Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
Prywatnie uważam że sa przepaskudne (zwlaszcza Samshield),
a poza kwestia gustu to raczej przerost formy nad treścią dopóki nie mieszkasz na Florydzie gdzie słońce wypala ci oczy.
Ale jeżeli Ci się podobaja, to i w warunkach Polskich Ci taki kask raczej nie zaszkodzi 😉
Ja się zakochałam w GPA miss lady w wersji czarny zdobiony czarnymi kamykami. Szkoda tylko, że cena 3.500 zł. Ech.
A do mnie właśnie dotarł Miss Shield granatowy 💘
Hellgirl kask to kask, mój Samshield Miss Shield poza szeroki daszkiem nie różni się niczym od zwykłych modeli, które mam. Nie wiem co ma do tego kraj, w którym będziesz użytkować dany kask 😉
Szerokie daszki maja na celu ochrone oczu przed slońcem, dawanie cienia twarzy.
Stąd się taki design wzial, stad ma znaczenie kraj. Ale możesz sobie go używać nawet do jazdy na rowerze na Islandii jak tylko masz ochote, to juz indywidualna sprawa. Ja miałam na mysli kiedy taki daszek ma jakiś cel i zadanie inne niż modowe 😉
Myśle, że ochrona przed słońcem dawno przestała być argumentem zakupowym dla szerokich daszków. Także to tylko i wyłącznie kwestia panującej mody i czy komuś się to podoba czy nie. Zwłaszcza, ze parametry techniczne maja dokładnie takie same jak ich odpowiedniki z normaln daszkiem 😉
Czy moglibyscie polecic kask z wymienna wkladka (taka ktora mozna prac)? Raczej z tych srednich cenowo.
Dziekuje bardzo :kwiatek:
Nasturcja-Renata, znowu zmienili normy, czekamy na nowe Champy od 4 miesięcy- dam znać jak będą.
Ja mam kask firmy Global. Nie był drogi i ma wyciąganą wkładkę.
ekwan, w zasadzie wszystkie KEDy
Wellington ma to "dziwne zapięcie i widać z tyłu styropian,
H2000 ma "dziwne" zapięcie, nie widać styropianu, ma tylną regulację na sznurek oraz nad daszkiem przez cały kask prowadzi jakby obręcz,
Showjumper XL - ten nie wiem czym różni się od H2000
Fiona to samo
Hampton to samo co H2000 tylko, że ma zwykłe zapięcie
Dobra, wznawiam poszukiwania idealnego kasku 😉
Jak ostatnio szukałam, Halo poleciła mi Horze Zhelter i to był strzał w przysłowiową 10. Przebił go tylko Pikeur Pro Safe, którego nie mogę odżałować do dziś, a nie nabyłam go bo... pokonała mnie cena, a potem jak już przebolałam wydanie takiej kasy na niego (ok. 1000 zł) to... brak rozmiaru.
Czy możecie polecić jakiś model, dla kogoś z pociągłą twarzą? Właśnie coś w stylu wymienionych wyżej modeli?
Chętnie bez regulacji (ale nie jest to warunek konieczny).
tulipan, widziałam fotki na blogu - Bardzo Ci w nim ładnie!
A ja przy okazji mogę ocenić kilka miesięcy jeżdżenia w Samshieldzie, w tym także w ciepły dzień.
No więc po pierwsze: nie wiem co w nim jest takiego, ale jest prze-mega-wygodny! W ogóle nie czuć go na głowie. Jak ktoś pamięta moje rozterki ad. rozmiarówki, w końcu wzięłam wkładkę mocno na wcisk, to ani razu nie miałam mózgościsku :P Dzięki temu też, nigdy jeszcze nie miałam sytuacji w której kask spadł mi na oczy przy jakiejś "dynamiicznej" :P sytuacji, a było takich pewnie kilka.
Ostatnio, na odznakach musiałam drałować z koniem w ręku, a jakieś 22-25* było, z racji braku boksu i miejsca, łaziłam z kaskiem na głowie i w zasadzie było mi wygodniej niż w czapce z daszkiem. Nie wiem na ile jest przewiewny (tak naprawdę to nie wierzę w takie zapewnienia przy kaskach, które są po prostu zabudowanymi "garnkami" 😉 ) bo mi głowa się mało poci, nawet w upały, w każdym razie na pewno nie mam efektu prażenia się czy odcisków na czole od wyściółki. Wkład prałam raz, doprał się z pudru dobrze. Pasek pod brodę ma też mocno siedzące klamerki i sprzączkę, dzięki czemu nie luzuje się po X jazdach, jak to lubiło się robić w GPA. Powłoka zewnętrzna, mimo że raz spadł mi na podłogę stajni (zawał! :emoty327🙂 nie ma żadnej ryski czy odgniecenia (mam shadowmatta, nie wiem jak z tymi polakierowanymi by było).
