Jazda w toczku czy bez?
😂 😂 😂
kotbury, Twoja refleksa rozbawiła mnie dzisiejszego wieczoru
To wcale nie jest takie zabawne, widziałam wczoraj chłopaka na rowerze w kasku motocyklowym.. 😲
Wbijam się tutaj, żeby również zachwalić zachwalany juz tutaj casco Mistrall, jestem jego szczęśliwa posiadaczką od dwóch tygodni no i bardzo go lubię właśnie dlatego że moje krótkie włosy po ściągnięciu go z nich wyglądaj dobrze. Po jeździe w takim standardowym kasku zawsze miałam już do mycia bo miałam poodgniatane, a tutaj takiego efektu brak, więc polecam go również nie tylo ze strony bezpieczeństwa ale też estetyki 😉
O, to właśnie przeszkadzało mi we wszystkich dotychczasowych kaskach, więc pewnie się złamie i taki kupię
Tajna
Nie obraz sie, ale kij z Toba ze na swiezym koniu jezdzisz bez kasku, ale dziecko... 👀
Dziecko nie jeździ, tylko siedzi 5 sekund do zdjęcia 😉 Ludzie nie dajmy się zwariować.
a ze mną, Kij.
tajnaa Jak kij, jak wylądujesz na wózku to kto będzie koło Ciebie chodził.
Ja jestem tydzień po wstrząsie mózgu, kontuzji łokcia itd. też przez moją głupotę (akurat w tym przypadku nie siedziałam w siodle tylko poszłam wyrwać włosy do badań i młoda tak się wystraszyła że stanęła dęba i poleciała na mnie) byłam pewna konia i skończyło się prawie tragedią.
Tajnaa
Ja za duzo widzialam zebym sie dala zwariowac... 😲 Uwazam ze jestes bezmyslna. Nawet jesli to 5 sekund.
OK. Myślę, że za duzy kask może więcej krzywdy zrobić niż pożytku, a nie będę dziecku kupowała kasku, żeby mu zdjęcie zrobić na koniku 😉
Tajnaa
Spoko. Twoje dziecko. I Twoja durnota.
tajnaa tez mamy taka fote 😀
nie wiem czy tu jest się czym chwalić, szczególnie w momencie kiedy dzieciaka nikt nie asekuruje
Ani dziecka, ani konia nikt nie asekuruje.. chyba że jestem ślepa 🙄
Wstawcie wiecej takich zdjec dzieci na konikach, to takie fajne i profi... 🤔wirek: 👀
Ja dziecko asekuruje trzymając za nogę. Ja też jezdzilam na Baśce dziadka i wiele innych dzieci, a już nie mówię o dzieciach w Mongolii, tamtych rodziców się powinno w więzieniach pozamykać.
Ani dziecka, ani konia nikt nie asekuruje.. chyba że jestem ślepa 🙄
A wiesz do czego sluzy photoshop?
Ta, bo to trzymanie dziecka jedna reka za stope jest mega kluczowe jak mlodziak w trakcie zajazdki sie czegos wystraszy, walnie z czterech i oddali w losowym kierunku 😀 No a trzymanie jedna reka poltonowego zwierzaka a druga lecacego na twarz dziecka to pestka, kazdy tak umie, co nie? 😀
A nie, sorry, to jest po prostu taki inny rodzaj koni, te sie na pewno nie plosza i nie brykaja, nigdy przenigdy. Po prostu KaNie sie nie znasz, bo nie masz takich pro koni u siebie w stajni 😉 😁
Nie przesadzajmy. Pozwólmy rodzicom być rodzicami. Ja mam uczulenie na wszystkie, nadopiekuńcze, samozwańcze nianie.
Jakbyśmy chcieli wszystko wtłoczyć w ramy dbałości o pełne bezpieczeństwo i odpowiedzialności to pozbądźmy się koni!
W przeciwnym razie - KIJ Z NAMI WSZYSTKIMI.
Vynth, Dziękuję. Wstawiłam zdjęcie na óżnych portalach, a zapomniałam, że na re volte trzeba dziecko w folie bąbelkową owinąć, założyć kas, nakolanniki i pod konia dmuchany materac. Kiedyś już była gównoburza, bo ktoś do zdjęcia przebrał dziecko w sukienke i wsdził na konia bez kasku. 😀
Tak czy siak znam swoje konie i gdyby zaistniała kiedyklwiek sytuacja niebezpieczna w życiu bym dziecka na tego konia nie wsadziła, a że to mymłok i flaki z olejem i gdzie postawisz, tam stoi z opuszczonym łbem to wsadziłam. Jestem pewna co do tego zwierza i tyle.
A teraz koniec gównoburzy, bo nie ten wątek.
