żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło

Ja dla bezpieczeństwa kupiłam dopasowane siodło i tyle (..)

Chciałabym aby to było tak proste. Niesety mój koń lubi sie skrajnie przebudować. Rok temu wystarczał cieniutki glut, potem grubszy żel, potem korekta tyłu, potem korekta przodu (kontuzja = mięśnie wcięło), teraz lekka korekta tyłu + amortyzacja.
Z ciekawostek: zamieniłam tę podkładkę Wintec na klasyczny żel z korektą tyłu (w końcu znalazłam, Norton takie robi). Dziś przymiarka, ale po żelach Veredus, Kieffer czy nawet Acavallo ten jakoś  nie wzbudza mojego zaufania 🙁
Zobaczę za godzinkę jak leży
Gillian   four letter word
06 lipca 2018 16:17
plunia, jeśli znajdziesz  siodło,  które da się dopasować do mojego konia i to w dodatku bez podkładki  to będę Cię nosić na rękach do końca swych dni i postawię ołtarzyk gratis 🙂 
_Gaga, a jak oceniasz tę podkładkę z Wintec? Ciekawa jestem. I co to za żel z Norton? Myślałam, że chodziło ci o taki sam żel z korekta jak robi BR czy Acavallo..
gllosia, nie dotarł do mnie Wintec. Zdążyłam zamienić w zamówieniu zanim ją wysłali.
Norton, pierwsze wrażenie: sztywny i gruby żel. Totalnie różny od dotychczas stosowanych... Ciężko się siodła przez to 🙁 Mam nadzieję, że się trochę poukłada i będzie lepiej. Wrażenia z jazdy: daleko od konia (niestety ja z tych close contact jestem i wszystko, co ma więcej niż 1 cm jest dla mnie dziwne), za to zadanie spełnił, tj zrównoważył siodło i odsunął od konia (a o to chodziło - zwierz miał problem z grzbietem). A i koń mi się pod nim mega spocił (pod poprzednimi się tak nie pocił), z tym że było też dość gorąco więc nie wiem czy to kwestia żelu czy temperatury czy tego, że zwierz w rozruchu po kontuzji. Więcej nie powiem, bo sklep wysyłał podkładkę tak długo, że - jak pisałam - zdążyłam zamienić na inną , wybłagać pilną wysyłkę  🤣 i wsiąść raz w dodatku w nowych nieidealnych oficerkach, więc było więcej nowości na raz 😡
Dziś odbieram od szewca ukochana Hippiki to sprawdzę żel dokładniej 😉
Wczoraj jeździłam z żelem pozawijanym w szmatkę, aby nie było śladów użytkowania i abym mogła zwrócić. Wiele bym dała za możliwość wypróbowania i porównania Winteca, bo mi na prawdę średnio jest być aż tak daleko od konia. Ale możliwości porównania nie mam, zatem Nortona zostawiam. Koń ważniejszy, ja się przyzwyczaję.
Aaa to już wiem o jakim żelu mówisz. Mnie się z moją Decathlonową podkładką też ciężko siodła, ale już przywykłam, za to siodło leży najlepiej jak do tej pory ze wszystkich wypróbowanych wersji więc też już nie kombinuję choć wciąż jestem ciekawa Winteca, bo z nim byłoby znacznie prościej siodłać wydaje mi się. Ale skoro nie jest od mi konieczny to nie inwestuję, bo po co..
o tym żelu mówię 😉 tak dla jasności
A na podkładkę Winteca będę jeszcze polować - może uda się dorwać tanio używkę, lub chociaż pożyczyć skądś do przymiarki.
Póki co mam chyba wszystkie możliwe wersje żeli i podkładek (korekta przodu, tyłu, cienkie, grube). Niektóre nieużywane (nie zdążyłam). Przez ostatnie 4 miechy zwierz mi przeszedł takie 2 metamorfozy, że sama nie wierzę że tak można (kontuzja / postój / rozruch/ rehabilitacja)... Siodło u producenta było ze 3 razy w tym czasie - do poprawek  😵 Mam nadzieję , że już nam zostanie tak, jak teraz , ewentualnie przybędzie odrobinę mięśni przy kłębie i będzie można zmienić Nortona na Acavallo
Chociaż z drugiej strony obawiam się, że dalsze umięśnianie Darco skończy się na jego pęknięciu, bo przypakował jak Pudzian i może mu skóry nie wystarczyć na kolejną rozbudowę 😁
[quote author=_Gaga link=topic=77.msg2795204#msg2795204 date=1530947330]
o tym żelu mówię 😉 tak dla jasności
A na podkładkę Winteca będę jeszcze polować - może uda się dorwać tanio używkę, lub chociaż pożyczyć skądś do przymiarki.
Póki co mam chyba wszystkie możliwe wersje żeli i podkładek (korekta przodu, tyłu, cienkie, grube). Niektóre nieużywane (nie zdążyłam). Przez ostatnie 4 miechy zwierz mi przeszedł takie 2 metamorfozy, że sama nie wierzę że tak można (kontuzja / postój / rozruch/ rehabilitacja)... Siodło u producenta było ze 3 razy w tym czasie - do poprawek  😵 Mam nadzieję , że już nam zostanie tak, jak teraz , ewentualnie przybędzie odrobinę mięśni przy kłębie i będzie można zmienić Nortona na Acavallo
Chociaż z drugiej strony obawiam się, że dalsze umięśnianie Darco skończy się na jego pęknięciu, bo przypakował jak Pudzian i może mu skóry nie wystarczyć na kolejną rozbudowę 😁
[/quote]

