PSY

Dziewczyny. Doradźcie mi. Mam ochote iść na wolontariat do schroniska, tak na jeden dzień w tygodniu. W domu mam zwierzyniec spory. Mogę coś przenieść na ubraniach na swoje psy, koty, konie?
Możesz, ostatnio mój wet śmiał się, że sprezentował swoim domowym kotom pchły. Najprawdopodobniej przeniósł na sobie z lecznicy do domu.
Pchły to pikuś, bardziej martwie się o wszelakie wirusy.
Nie wiem za bardzo, jak to ze sobą pogodzić. 🙁
efeemeryda   no fate but what we make.
09 października 2017 12:15
no to możesz przenieść jak najbardziej i jedyne co Cię ratuje to zmiana ciuchów i higiena.
Zrobić wszystkie możliwe szczepienia swojej ferajnie, choć i tak dużo ryzykujesz.
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 października 2017 13:30
przy aktualnych rewelacjach z parwo atakującym mimo szczepień to chyba bym się bała :/
No właśnie ja się boję, ale koleżanka twierdzi, ze bez sensu panikuję. Jej się "udaje". Ok. Potrzebowałam takiego potwierdzenia od Was. Niby moje towarzystwo szczepione, ja staram się przestrzegać zasad bhp, to jednak moje zwierzaki są ważniejsze od obcych.... (choć bardzo mi szkoda, ze siedzą cały tydzień w klatkach i tylko w weekendy co niektóre wychodzą na spacerki)
Dzięki.
Zwariowalismy na punkcie jednego psa i zaadoptowaliśmy rocznego Golden Retrievera.  😜
Czy sa tu inni właściciele psow tej rasy? Zastanawiam sie, czy kupic karmę dedykowana dla nich czy lepiej inna, ogólna? 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 października 2017 16:36
rtk, lepiej poszukać dobrej, mięsnej karmy - te dedykowane są często shitowych firm po to, żeby naciągać 😉 ogólna dla dorosłych dużych psów z dobrej firmy (orjen, carnilove, simpsons i tego typu) zdecydowanie bardziej mu na zdrowie wyjdzie 😉
pokaż zdjęcia!!!
Jak pewnie niektórzy wiedzą, niedawno przeprowadziliśmy się. Osiedle domów jednorodzinnych, szeregówek, dalej stoją niskie bloki. Niby okolica idealna dla psiarza, ale... 🙁
Kilka tygodni temu będąc z Brandy na spacerze zza żywopłotu wyleciał mały (niższy nieco od Brands ale cięższy) burek. Myślałam, że tylko poszczeka, więc nie zwracając na niego uwagi szłyśmy dalej. A burek sprytnie zaszedł nas od przodu i zanim zdążyłam odpiąć Brandy ze smyczy, to ugryzł ja w tylną nogę. Na szczęście nie jakoś mocno, śladu nie było, ale tamtą okolicę od tamtej pory unikamy.
Ale dziś znów doszło do nieprzyjemnej sytuacji i naprawdę zaczynam się bać wychodzenia z Brandy. 🙁
W domu sąsiadującym z naszą szeregówką "mieszka" golden. "Mieszka", bo częściej widuję go na osiedlu niż za ogrodzeniem. I jak do tej pory ujadał wyłącznie zza płotu (nawet przy otwartej bramie i nawet będąc nie na swojej posesji), tak dziś rzucił się do nas, gdy ledwo wyszłyśmy z domu. Nigdy nie bałam się psów, ale dzisiejsza sytuacja wstrząsnęła mną tak mocno, że nie chcę wychodzić na spacer z własnym psem. 🙁 Co robić? Komu to zgłosić? Jak zachować się, gdy znów rzuci się do nas?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 października 2017 17:19
mundialowa, najpierw pogadaj z właścicielami psów, jak sobie nic z tego robić nie będą to wtedy dzwonić na straż miejską/policję albo do schroniska o odłowienie psów.
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 października 2017 17:28
mundialowa, jak napisała JARA, - rozmowa z właścicielami, potem policja - psy nie mogą łazić bez kontroli, za to są mandaty. A dla własnego i psa bezpieczeństwa - gaz pieprzowy. To mało subtelne i nieprzyjemne rozwiązanie, ale chyba jedyne, jeśli Ciebie albo Twojego psa zaatakuje inny pies. Niby wiadomo, że to nie wina psa a właściciela, ale lepsze to niż pogryzienie Was. Ja planuję się nie ruszać z psem bez gazu, niby tutaj widuję raczej psy na smyczy, ale łazi perę burków bez i nie wiem co im odwali a jednak mój pies i jego zdrowie ma dla mnie wyższy priorytet
piesbędziedziśpiesbędziedziśpiesbędziedziśpiesbędziedziś  😜 😜


