, dobrze osuszają. Teraz ich używam, żeby suszyć psa po powrocie do domu i tu też sprawdzają się bardzo dobrze, chłoną wodę i szybko schną 🙂
Bo to zależy od tego jak się po kąpieli kto wyciera, też musiałam do tego dojść :P Te szybkoschnące "rozmazują wodę" jak się nimi pociera ciało, a jak się hmm "klepie" (nie wiem jak to opisać :P), to ładnie osuszają 🙂