Możesz zamówic do testów winderena

A czy ktoś użytkuje Ogilvy? jak wrażenia?
prib, Winderen totalnie nie spełnia moich potrzeb. Poza tym wskaż mi proszę sens zakupu podkładki na tysiaka z hakiem - jeśli wiem, że na 90% posłuży mi ona ze 2 miechy (liczę, że koń się jeszcze jednak dobuduje miejscami)...
[quote author=_Gaga link=topic=77.msg2795208#msg2795208 date=1530948363]
prib, Winderen totalnie nie spełnia moich potrzeb. Poza tym wskaż mi proszę sens zakupu podkładki na tysiaka z hakiem - jeśli wiem, że na 90% posłuży mi ona ze 2 miechy (liczę, że koń się jeszcze jednak dobuduje miejscami)...
[/quote]

sorry zamiast wintec przeczytałam winderen 🙂
Gaga oczywiście, ja generalnie tylko mówię jak to było w naszym przypadku, trzymam kciuki za znalezienie odpowiedniej podkładki 😀
Gillian Może i sama nie znajdę (pojęcia o dopasowaniu siodeł nie mam  👀 ) to mogę Ci dać telefon do Rymarza, który zrobił siodła dla kilku koni u nas w stajni, w tym jeden kuc o bardzo nietypowej budowie (rodzice rosłe konie SP, ona D grupa-nie wyrosło się kucykowi) i ogromnym brzuchu, Ryszard Andersz, Klinika Siodła czy pan od siodeł WOW (chyba nazywał się Michał-nie pamiętam) spisali kuca na straty jeśli chodzi o dopasowanie siodła, a ten ostatni twierdził że na niej każde siodło będzie się przesuwać w przód. No jak Pan Adrian raz dwa przerobił jej stare to nagle siodło ani drgnie będąc na grzbiecie :>

Pominę fakt jak fatalnie dopchane i zrobione były siodła przez Klinikę Siodła i tego Pana, jak fatalnie dopasowane i jakie głupoty opowiadali. Wystrzegajcie się ich! Ta pani z kliniki sprzedała mojej koleżance siodło zszyte na zszywki, wypełnione szmatami zamiast watą i mówiła, że Jefrey to jest lepszy od Prestige i innych firm razem wziętych. No i że KenTaur to zło absolutne, Daw Mag też.  😁

_Gaga, a jak oceniasz tę podkładkę z Wintec? Ciekawa jestem. I co to za żel z Norton? Myślałam, że chodziło ci o taki sam żel z korekta jak robi BR czy Acavallo..

