Nie umiem w zdjęcia, ale... Mija właśnie rok jak Bash jest u mnie i 4 lata jak znalazłam Brendi 😍


I niezbyt szczęśliwy GruBash... Jasny pies + błoto, a grzywacz w amoku biegania niestety jest bardzo błotonieodporny 😜 Za dobrze mi było z Brendi, która jest wodo- i brudoodporna 😁
Cierp1enie, Hiacynta, olga96, ewuś, dziekuje za podzielenie sie swoimi doswiadczeniami :kwiatek: jakos mi lepiej nie byc samej z takim problemem.
Na razie baardzo niesmialo ale jest progres, przeorganizowalismy sie zgodnie z zaleceniami, cwiczymi "odczarowanie" drzwi wejsciowych, pieselek dostaje narkotyki 😉 i jest nieco lepiej. Od dwoch dni nie ma zniszczen, podgladam delikwenta na skype z pracy co chwile i widac, ze troche spiety, ale nie piszczy, nie wyczekuje pod drzwiami etc. Za to zaczal wlazic na antresole po drabinie :/ zlazic z drabiny tez umie bardzo zgrabnie, no malpiatka nie pies! ale chyba nie musze mowic, ze wcale mi nie do smiechu.
No, przynajmniej sciany odmalujemy 😉
kokosnuss, trzymam kciuki :kwiatek:
czy kojarzycie jakieś ładne obroże w stylu tych wszystkich handmade (hauever, dog's profit, etc) ale zapinane normalnie, na sprzączkę (jak w pasku), a nie klamrę duraflex czy metalową? :kwiatek:
kokosnuss - brawo, zaciskam kciuki!
U nas też przełom, po 3 miesiącach ćwiczeń i pracy Tyson wczoraj został sam w domu poza klatką 7 min, nie skakał na drzwi, nie piszczał, nie demolował. Wyszłam, a on zajął się kością. Wszystko nagrałam kamerką i powiem wam, że niby to tylko 7 min, a ja jestem bardzo dumna z mojego psa.
Viridila, kudlacz cudowny!
Desire, Tola przepiękna, jakie jej się krótkie uszki zrobiły 😉
U nas trochę stresu, chcąc usunąć Luśce kamień, zrobiłam badania krwi, a tak jakieś hocki z wątrobą... Póki co wetka mówi, że nie panikowac, zmienić karmę, bo obstawia, że to ona zawiniła. Więc leki, zmiana paszy na Arion hipoalergiczny i za miesiąc kontrola.
I Kika ujęć, jest to najsłodszy i najkochańszy psiak na świecie, absolutnie ją uwielbiam.


madmaddie, może jak nie zatrzask (sama też nie lubię) to polzacisk albo martingale? 😉
Kastorkowa, dzięki! nie pomyślałam o nich. Uwielbiam Twoje olbrzymy 😍
smartini, raczej pójdę w półzacisk, ale to jak piesełek dorośnie. Dla szczeniaka to średnio, tak mi się wydaje, chciałam coś klasycznego, ale ładnego (do sesji :P )
madmaddie, mój normalnie chodził od 3-4 miesiaca na martingale i polzaciskach - je się dopasowuje tak, by zaciśnięte nie uciskaly szyi przecież 😉
przekonałaś mnie! zwłaszcza, że chcę adresówkę na rzep od hauever (nie lubię jak mi pies dzwoni), a głupio tak płacić za przesyłkę jednej, małej rzeczy 😎
madmaddie, hauevery mogą Ci uszyć na szczenisczkowy wymiar, z wieksza regulacja czy krotszym paskiem zaciskowym 😉 ja wielbie te obroże, wygoda niesamowita, nie boje sie ze klamra sie rozepnie i ostatnio w ramach wciecia sie smyczy w drzwi windy (glupi pies, nie pytajcie) przekonalam sie , ze mozna je blyskawicznie zdjac z psiej szyi jak jest taka potrzeba :P
będę do nich pisać jak sprowadzę futro do domu. 🙂
maleństwo, dziękuję w imieniu Basha 😉
smartini, wielbię nos Cho 😍
Dzisiejsze parkowe 🙂 Oba psy zaliczyły rzeczkę po kilka razy - wodołazy nosz... 😁 Obecnie mają focha po "praniu" 😀

