Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
Dzionka czyli co jest wedlug Ciebie dobre i drogie? Ja sie wykosztowalam na absorbine i powiem ze sie rozczarowalam. Wydalam ponad 140 zl a i tak preparat nie byl jak dla mnie nawet zadowalajacy...
ja mam pytanie troche z innej beczki. ostatnio konia koleżanki coś uwaliło i dostał strasznej reakcji uczuleniowej-zlany potem jakby ktoś go potraktował wiadrem z wodą, nie mógł przełknąć śliny, cały spuchł, osowiały, jak sie położył to już nie chciał wstać.
zadzwoniono po weta i zwierzak dostał zastrzyki przeciwwstrząsowe. pomogło.
właściciele chcieli kupić taki zastrzyk 'na zapas' w razie jakby taka sytuacja się powtórzyła można by od razu podać. ale wet powiedział że taki zastrzyk może podać tylko weterynarz. stąd moje pytanie: to prawda?
Prawda, ale ja tak samo chciałam zastrzyk dla kota, bo poluje na osy i pszczoły - tamtego konia pewnie tez coś uządliło.
We Wrocławiu jeszcze jest tyle wetów, że da rade pilnie jakiegoś zawsze wezwać czy odwiedzić, ale zawsze czułabym sie bezpiecznie mając taki zastrzyk...
Czasem jak sie ma zajomości można załatwić od weta takie rzeczy, ale jak podasz to i koń padnie i ktos sie o tym dowie, to wet pójdzie siedzieć.
A ja bym to miała głęboko w nosie. I mam.
Mój koń jest uczulony na osy, ale nie dostaje wstrząsu ( jak pewno zaczynało się dziać w opisanym przez fruity-jelly przypadku), tylko zwykłych burchli. Gdyby go jednak osa ukąsiła w okolice szyi, mogłoby dojść do obrzęku krtani i zgonu.
Przy takich uczuleniach podaje się:
-lek sterydowy najlepiej dożylnie ( Hudrocortyson, Fenicort). Podanie takiego leku nie spowoduje śmierci konia !! Można go bezpiecznie podać. Nawet wtedy kiedy oda się go niepotrzebnie nie zagrozi to życiu konia. I takie właśnie ampułki posiadam w stajni i taki lek raz podawałam dożylnie przy pojawieniu się uczulenia ( burchli na skórze)
-lek przeciwhistaminowy (np. Phenazolinę domięśniowo) Podanie takiego leku przy uczuleniu omówiłabym jednak najpierw z wetem.
-adrenalina (taki lek podaje się przy wstrząsie, czyli wtedy kiedy spada ciśnienie, kiedy koń jest zlany potem, kiedy tętno rośnie itd) Adrenalina jest lekiem "poważnym" i podanie takiego leku koniowi który go nie wymaga mogłoby się źle skończyć. Myślę, że to o tę substancję chodzi weterynarzowi i to tej substancji nie poleca się podawać samemu. Bo łatwo o nieprawidłową ocenę sytuacji osobie nie znającej się na rzeczy.
Podsumowując: sterydy warto mieć i podać dożylnie zanim wet przyjedzie. Czasami takie akcje rozgrywają się w minutach i nie ma czasu na czekanie na weterynarza.
No warto mieć, ale wet nie powinien ich zostawiać właścicielom...
Nie chodzi o to, że koń może paść od sterydu, ale może paść z jakiejkolwiek przyczyny i wet może miec przerąbane. Wcale sie nie dziwe wterynarzom, że nie zostawiają leków - znająć włascicieli koni i to jakie numery potrafia odwalać ja też bym na pewno nie dała im leków.
Branka- zgadzam się. Oprócz tego, że ludzie mogą być głupi i nieodpowiedzialni, to jeszcze bywają wstrętni. Poda właściciel lek, koń padnie i co? Najłatwiej oskarżyć weta, że "skoro lek zostawił, to znaczy, że zasugerował żeby podać. A skoro koń padł, to weta można pozwać, bo to jego wina"
Też się nie dziwię, że nie chcą zostawiać lekarstw.
Ale z mojej strony, właściciela konia, chcę mieć wszystkie leki, które mogą przyjacielowi uratować życie. Nie wyobrażam sobie, żeby koń na moich oczach się dusił z powodu głupiej osy, weterynarz dopiero za 30 minut, a ja bym nie miała leku do podania.
Ale to już chyba zależy od tego, czy właściciel czuje się na siłach by zadziałać samemu. Nie każdy się do tego nadaje.
asds a co sie stalo?
Nie moja rzecz opowiadac co sie dokładnie stało, ale w każdym razie koń przeszedł istną katorgę z tego co wiem zanim padł.
Hmmm... ja stosowałem psik psik Veredusa no zapaszek ma fajny i przyjemny.