Całe życie wszyscy zwracają uwagę na brak kasku na zdjęciach w stój... , no może nie całe życie, ale przez jakieś ostatnie 15- 20 lat. (wcześniej dzieci były jakieś bardziej gumowe 😂 ) Szczerze? Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tragedią podczas fotografowania 🙂 I choć też jestem przeciwniczką zamieszczania takich fot w sieci, to wracając pamięcią do moich końskich początków gdzieś około 90-92 roku (nie wliczając koni dziadka na wsi, na których się na oklep popierdzielało) nie pamiętam żadnego złego wydarzenia 😉
Ostatnio ludzie się podniecają jakimś filmikiem, gdzie kilkuletnia dziewczynka "szkoli" konia, tzn ma ze 3 latka, trzyma bacik i konik już nie pamiętam, czy grzebie nóżką, czy piafuje, nie ważne, zapamiętałam tylko te malutkie dziecko w kasku jak stoi samo przy wielkim koniu i tym bacikiem coś tam macha, a wszyscy pieją z zachwytu. Ciekawe na ile ten kask by pomógł, jakby koń w końcu się wkurzył i zaatakował.
Tak więc nie przesadzajmy... podejrzewam, że każdy z nas ma takie zdjęcie w albumie rodzinnym 🙂
Dziecku może się w stój nic nie stanie, ale ja tam nie ogarniam jeżdżenia młodych koni na łące bez kasku... Ale zaraz się zlecą tacy, co to powiedzą, że to zdrowie danej osoby i każdy sobie o swoją głowę dba jak chce - ok, to prawda. Ale po co to wrzucać do sieci...
Czy ten kask jest naprawdę taki brzydki? Czy co z nim jest nie tak?
Macie rację - konie są w 100% przewidywalne i można mieć całkowitą pewność, że się nie spłoszą 🙄
Ciekawa jestem jak potem przekonacie swoje dzieci do jazdy w kasku, skoro taki mają od matki wzorzec, że się jeździ bez.
Sorry girls, ale to głupota w czystej postaci.
Macie rację - konie są w 100% przewidywalne i można mieć całkowitą pewność, że się nie spłoszą 🙄
Moje się płoszą nawet jak jeżdżę w kasku. Więcej! Udało mi się nawet nabawić kontuzji będąc w kasku 😁
Ciekawa jestem jak potem przekonacie swoje dzieci do jazdy w kasku, skoro taki mają od matki wzorzec, że się jeździ bez.
Tak samo jak do tego, żeby nie piły alkoholu pomimo, że mama pije, nie prowadziły samochodu, pomimo, że mama prowadzi, nie chodziły na szpilkach pomimo, że mama chodzi, a na rower zakładały kask, pomimo, że mama jedzie bez. Wystarczy żeby kask był w najmodniejsze w danym sezonie misie/stwory/wzory.
Sorry girls, ale to głupota w czystej postaci.
And boys 🙂
Przepraszam faktycznie and boys 😉
Na huśtawce wasze dzieci też bujają się w kaskach? i chodza po ulicy owinięte w folię bombelkową? przecież też się mogą przewrócić i połamać. Nawet to bardziej prawdopodobne niż zdjęcie na koniu /którego może spłoszyłby spadający samolot w asyście strzelającego czołgu/ bez kasku.
Kiedyś już się toczyła rozmowa na ten temat. Z takim samym skutkiem jak tu. Niektórzy owijają swoje dzieci w folię bombelkową idąc na spacer i kąpią w przegotowanej wodzie - bo zarazki, inni pozwalają się dzieciom taplać w błocie, skakać na siano i ... robić zdjęcie na koni ubez kasku.
😉
Brałam pod uwagę, że uwiąz/lonża mogą być wycięte fotoszopem, but still - nie uważam, że to fotka dobra do chwalenia się w necie..
Inne będą konsekwencje w przypadku upadku z huśtawki a inne w przypadku spłoszenia się konia i oberwania kopytem w głowę. Sama też nie jestem fanką nadgorliwego chronienia dzieci przed wszystkim, bo jak coś ma się stać, to i tak się stanie. Najbardziej razi chyba jednak fakt wrzucania takich fotek akurat w wątku o koniach młodych.. No ale jak kto lubi...
Tajnaa serio uważasz, że tak samo dobrze przewidujesz reakcję huśtawki i konia...
chora dyskusja, proponuję tym "najbardziej" ostrożnym, co tu krzyczą na forum, kasku nie ściągać wcale,dopiero po oddaleniu od konia na co najmniej 10 metrów, bo równie dobrze może przodem na "motylka" machnąć ,i nawet spadać nie trzeba 😁
Tajnaa serio uważasz, że tak samo dobrze przewidujesz reakcję huśtawki i konia...
Biorąc pod uwagę mojego konia - tak. 🙂
Ja tylko dodam jeszcze... raz patrzę, ludzie na łące. Biorę lornetkę bo mam z 700 metrów do koni i widzę obrazek: gość zdejmuje dziecko z mojej 6letniej, niezajeżdżonej jeszcze klaczy 😂 kobyła z natury elektryczna, ale była najniższa w stadzie, więc ... pewnie nie groźna... to są dopiero debile... tak więc wsadzanie dziecka na dość pewnego konia nie jest takie najgłupsze 😉
Dzieciak pewnie ma zdjęcie na koniku z bialkiem na wierzchu 😂 😂 😂