PSY

A mnie nikt nic nie pomoze? Napisałam Wielki Post rano i nikt nie moze nic doradzić?

majek, jakbym cokolwiek w temacir wiedziała to bym pewnie poradziła 🙁

majek, nikt nie odpowiedział bo nie ma dobrej odpowiedzi. Masz dwie opinie dwóch lekarzy, każdy ma swój pogląd poparty doświadczeniami. Masz argumenty z obu stron, decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie jako właściciela. Na pewno przed jakimkolwiek zabiegiem i po trzeba zmniejszyć dawkę sterydu. Generalnie narkoza jest dużo bardziej bezpieczna, jak znieczulamy 'zdrowego' psa a nie takiego, który jest zaintoksykowany przez ropomacicze.
Szczepienie przeciwko wsciekliznie nie powinno się negatywnie odbić na zdrowiu psa, ale tego też Ci nikt nie obieca zwłaszcza, że pies na to szczepiony nie był wcześniej.

Cricetidae
dzieki. Wiem, serio mam dylemat.
Czy ja dobrze rozumiem, ze przez te sterydy prawdopodobienstwo, ze ona jednak bedzie miala te problemy jest wieksze? Czy to nie ma znaczenia?
Mozna to jakos sprawdzic, czy sie np juz nie zaczelo rozwijac?  (jakis psi ginekolog czy cos?)

Ja się zaczynam wkręcać w psie dzierganie, idealny odstresowywacz po pracy dla mnie <3 wczorajszy pózacisk


jeszcze wczorajsza kiełbaska

majek, nie wiem czy ma jakieś problemy przez sterydy. Żeby zobaczyć w jakim stanie jest macica trzeba zrobić USG, przy długotrwałej sterydoterapii dobrze tez zrobić krew. O zmniejszeniu dawek napisałam dlatego, że sterydy utrudniają gojenie ran.

majek, napisałaś tak mało danych i tak chaotycznie, że ja np nie wiem o co chodzi. Ja bym nie sterylizowała takiego psa pewnie. I nie wiem, które sterydy utrudniają gojenie ran (to do Creicetidae 😁 ). Napisz mi na pw - jaki lekarz w UK, skąd jesteś (tzn gdzie mieszkasz), jaki lekarz w Polsce. Może ogarniemy temat. Świat jest mały. Jakieś karty leczenia masz na pewno.

Jeśli dawka sterydu jest wysoka to po zabiegach się ją zmniejsza, bo powodują upośledzenie w gojeniu ran. Nie wiem co w tym takiego śmiesznego 🙂 A ile i co dostaje pies majek, tego nie wiem.

ashtray z fundacji bardzo polecam MORN https://www.facebook.com/morn.org/
Doradzą, pomogą i znają psy które są u nich pod opieką.

Dzieki, dziewczyny, Pok, napisze do Ciebie szczegolowy priv za jakas godzinke, bo wlasnie wychodze z pracy. I dzieki z gory.

ashtray z fundacji bardzo polecam MORN https://www.facebook.com/morn.org/
Doradzą, pomogą i znają psy które są u nich pod opieką.


Dziekuje 💘 Jakie sliczne mordki.

ashtray, psiaki z MORNu widziałam na Najedzeni Fest (nie tym kwietniowym a poprzednim), fajne zwierzaki 🙂

ashtray, mozesz tez uderzyc do michałowickiego Pupila

amnestria - gratki 🙂 super wiesci 😉

ushia dzieki, juz obserwuje na fb 🙂

smartini, widziałam ostatnio w second handzie taki dziergany pled czarny w kolorowe wzorki i skądś wydawał mi się znajomy, już wiem gdzie widziałam podobny 😀

majek, ja nie wiem co mogłabym dodać, bo kompletnie się nie znam, więc tak tylko wspomnę, że trzymam kciuki za pozytywne dla psa rozwiązanie całej sytuacji :kwiatek:

Ej dziewczyny, a jak uczyłyście psa bycia grzecznym w w stajni? Interesuje mnie w szczególności "psiak w trakcie jazdy" 🙂
Chciałabym wsiąść na konia przy Tundrze, jak to zrobić rozsądnie? Pomocnik trzyma psa i co? Nagradza jak pies się nie ciska?
(...)

Moje psy zamykałam albo ewentualnie przypinałam do czegoś - ale też konie miałam "w domu", więc to szło jakoś tak z automatu... Zwłaszcza przy poprzednim psie, który lubił oszczekiwać, biegać za końmi i w ogóle, czuć się pasterzem. Jednakże na starość, oszczekiwanie przeszło w leżenie (byleby w zasięgu wzroku), więc jeśli wybrał sobie środek ujeżdżalni, to musiałam dziada omijać... 😉
Obecne 2 to 2 różne charaktery. Z psem chyba nigdy nie będę kombinować żadnych wycieczek do stajni, za to suczka odwoływalna i posłuszna, ale i ciekawska, więc działającym sposobem jest "przypięcie" jej na smyczy w jakimś miejscu. Jest nauczona takiego posiedzenia, siedzi sobie cicho i czeka. Nie mam mądrzejszego pomysłu jakby to zrobić.
Jeśli Twój pies ma opanowaną komendę "zostań" gdzie czeka tak długo, aż go zawołasz, to może zdałoby egzamin. 🤔

PS: nie wiedziałam, że tak bardzo polubię długie spacery. 😍

smartini, skąd Ty bierzesz te sznurki? 😜
Strasznie mi się podoba obroża podlinkowana przez  madmaddie , ale obawiam się,  że może być za duża.
amnestria, ja na pierwszą jazdę z Pepe wzięłam sobie bat ujeżdżeniowy, żeby ją w razie co skorygować z konia  😉