Absorbina... droa ale bardzo skuteczna.
Dam dobrą radę przetestowaną i BARDZO tanią:
Olejek waniliowy do ciast rozcieńczam z bardzo małą ilością wody. Dla mnie spełnia wszystkie wymogi naprawde polecam.
A mi się nie chce wierzyć, by po Offie koń padł. 😲 Co takiego mógłby mieć taki Off w sobie by spowodować padnięcie konia? Może to był po prostu zbieg okoliczności, że zastosowano Offa i akurat koniowi coś się stało. Albo wypsikano na niego 3 opakowania na raz? Nie wiem...cały czas się nad tym zastanawiam.
marcel a ile takich zapachów waniliowych trzeba kupić żeby starczyło na opwiedzmy jednorazowe popsikanie konia? Skoro skuteczne, to można spróbować...
xxagaxx nie wiem właśnie co... Myślałam, że damy radę bez psikacza, ale mój koń się strasznie wkurza na muchy i komary, co utrudnia jazdę bardzo. Nie mam pojęcia co wybrać, jestem w kropce!!
turnida mi się też w to nie chce wierzyć... Nie wiem, może ten koń zlizał z siebie tego offa i stąd ten efekt? No bo przecież dzieci się tym psikają i wszystko jest ok...
Czy ktoś może polecić coś w 100% skutecznego, przynajmniej jego zdaniem? Bo tych psikadeł jest w sklepach mnóstwo, a ceny też mają przeróżne.
Hmm, a gdyby tak do jakiegoś psikadła dolać tego olejku waniliowego, może wtedy by był lepszy efekt? Jak ktoś spróbuje, proszę o relacje 😀
Koń nie człowiek ani dziecko. Od zawsze wiadomo że są to bardzo wrażliwe stworzenia. A jeżeli juz tak bardzo was ciekawi to powiem tylko tyle ze koń się udusił i nie nic nie zlizywał z siebie. I nie koń nie chorował ani nic innego się nie złozyło na jego śmierc.
Może 1/1000 koni tak zareagowac na Off, ale ja na peweno nie chciałabym byc włascicielem tego 1, a wiec sama nie stosuje i odradzam tego rodzaju samowolkę
Skoro się udusił, to najprawdopodobniej musiał być uczulony na którąś substancję ze składu Offa. Koń nie człowiek, ani nie dziecko- to prawda, ale i nie kosmita. A czy jakiś organizm jest na coś uczulony, czy nie jest, najczęściej okazuje się dopiero po przyjęciu danej substancji. 😉 Ja znowuż słyszałam od kilku osób że stosują Offa na swoje konie i są całkiem zadowolone z efektu jeśli chodzi o komary.
Ja tam jestem zadowolona z czarnej absorbiny. 🙂
Dokładnie, jestem tego zdania, co tunrida 🙂 Musiał zareagować alergicznie na jakiś składnik - pewnie jakiś niewielki procencik ludzi też może tak zareagować...
Ja chyba kupię Veredusa Repel Bio albo Phasera i dodam do niego wanilię lub jakiś inny olejek niż jest w składzie. Może coś to da. Na absorbine nie stać mnie teraz, już za dużo wydałam w tym miesiącu niestety 😉
Spróbujta dziewczyny naprawdę Officialisa prepratu. ! litr na długo stracza i cena rozważna.
Ja swojemu nawet klejnoty rodzinne psikam jak na trawe wychodzi i jest świety spokój 🙂
Dzionka- widzę, że kręci Cię ten olejek waniliowy. 😉 Ja kilka lat temu zrobiłam mieszankę olejku waniliowego do ciasta z wodą. Rozcieńczenie tak "na oko", a raczej "na nos". Zapach był intensywny, ale much nie odstraszał.
Kiedyś gdzieś przeczytałam, że to ma być zapach waniliowy, ale nie do ciasta, tylko taki, który stosują wędkarze do wyrabiania zanęty. Podobno można kupić w sklepach wędkarskich. Oblatałam wszystkie sklepy w mojej pipidówie i nie było. Więc dałam sobie na spokój.
Zawsze mozna olejek waniliowy zmaówic przez allegro w większej ilosci
Matko, co osoba to opinia z tymi muchami 😀 😀
Nic tylko wpakować konia w derkę siatkową i niech w tym chodzi - chociaż słyszałam od paru osób, że ich koniom to nic nie dało 😵 Dzięki za info o wanilii - chociaż dobiłaś mnie tym, przyznaję 😀
asds powęszę w sprawie tych preparatów o których piszesz, ale na razie nie słysząłam żadnych opinii o nich...