Wkurzał mnie ten Norton, jednak za dużo go było pod siodłem i mi się źle jeździło i wydawało mi się, że koń też jakoś gorzej chodzi (mniej reagował na dosiad) i... kupiłam Winteca (używanego) 😵
Po pierwszej jeździe mega pozytyw. Siodło w równowadze, przód leciutko odsunięty od kłębu, układa się od razu dobrze. Póki co to chyba najlepsza dla nas opcja, chociaż brakuje mi jakiś 5 mm z przodu jeszcze (myślę o naklejeniu czegoś). Ale możliwe, że po Nortonie mam takie wrażenie, bo jego znów było za dużo... Koń reaguje od razu na dosiad, zmiana jest fenomenalna. Jednak żel w grubości Nortona nie przekazuje tyle informacji... Za to ten żel sprawdzi się na pewno w rekreacji bo jednak mega chroni... Jeszcze pod Wintecem koń mi się mega spocił, ale raz - nie dość że wracamy do roboty po kontuzji, to jeszcze przyplątało się przeziębienie i antybiotyk (mamy pozwolenie na lekką pracę). A wczoraj było z 27 st... więc w sumie może to zaważyło... Pod Nortonem też się pocił. Pod tym względem idealne są jednak gluty z dziurkami czyli moje ukochane Acavallo...
Przy czym nadal brakuje mi czegoś pomiędzy tym Nortonem a Wintecem. Wintec układa siodło, ale nie amortyzuje za specjalnie, bo to po prostu pianka dość sztywna. Co prawda w aktualnym stanie mięśni placów Darco - amortyzacja nie jest jakoś mega potrzebna, ale zwierz miał kontuzję grzbietu i trochę pękam... Zatem póki co Wintec ale nadal szukam rozwiązania dla nas idealnego, czyli żelu w stylu Acavallo - z podniesionym tyłem , ale i takiego który będzie miał z przodu więcej, niż te 5 mm Acavallo... Jakby ktoś miał jakiś pomysł, to chętnie sprawdzę

Na marginesie przez to sprawdzanie mam aktualnie tyle żeli, że chyba muszę sobie koni dokupić  😁
No to _Gaga, spróbuj mojego zestawu - pianka z Decathlonu, a na to żel a Acavallo (czy tam BR) z korekcją tyłu. Na początku jęczałam, że źle mi się siodła, ale to kwestia wprawy. Żel mi się przykleił do pianki więc ściągam i zakładam wszystko razem. Pianki mi z przodu wystarcza, nie wiem jak u ciebie, ale tak czy siak to kosz raptem 40zł więc może wart sprawdzenia. Na oko wydaje mi się, że ta pianka jest troszkę grubsza od Wnteca. Generalnie mój koń zadowolony, mięśnie przy kłębie nam się stale rozwijają (a nie miał ich całe życie), mnie też jeździ się komfortowo.
Gosia - jakby co to mam te pianke, wiec we sobie przymierz jakbys miala ochote 🙂
faith, o - dzięki, chętnie sprawdzę kolejne rozwiązanie 🙂
_Gaga, takie coś mi wpadło przy okazji przeglądania sklepów i pomyślałam o Tobie 😉
[[a]]http://horsetown.pl/pl/p/BUSSE-Podkladka-pod-siodlo-BALANCE%2C-Spezial/4023[[a]]
Puma, kurcze fajna, ale z przodu za cienka (podają, że 5 mm)
Ale bardzo bardzo bardzo dziękuję!! :kwiatek: i postaram się na pewno gdzieś obczaić naocznie i łapkowo 😉
A czy są (istnieją) żele gluty z korekta i przodu i tyłu.
Mam siodło tak na gruby żel ale trochę (minimalnie) kołyska... Koń mi sie przebudowuje w tempie nie z miesiąca na miesiąć ale z tygodnia na tydzień i jak dwa tygodnie temu było "za szerokie i łęk może lepiej do zweżenia) tak teraz jest wlasnie tak na gruby żel najbardziej przód i tył...
ushia   It's a kind o'magic
17 lipca 2018 08:47
jedno mnie nurtuje w przypadku zeli - one leza na kregoslupie - czemu spodnia czesc jest gladka "przylegajaca", a od góry jest "kanał"?
no chyba ze po prostu wszyscy jak leci uzywaja ich do gory nogami  😜
Ja kładę kanałem do dołu, bo tak wydaje mi się logiczne i myślałam, że takie jest założenie. W ogóle nie przyszło mi do głowy, że kladę do góry nogami. 
A ja nie ogarniam o czym piszecie... zawsze staram się robić dziubek pod siodłem na linii kręgosłupa bez względu na to co pod siodło kładę, chociaż np z żelem Norton to niewykonalne
_Gaga, czyli żel kładziesz w inną stronę niż na fotce z Bergo?
Po pierwsze primo: nie mam dokładnie takich żeli
Po drugie primo 😉 : źele Acavallo są dziurkowane wszędzie, sa teź glutowante (nie sztywne), zatem  nie ma sensu robić kanału no i się nie da. Kanał robi się czaprakiem, ktory trochę żel uniesie.
jedno mnie nurtuje w przypadku zeli - one leza na kregoslupie - czemu spodnia czesc jest gladka "przylegajaca", a od góry jest "kanał"?
no chyba ze po prostu wszyscy jak leci uzywaja ich do gory nogami  😜