A w ogóle dzisiaj poznałyśmy tajniki treningu ze szpicrutą i to jest bajka  😜
Poza tym Pepesza otworzyła swoją firmę remontową 😉

smartini, zacznij te produkty sprzedawać, są super! Pokażesz na psie?
Wojenka, urocze!
amnestria, no i gratulacje! Strasznie sievcieszs, że wam wreszcie dobrze idzie i możesz wyluzować. 🙂

Wojenka, z internetow ;P
emptyline, przeszło mi to przez myśl i nawet padła propozycja 🙄 na razie testuję jakość i wytrzymałość pomysłów i szukam rozwiązań, jak zdadzą testy to kto wie 😀
Mam tylko takie na szybko na razie



Powstała jeszcze błękitna, jedzie w przyszły weekend na testy do siostry Chii 😉



I dzisiejszy portrecik od Czekoladowca <3

Wojenka, Pepesza super pies! a obroża to Hunter List i najmniejsza ma rozmiar od 41 do 49 cm  👀

smartini portret już pisałam że szałowy <3

Też się podziele bo w końcu mam fajne zdjęcia z Mańkiem 🙂

dumkowa, piękni jesteście obydwoje  🙂 świetne foty, super pies!

dumkowa piękne cudo! taki niedźwiadek!

Witam wszystkich  w wątku.Potrzebuję porady,moja prawie 15 letnia suczka miała 9.04 operację wycięcia guzów na brzuchu.wszystko poszło dobrze,nie ma przerzutow.Przez pierwszy tydzień rana goila się dobrze,nie było wysieku itd.od paru dni zaczęła pojawiać się mała ilość ropy, i taka dziurka wielkości grochu. (Nie wiem moze mimo ubranka wyjela sobie jeden szew..naprawde ciezko powiedzieć).przemywam to octaniseptem,delikatnie jodyna i antybiotykiem teraz na wierzch,od paru dni..ale nie widać poprawy za gardzo..za kilka dni mam jechać do kliniki na zdjęcie szwów  (to z 40 km odemnie).Czym mogę potraktować jeszcze tą ranę żeby przyspieszyć gojenie?nie chcę jej ciągnąć po raz kolejny do miasta,strasznie przezywa wyjazdy..

andzia1, najlepiej potraktować telefonem do weta i zdjęciem w mailu a jeśli trzeba będzie, to wizytą, z ranami nie ma żartów a przez internet ciężko coś doradzać

dumkowa, boski ten drugi portret <3

To swoja droga-właśnie czekam na zdjecia,pies zostal z rodzicami a jutro będę dzwonić do kliniki,ewentualnie podjadę i pokażę im zdj.zanim sama zapakuje psa i pojade.
Jestem ciekawa waszych doświadczeń.

smartini piękne obroże  😍

A ja mam zdjęcie mojego psa w pozycji siedzącej! Rzadki widok  😂

smartini, o boże, zrób mi taki zacisk! Ps. i ja nadal chcę graficzkę z Papim od Ciebie 😀iabeł: :kwiatek:

tulipan, a gdzie uśmiech u psa? Czy został zgnębiony tym siedzeniem? 🤣



MÓJBOŻEUDUSZĘTEGOPSA 😀iabeł: 🤣 🤣 🤣

Chyba cieczka na dniach, wszyscy to mówią - Paput na treningu po prostu był najgorszy ever (a z reguły jest prymuską). Jak ćwiczyliśmy przywołania to nie ważne kto zawołał swojego (psy po kolei mają podchodzić do właścicieli, reszta siedzi) - leciała do tych obcych. Chodzenie przy nodze? Zapomnij. Omijanie pachołków, spoko, ale z pachołkiem w zębach. Prowadzący wziął ją ode mnie i jej nie poskromił 😵 😂 Więc wymagania zostały zmniejszone i tylko próbowałam egzekwować najprostsze rzeczy.

Masakra 😀

Na psy też się darła (nie rzucała się, ale jazgot nieprzeciętny), ale powiem Wam, że w ogóle się nie spinam z tego powodu. Olewam 🤣 W niedzielę już było zresztą dużo, dużo lepiej. W stajni też była idealna.


Więc na wszelki wypadek kupiłam majtki i się przyzwyczajamy.


Ps. kiedy kastrować? Chciałam po pierwszej cieczce (bodaj 3 miechy później, jeśli nie będzie zbyt gorąco), ale parę osób mi powiedziało, że lepiej po drugiej.

Pies był załamany i w depresji, że musiał siedzieć na tyłku i nikt się nim nie interesował, tylko jakimiś końmi  😁 My sterylizowaliśmy po pierwszej cieczce, chyba jakiś miesiąc.

Witam Państwa !
Mam na imię Spejson i mam około 9 lat. Dwa lata temu, moja pani, podczas katowania swojego auta po polach, znalazła mnie przywiązanego do drzewa. Miałem na szyi króciutki łańcuch a przywiązano mnie tak, ze nie mogłem sie nawet położyć... Pani pomimo moich pokaźnych gabarytów zabrała mnie do auta i tak zaczęło się moje nowe życie. Nie miałem czipa a tatuaż jest nie czytelny, zostały po nim tylko ciemne plamy. Przybrałem 18kg ( obecnie waże prawie 60kg i nie, nie mam nadwagi  😀iabeł🙂, nauczyłem się chodzić na smyczy i w kagańcu. Znam nawet kilka komend, chodź często udaje, że ich nie słyszę  😡 Pani wydała na mnie masę pieniędzy, żebym wyglądał jak prawdziwy pies i tak się czul. Udało się ! Kocham ludzi (innych zwierząt nie bardzo) i robię wszystko by pokazać pani jak ja kocham! Ostatnio nawet zjadłem jej buty bo były brzydkie a nie chce, żeby Pani chodziła w brzydkich butach  🤬