emptyline, dziękuję ^ ^ słońce mi zaszło za chmurami dosłownie pół godziny przed dojazdem i byłam trochę podłamana bo dojeżdżaliśmy na zachód ale ostatecznie wyszło klimatycznie <3
czesio, jezioro Bokod, jakąś godzinę na zachód od Budapesztu 😉
a dzisiaj po pracy śmigamy na szóstą już (moją piątą) Wielką Integrację Fotografów Koni! Oczywiście z Kiełbaską i oczywiście na spływ kajakowy idzie ze mną :P
osprzęt wczoraj zakupiony, psisko niezbyt zachwycone 😁

Idealne zobrazowanie tego, że Kiełbasa składa się głównie z uszu, portek i ogona :P