Hiacynta, dzięki 😀
maleństwo, krótkie, a ryłko dłuższe 🙂 w sumie podobne są z Lusią fizycznie, ale moja postrzał jeszcze głupkowaty strasznie 😉 😀
Wpis-pytanie pół żartem, pół serio.
Czy istnieje "myk" z pogranicza akupresury, indiańskich zaklęć, psiej hipnozy, która daje efekt w postaci natychmiastowego... oddania kupki???
Werna ma kupo-problem. Nie fizjologiczny, nie zdrowotny, ale psychiczny. Wykupkanie to wielki rytuał, muszą być spełnione warunki. Ideałem są w ogóle gęste krzaki, gdzie można się schować całkowicie. Wiatr niech nie wieje, ludzie niech nie przechodzą, samochody niech nie przejeżdżają.
Wiem jak to śmiesznie brzmi, ale w praktyce to jest mega upierdliwe. Nie zawsze biegniemy do wąwozu lub pod las. Czasem potrzebny jest szybki spacer, a ostatni spacer wieczorny przed 23 to powinien być tylko szybką "sikundą". A tu robisz trzecie okrążenie wkoło bloku, a kupska brak. Nie to, że jej się nie chce - chce się. Już, już wywącha akceptowalne miejsce, już zwalnia, już prawie kangurek i... sto metrów dalej dziecko przejedzie na hulajnodze, albo wyjdzie babcia z klatki, albo wiatr mocniej zawieje i liście szeleszczą... Jak jest ciemno to jest jeszcze gorzej, bo ktoś kichnie na parterze, albo "nagle" przejedzie taksówka, albo jest impreza na ławce trzy bloki dalej i ktoś się zaśmieje... Czasem jest też tak, że jest spacer 40 minut, z wąwozem, lasem, ale warunki nie były dość dobre (np. jest mocniejszy wiatr)... /
Prawie codziennie mam minimum jeden spacer, podczas którego jak mantrę międlę w myślach "kupa, kupa, zrób już kupę" 😉
Pomocy!!!
😉
smartini, "Policjanci i policjantki" 😉
Kagańce są dodatkowo osiatkowane, bo moje psy wyspecjalizowały się w konsumpcji śmieci przez nie 😉
Odwiedziłam pieski w sobotę. Byłam tak przejęta, że nie zrobiłam żadnego zdjęcia 😂 Szczeniaczka wybiera hodowca, ale pyta o typy i co chcę z psem robić. No i chciałam suczkę z różową, albo srebrną wstążką. Ale weszłam do pokoju szczeniaczków, usiadłam pod ścianą, przytuliła się do mnie niebieska, najmniejsza suczka i została. Postronni świadkowie mówią, że było widać miłość. Jest delikatna i bardzo proludzka. Hodowczyni mówi, że weźmie pod uwagę. Proszę trzymać kciuki! Zostały 3 tygodnie. 💃
madmaddie, jakiego psa bierzesz, że hodowca wybiera komu jakiego psa?
JARA, taka praktyka to nie jest nic nadzwyczajnego, szczególnie wśród hodowców psów pracujących czy sportowych.
Nie trzeba mi tłumaczyć, że jest taka praktyka, bo ja o tym wiem. 😉
Dlatego pytam o rasę.
Ja osobiście nie przystałabym na wybieranie mi psa przed hodowcę o ile by nie był to pies występujący w jednej czy dwóch maściach. 😉
no na wybieranie mi przez hodowcę aussie bym tak łatwo nie przystała 😉
No właśnie cos mi dzwonilo, ze mialas brać owczarka australijskiego ;P
madmaddie Szukając hodowli aussie tez jedna narzucała wybór szczeniaka przez hodowcę, od razu podziękowałam.
A Kokos zaraz kończy 5 miesięcy, nie wiem kiedy ten czas tak zleciał. Dopiero był mała kuleczka 😍


Przy okazji siedzimy właśnie na wakacjach i muszę przyznać, że pies na plaży to najszczęśliwszy pies

Dziewczyny potrzebuje jakaś zabawkę, gryzaki cokolwiek co zajmie szczeniaka pudlowego przez 3-4 h. Niby ma towarzystwo Befi (york), ale on młody i to nosi. Podobno kong fajny ale wkłada się tam miękka karmę a nie smaczki. Polecacie coś?
agulaj79, no kong, zamrożony, to chyba najlepsza opcja w takim przypadku. Możesz tam wpakować meatlove, mielone mięso, pasztet, papkę z banana, generalnie co Ci do głowy przyjdzie a ma względnie płynną konsystencję. Zamrożony wymusza wylizywanie, które zajmuj dość długo + samo lizanie ma uspokajający wpływ na psa.
No i poza tym - nauka odpoczywania 😉 gryzaki na zajęcie psa to raczej pośrednie rozwiązanie na chwilę, a nie długoterminowy ratunek 😉
agula np kong genius, kong wobbler
zwykłego konga też możesz napełnić smakami plus odrobiną jogurtu/pasztetu etc wymieszać i zamrozić- mojemu zamrożony kong na długo starczy do lizanka :P
(ale ja mrożę odrobinę słoiczków bobaskowych z suchą 🙂
edit🤔martini mnie ubiegła 😀 no mrozić można wiele fakt, ja jak otwieram zamrażarkę pies już zaciesza się w łóżku :P
Z ciekawości - jak dacie taki zamrożony to nie macie później wyciapanego mieszkania? Nie tyle treścią ze środka, co wilgocią z zewnętrznej powierzchni.