Kilka osób pytało o sieczki Nuby, a akurat karmię dwiema, więc cyknęłam dziś fotki 🙂
Nuba Lucern Coco Oil Chaff

Nuba Hoof & Shine Chaff


To jedne z mniej pylących się sieczek z jakimi się spotkałam, przede wszystkim dzięki temu, że najbardziej kruche części lucerny zostały tu połączone w granulki (widoczne na zdjęciach). Mniej pyląca którą stosowałam była faktycznie tylko ultra grass, ale tam nie ma lucerny, więc trzeba było mieszać...
Lucerna z olejem kokosowym jest dość twarda i ostra, co nie każdemu może to pasować. Ale jakościowo na pewno jest bardzo dobra. No i fakt że ten olej kokosowy jest dość specyficzny i część koni mówi zdecydowane nie, a część potrzebuje trochę czasu żeby się przekonać - mój toleruje w połączeniu z posiłkiem, ale bez szału...
Natomiast jestem zachwycona tą sieczką Hoof&Shine, skład jest znakomity, sieczka wygląda świetnie i co też ważne jest dla konia mega smaczna (zasługa marchewki, którą sama czasem podjadam 😉) No i cena vs jakość obydwu sieczek jest baardzo przyjemna 🙂