Przyszłam popuchnąć
A Capella, bezmięśniowy koniec grudnia/początek stycznia (L4 + późniejszy brak jeźdźca), a na dole połowa maja (jeżdżona regularnie, rzeźbiona ujeżdżeniowo + skoki)

I Kimi, 23 letnia dziewuszka która jest pod moim okiem - wróciła z dzierżawy, gdzie teoretycznie chodziła 2/3 razy w tyg rekreacyjnie pod dziećmi, na super sianie i paszy... pierwsze zdjęcia to 6/7 czerwca, dolne z wczoraj, czyli miesiąc i ok tydzień różnicy. Zmiana widoczna, jeszcze nie spektakularna, ale na taki wiek + początkowy problem z zaaklimatyzowaniem się w stajni bezboksowej różnica mega 😍 Klacz stoi na sianie i trawie (prawdziwy 24h na dobe dostęp do siana), dostaje do jedzenia owies + paszę na przytycie, choć nie w jakiś wielkich ilościach. Bardziej wchodzi tu siano, trawa i jeszcze raz siano + użytkowanie serio 2-3 razy w tyg na delikatne jazdy/spacery.
Ciekawa jestem jej wyglądu za jakiś czas, ale u nas wszystkie momentalnie przytyły konie mając dostęp głównie tylko do siana (a nie specjalistycznych pasz w tonach) 😍