Generalnie jestem bardzo zadowolona, nie żałuję zakupu, więc jak komuś odpowiada stylistyka (ja jestem bardzo na tak <3 no, może te najnowsze glossy już nie bardzo, ale to kwestia gustu) to zdecydowanie jest wart swojej ceny. 😉
Czy mamy na forum użytkowników kasku Pikeur Pro Safe? Zastanawiam się, jak mocno ubija się wkładka w czasie użytkowania 😉
a Uvex?
Mam dwa Uvexy i są do nich wymienne wkłady: Perfexxion Glamour i Suxxeed Glamour i jestem zakochana w ich wygodzie, super wentylacji i lekkości. Dwa zakupione jako nówki sztuki z metkami, ale szczęśliwie dwa w okazyjnej cenie.
Pierwszy był Perfexxion i mam go jako ten do jeżdżenia w domu, bo nie ma aktualnych norm (w UK, na zawodach sprawdzają kaski). Nie jest on dla mnie jakoś specjalnie ładny, ale rok temu, podczas super upalnego lata wygrał z moim ukochanym Gatehouse pod względem wentylacji, wygody i lekkości. Jest tak wygodny i leciutki, że zapominam, że go w ogóle mam ma głowie. Zdarzyło mi się już wsiąść w nim do samochodu 😂
W Suxxeed, który bardzo mi się podoba, zdążyłam pojeździć raptem raz na zawodach i póki co jestem z niego tak samo zadowolona 🙂.
Moon, o masz. A ja właśnie po jakimś już czasie w Samshieldzie którego darzyłam hmm.... wątpliwym uczuciem przez co regularnie wsiadałam głównie bez kasku, z radością i ulgą wróciłam do "muchy" GPA. Nawet dzięki temu znowu zaczęłam jeździć w kasku.
Klami, widzisz, każdemu wg potrzeb. Ja lubię zabudowane garnki 😀
Moon, najbardziej jestem w szoku, że nie masz problemu z poceniem się pod nim. To był mój główny zarzut do tego kasku, że nawet zimą miałam spoconą głowę pod nim. No i drugi zarzut, to nie byłam w stanie go mieć prosto na głowie, wiecznie mi się na jedną stronę przekrzywiał. No, ale może mam po prostu krzywą głowę. hahaha
Klami, też jestem w sumie w szoku ;p serio, nie poci mi się łeb jakoś strasznie, a już na pewno mniej niż w gpa titium, pod którym czasem miałam czerwoną obręcz na czole xP
I właśnie kocham w nim to, że absolutnie ani drgnie mi na głowie, jak go wsadzę przed, tak go ściągam po. Może przez to że wkładkę mam mocno dopasowaną? To jak z siodłami - ile tyłków, tyle opinii. Ile głów, tyle opinii 😉
Hej, czy ma ktoś może kask Fair Play Athena? i podzieli się opinią o nim? A może ktoś poleci mi jakiś fajny kask do 500 zł?
majaa, Casco Mistral i Uvex Exxential
Moon, Klami ja też kocham mojego Samshielda - idealnie leży, nie pocę się, leciutki, nie wygląda się jak grzyb... 😂 Mam tylko jedną uwagę - na tym macie robią mi się takie "tłuste paluchy" - wiecie o co chodzi? Wam też? Czy ja go za bardzo macam?
Ja w Samshiedlach wyglądam jakbym miała za mały rondelek na czubku głowy, pomimo dopasowanego rozmiaru :/
Ja mam Casco Champ - 6, jest genialny. Lekki, ładnie dopasowujący się, dwa daszki i "okulary" jedne przeciwsłoneczne i drugie przeźroczyste
jaskierkowa, a to akurat prawda, od tykania zostają takie paluchy ;p
Wigorrr, to też zależy od kształtu twarzy - ja dobrze jeszcze w miarę wyglądałam w GPA, a tak to cała reszta średnio na jeża - Oweny i wszelakie Ala Oweny - jakbym miała podwójną głowę, drugi orzeszek 🤣 a casco, uvexy (poza tym że mi stylistyką totalnie nie leżą) wyglądałam jak przygłup z chełmem w stylu szturmowca z star wars 😉
Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć czy któryś z tych modeli jest nowszy? Bo różnią się otworami wentylacyjnymi. I tego drugiego jest więcej w sklepach, opisy w sumie te same...
https://patatajek.pl/produkty/glowna/879-kask-uvex-exxential-.htmlhttps://trok.pl/jezdziec/754-kask-uvex-exxential.html
majaa, ten pierwszy to stara wersja nie ma aktualnych atestów i nie zdała testu bezpieczeństwa - ponoć te otwory wentylacyjne nie były dość wytrzymałe. Kupuj ten drugi. Pomijając to wszystko to ma fajne zamykane otwory, zima można je sobie przymknąć. 🙂
majaa, ten pierwszy to stara wersja nie ma aktualnych atestów i nie zdała testu bezpieczeństwa - ponoć te otwory wentylacyjne nie były dość wytrzymałe. Kupuj ten drugi. Pomijając to wszystko to ma fajne zamykane otwory, zima można je sobie przymknąć. 🙂
Dzięki! :kwiatek: