ciąża, wyźrebienie, źrebak

ogurek, oj tam oj tam, ja tam lubię jak mi cycki chłop maca 😉


No właśnie, chłop  😁

Heja. My już przeterminowane dwa dni, albo dopiero jak tak czytam... W związku z tym pytanie z apetytem przed porodem. Wasze klaczuchy miały czy jednak sobie szczędziły krótko przed porodem?? Moja ma wilczy apetyt, a szukam chyba minimalnych objawów zbliżającego się porodu... Choć śniadanie i kolację dzieli na dwa razy, ale marchew pół wiadra wciąga nosem, siatkę siana wypchaną na maksa też przez noc wciągnie, w dzień drugą... Strzyki długie mamy już dawno, cycki twarde, wydzielina ani słodka, ani słona choć dziś wieczorem raczej w kierunku tego drugiego... ehhh ... Wstaję już czwarty dzień co dwie godziny...

Saganek moja wczoraj o 19 zjadła cała kolacje a o 20 był już źrebol:-)  😂
Poród prawie książkowy mimo, że klacz to stara pierwiastka 😅

Julita i się nie chwalisz żadnymi zdjęciami? Nie jest to mój pierwszy źrebol, ale tego jakoś tak nie mogę się doczekać... A kobyła sobie w kulki leci...

Julita zazdroszczę  takiego porodu 😵 a byliście w terminie? oczywiście pokaż malucha  😍 😍

termin idealny:-) kalkulator, który był tu linkowany pare stron wcześniej, wyliczył termin na 12ego więc jeden dzień różnicy🙂
Łożysko po 30minutach poszło całe, młody jak zdoił siare to po 20 wydalił smółkę. Każdemu życzę takiego wyźrebienia:-)
Jak się trochę ogarnę to wrzucę jakieś zdjęcia:-) Zdradzę, że jest piękny, gniady, malowany ogierek:-)

Julita, Super! dawaj zdjęcia!!!
Moja 2 dzień po terminie. Cyce jak donice z rana, na wieczór flaczki.

W ciągu dnia stoi i wygląda jakby miała umrzeć za chwilę, o 18  lata po padoku, bo chce do boksu /pora żarcia/. Później je siano, i śpi na leżąco. Tak na zmianę całą noc.

u mnie urodziła się wczoraj w dzień śliczna klaczka 🙂
Tajna, a pokaż całą kobyłkę, ciekawa jestem jak teraz wygląda, brzuchol opadł?

To zdjęcie z 10go

Katarzyna K, gratulacje 🙂!
tajna, chyba już tuż tuż🙂.

tajnaaa wygląda dość 'fit'! Nasza 3 dni przed wyźrebieniem:


I maleństwo 3 dniowe, klaczka  😍



Oraz klaczka z lutego:



Póki co 2😲 dla klaczek, jeszcze 3 do rozpakowania, najbliższa termin na 18 kwietnia, pierwiastka - póki co brak jakichkolwiek oznak zbliżającego się porodu. Dotychczasowe dwie wyźrebiły się około tydzień przed terminem.

amazonka*,  O Boże jakie cudo  😍  😍  😍  😍

amazonka*, Cuda jak zwykle macie 🙂
Moja ostatnio też fit wyglądała, mąż twierdzi, że brzuch jej więcej nie opadnie. Jest głęboka po prostu. Wrzucałam zdjęcia niedawno jak wyglądała w zeszłym roku 3 dni przed porodem. Ją bardziej wywala na boki 😀


Dziś stoi na padoku w jednym miejscu, od 7:30 nie zmieniawszy pozycji. Siana nie ruszyła...  :jogin:
Ja sobie wkręcam, że to dziś, a znając życie wróci z pustymi cyckami, nażre się siana w boksie i będzie leżeć stękanąc do jutra... i tak w kółko  😵

amazonka* te maleństwa są przepiękne  😍

To moja też jest taka fit... a dziś mija tydzień po terminie. Matko, teraz zgłupiałam  🤔

zdjęcie z wczoraj po ściągnięciu z padoku - wymiona małe.

Amazonka, jaka obledna klaczka!  😍

tajnaa, rany jak ja czekam na twojego źrebaka  😍
My jesteśmy tydzien przed terminem, cycki są i nic poza tym :/ Mam okna od sypialni 5 metrów od jej boksu i dzis w nocy jak usłyszałam stękanie to prawie bym sobie nogi połamała  😁 a królowa tylko wstawała 😉

Julita gratulacje! Super , że tak szybko poszło! Zazdroszczę!

Generalnie, tak z wywiadu męża, z forum to chyba 90% klaczy w tym roku przenosiła ciąże. Ciekawe czy to jest spowodowane niedoborami /kiepściejsze siano/ czy pogoda?

tajnaa
Miałam się nic nie odzywać, ale już nie wytrzymam  😂
Oficjalnie zgłaszam, ze Twoja kobyła i mnie wykończy, bo już kilka razy dziennie zaglądam do wątku  „czy to już”  😁 😜

tajnaa, ja też codziennie sprawdzam czy to JUŻ! 😀

i ja zaglądam tajnaa  za Twoim źrebakiem  :kwiatek:

tajnaa, też czekam i jestem rękami i nogami za "Too Late" 😀iabeł:

Nie czekajcie tak mocno. Niech się źrebi dziś, albo w niedzielę w nocy, bo mój mąż ma wyjazd i będę sama na polu bitwy. Jak coś /tfu fu/ nie tak będzie się działo to jestem ugotowana.

tak, smaka narobiłaś na klaczke to i człowiek wygląda co chwilę za nowym re-voltowym dzieciakiem 🙂  😁

a ja myślę, że jeszcze troszkę Tajnaa 😉
amazonaka przepiękne zdjęcia maluszków  😍


A to nasze :
najstarszy Wilardo


Bailar (9 dni)



i jednodniowa Elarda


Teraz czekam na najważniejszy dla mnie poród, termin na 23 kwietnia, a w wymieniu jakimkolwiek można pomarzyć 🙄 Nie wiem czy ma zamiar bardzo długo przenosić, czy zrobi wymię w ostatniej chwili...Na wszelki wypadek zdajam tą co się oźrebiła wczoraj i mrożę.

U mnie w stajni klacz miała termin na poniedziałek i nic. Właściciel chodzi zły bo nie sypia od kilku dni 😁 a klaczy się raczej nie spieszy.

U mnie w stajni klacz miała termin na poniedziałek i nic. Właściciel chodzi zły bo nie sypia od kilku dni 😁 a klaczy się raczej nie spieszy.


Jak dla mnie u Rudej to jeszcze się nie zanosi 😀 chyba że w ciązy taka fit zostaje do końca 😀 ale cyc słaby, brzuch jakoś mocno nie opadł.  Dałabym jej jeszcze minimum z tydzień  🤣

Wiem że 9 odrobaczaniu jest inny wątek ale nie mogłam znaleźć nigdzie żadnej informacji. Jaką pastę polecacie na pierwsze odrobaczanie źrebaka? 🙂

Katrzyna K, Oby do niedzieli pozostała w pakiecie. Teraz nie będę spała ze stresu 😉 Niby wiem co robić, ale w wielu przypadkach jest potrzebna po prostu siła fizyczna, którą nie dysponuje. Poza tym co innego czyjś koń, a co innego swój. Panikara jestem co do moich zwierząt.
W prawym cycku leci mleko mleko, w lewym coraz mniej przezierna wydzielina - jeszcze wo wczoraj była żółta woda.
Kobyła od paru dni więcej się załatwia i kał jest luźniejszy, co wskazywało by na czyszczenie się, poza tym dziwnie odstawia ogon.

Jak się urodzi 23 kwietnia to będzie super - mam urodziny! 😀

[quote author=Biczowa link=topic=57.msg2774300#msg2774300 date=1523560192]
U mnie w stajni klacz miała termin na poniedziałek i nic. Właściciel chodzi zły bo nie sypia od kilku dni 😁 a klaczy się raczej nie spieszy.


Jak dla mnie u Rudej to jeszcze się nie zanosi 😀 chyba że w ciązy taka fit zostaje do końca 😀 ale cyc słaby, brzuch jakoś mocno nie opadł.  Dałabym jej jeszcze minimum z tydzień  🤣
[/quote]

Marcin popadnie w bezsenność biedny.
Bierze nas wszystkich kobył na przetrzymanie, a biedna jest, widać że brzuch jej ciąży a źrebak robi w środku kilometry.

sotniax trzeba było pomasować, może by urodziła  😀iabeł:

tajnaa - stawiam, że do rana będzie rozpakowana 😉. Siłą fizyczna faktycznie się przydaje - ja z moim metr pięćdziesiąt w kapeluszu i raczej licha konstrukcją po pomaganiu w porodzie (akurat wypadło, że byłam sama, ale mój chłop to i tak przy takich akcjach to co najwyżej aparat obsługuje 😉) trzy dni rękami ruszać nie mogłam 😉, ale mam fajny patent - zapieram się nogami o zad kobyły, przy czym miło, aby kobyła leżała  🤣