Dzionka ja mam i uzywam od poczatku tego sezonu, forumowa quantamera używa i o ile dobrze pamietam to jeszcze szafirowa z niego korzysta
A jets tutaj i jego dokłądny opis:
opakowanie 0,5 litra :
http://animalia.pl/produkt,14817,Officinalis_Protective_Spray.htmlI opakowanie 1 litr ( ja takie mam i na moje oko najbardziej sie opłaca)
http://animalia.pl/produkt,14818,Officinalis_Protective_Spray.html
Heh, bądź tu człowieku teraz mądry... Jak się na coś zdecyduję to dam znać, a skuteczność pewnie wypróbuję od razu.
Słuchaj- z tych które stosowałam najlepszy był Endure Spray firmy Farnam ( 150 zł) i czarna Absorbina-też niestety 150 zł. Idealne nie są. Na pewno nie działają tych 2 tyg. jak podają producenci lecz kilka dni, ale działają. Na pewno nie w 100 %, ale much na moim koniu zdecydowanie mniej niż na innych koniach.
Jeśli brak chwilowo kasy, kup coś tańszego. Dodatkowo zrób ten spray waniliowy. No...teraz nie mogę zalecić jeszcze psiknięcia Offem, bo jak by to wyglądało... 😀
A najważniejsze to nasmarować łeb, okolice oczu, uszu, brzucha i między nogami z przodu i z tyłu. Bo chyba muchy w tych miejscach najbardziej drażnią konia, nie?
powodzenia w walce
Łeb to chyba bardzo ostrożnie - będzie miał frędzle na padoku, więc do oczu mu nie będą może wchodzić. Albo na gąbkę psiknę i mu nasmaruję czółko i uszy, bo tak z butli w pysk to się nie odważę 😁
Ha, zrobię taką miksturę, że hej! 😁
ja tez widzialam stosowanie aromatu waniliowego do ciast. musialam nawet dowiezc grupie znajomych na zawody 😉 nie bylo waniliowego, wiec wzielam migdalowy i tez dzialal 😀 tak wiec ja zrobie tak: aromat waniliowy, migdalowy i gozdzikowy, z mala iloscia alkoholu i wody. zobaczymy...
a te olejki to ilu mililitrowe kupujecie?
bo jak patrze to po 7ml a takie coś to na raz mi starczy...
i nadal nie wiem jaką maskę kupić..?
może by zrobić zamówienie z hooksa?
ci znajomi, ktorym dowozilam, z niczym tego nie mieszajac nakladali je po prostu na najbardziej narazone miejsca i tyle... to byly te takie nie malutkie proboweczki, tylko takie...hmmm beczolki???
Jestem strasznie zawiedziona i nie wiem za bardzo o co chodzi. Przywiozłam konia wczoraj do siebie pod wiatę. W poprzedniej stajni nie miał bąbli od owadów, sporadycznie, gdzieniegdzie. A wczoraj u mnie już w bąblach czy też raczej gulkach, a był deszcz. Komary jednak cięły, a poczyniłam rok temu wnioski, że to na meszki ma uczulenie, a teraz jednak komary?
Miałam nadzieję, że nie będzie takiej reakcji alergicznej, ale jednak - muszę zszyć derkę z zeszłego roku.
Korsik, teoretycznie jestem zainteresowana zamówieniem z hooks, ale muszę poczekać na rozwój sytuacji 🙂.
tylko ja raczej bym tego nie załatwiła, bo jestem nie pełnoletnia..
Ja niestety do hooksa nie dotarlam.. Wszystko przez to ich midsomer. Wszystko pozamykane.
W hooksie jest problem w postaci koszmarnych kostow wysylki. Zastanawiam sie czy moze jakby bylo jakies duzo zamowienie nie udaloby sie wytargowac wysylki za darmo.
to ja juz mogę sie zadeklarować, bo zależy mi na tej masce... (ale zależy też od wysylki)
aga a Ty jaki masz rozmiar?
Rozwój sytuacji złyyyy, xxagaxx, bardzo szkoda.
Więc jestem zainteresowana 🙂.
Ja mam XL. Moj kon ma mega duze uszy, wiec musialam wybrac cos w co uda mi sie je wcisnac. Ale mniejsza chyba by i tak na glowe mu nie weszla. A wedlug mnie to on taki standardowy jest. Oglowia nosi 3, nachrapnik i paski policzkowe ma dosc mozno skrocone ale np. to nachrapnik (w obwodzie) to ledo ledwo pasuje na jego pysk. Dlatego mniejszej moskitiery bym po prostu mu nie zapiela.
CO do hooksa. Do Polski to z tego co wiem w ogole nie wysylaja. Ja mam mozliwosc zalatwienia tego przez znajomych ze szwecji. Ale nawet na terenie kraju wysylka jest droga. Zobacze, jakos po niedzieli moze do nich napisze i sie dowiem czy w ogole mozna cos wytargowac.