żel nie ma żadnego kanału, jest tylko rozdzielenie między "poduszkami" korekcyjnymi i tyle.
[quote author=_Gaga link=topic=77.msg2794580#msg2794580 date=1530621410]
tajnaa, podasz proszę przykład? Bo poza dziurkowanymi od Acavallo po wszelkie kopie nic nie znalazłam 🙁 Acavallo mam, potrzebuję zmiany, bo - jak pisałam - przy kłębie ma max z 0,5 cm :/

Póki co zamówiłam Winteca on line. On line teoretycznie daje mi gwarancję zwrotu - gdyby nie pasowało...
[/quote]

Pzeprasza, dopiero zauważyłam.
http://healthyhorse.pl/glowna/680-podkladka-zelowa-pod-siodlo-norton-korekta-tyl.html
tajnaa, kupiłam, nie nadaje sie do moich potrzeb 🙁 opisywałam już wrażenia z użytkowania.
Quanta w najnowszym wpisie opisuje podkładki Winderen, jakby ktoś chciał poczytać. Ja uwielbiam jej wpisy  💃

http://quantanamera.com/winderen-przebudzenie-mocy/

Ciekawa jestem, kto zaraz skomentuje Qancie, jaką to Grażyną i skąpcem jest, że wolałaby zapłacić stówkę mniej, a dostać podkładkę w kartonie. 😀 I że nie rozumie, czym jest "produkt ekskluzywny".
Ja też mogę coś napisać już a propos Winderena.
Mam podkładkę ponad miesiąc, chociaż w tym czasie więcej nie jeździłam niż jeździłam więc z ostateczną oceną się muszę jeszcze wstrzymać.
Jednak już na pewno mogę powiedzieć, że siodło leży lepiej z tą podkładką.
Wcześniej nie było mowy o skokach bez napierśnika bo w połowie treningu zjeżdżałam bardzo z siodłem do tyłu, teraz już tego problemu nie ma siodło jest cały czas na swoim miejscu.
Zakup pokrył mi się z wizytą masażystki i jak wcześniej efekt bardziej elastycznego konia po masażu utrzymywał się jakieś 3 tygodnie tak teraz leci już 5 i jak na razie sztywności nie ma.
Winderen jest dość drogi bo te kosmiczne materiały użyte do jego produkcji są kosmicznie drogie gdyby podkładka była wykonana z pianki memory jak np. Ogilvy  po 5 zł za m2 to przy cenie 150 zł i tak firma zarobiła by krocie , tyle że im chyba nie o to chodzi.  🤣

Sumarycznie to liczba zadowolonych klientów rośnie lawinowo. Produkt jest tak dobry i tak wysokiej klasy że pewno z czasem będzie rozpoznawalną marką na świecie i fajne że z Polski  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się