Zdjęcia fatalne - robione z piętra wyżej ale dopiero co udało mi się kilka uchwycić bo jak to mając konie w przydomówce, zawsze jest coś ważniejszego. Proza po Agarze od Matki po Niels. >6mcy źrebna.
Nigdy nie przepadałam za trakenami, nie lubię skarogniadych koni ale w niej to się zakochałam. Dziewczyna urzekła mnie charakterem, ruchem i chęcią do pracy (co nie mogę zawsze powiedzieć o swojej pierwszej kobyłce). Niestety jest taka ciekawaska i tak łątwo się nudzi, że to jest jej normalna poza przed jazdą i po jeździe. Odpuściłabym nawet jej te jazdy w ciąży ale one same prosi by coś z nią porobić. cokolwiek. Ma towarzystwo innych koni, ma siana do woli, na drzewka do obgryzania, mam mini szetlandy którym może "dokuczać" ale to ewidentnie nie starcza.



Co więcej, jest bardzo ekonomiczna w utrzymaniu (aż dziwnie przy >50% xx). i tak to jest kupując konia które docelowo miał być na sprzedaż...