😂

CAŁĄ noc nie spałam! Jestem przejęta, zestresowana i szczęśliwa jednocześnie! Wieczorem się będę chwalić 😀
amnestria gratulacje, czekam na zdjęcia 🙂

mundialowa A ja polecam w takich sytuacjach ultradźwiękowy odstraszacz,  jeden z moich jeźdźców miał kiedyś przy sobie,  on używa jak jeździ rowerem na psy podlatujace do nogawek,  a mnie pożyczył wtedy na jednego burka który mi przychodził i podczas jazd obszczekiwał konie. Teraz mam spokój bo burka chyba zabiło auto,  ale przy kolejnej takiej okazji sobie kupię taki sprzęt.
amnestria, ale super, gratulacje! Czekam na foty! 😀

Szalona😉, ale to nie zda egzaminu, jak mundialowa chodzi na spacery ze swoim psem...
Ja ze swojej strony też polecam gaz pieprzowy.
ewuś dlaczego?  Ten jeździec który mi to pożyczył używa tego również na spacery ze swoim psem,  a ja używałam tego w obecności mojego psa,  więc nie wiem dlaczego tu by się nie sprawdziło.  🙂
Szalona😉, To ja w takim razie nie rozumiem jak to działa, że na obce psy działa odstraszająco, a na swojego nie? Przecież to urządzenie działa na zasadzie emitowania ultradźwięków nieprzyjemnych, a wręcz czasem wywołujących lęk u psów. Nasz pies też przecież to słyszy. Jak jest na smyczy to nie ucieknie, ale osobiście nie chciałabym karać swojego psa za to że podbiega do nas obcy burek.
Ale to działa tylko na psa w którego celujesz,  mój stał przywołany obok mnie i nie wykazywał najmniejszej reakcji  🙂

No i gaz działa chyba tylko z bliska?  A tego odstraszacza  możesz użyć z paru metrów i działa,  więc taki burek nawet się nie zbliży  🙂
Szalona😉, nadal jakoś nie mogę tego ogarnąć. Przecież to jest fala dźwiękowa, która rozchodzi się w powietrzu, jedyna różnica jest taka, że większość ludzi takich dźwięków nie słyszy. Ale może się mylę, szkołę skończyłam już dawno i z fizyką nie mam  do czynienia.
ewuś pod tym względem też nie ogarniam,  wiem tylko że działa,  głębiej w temat zasady działania nie wchodziłam.
Celowałam w tamtego psa i uciekał,  mój siedział obok i nie zareagował w ogóle,  konie również nie wykazywały żadnej reakcji  😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
10 października 2017 16:49
ewuś, falami mozna scerowac I mozna je zbierac w wiazke niczym wiazka laserowa, teiretycznie. Ale nie wiem czy bym zaufala. A przeciez kazdego burka z, daleka nie trzeba tym traktowac. Zalezy jak sie sytuacja rozwinie, na  jednorazowy strzal gaz powinien wystarczyc
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 października 2017 19:54
amnestria, wiiidziałam na fejsie, ktoś ma nowego psa  😁
smartini   fb & insta: dokłaczone
10 października 2017 20:12
amnestria,  foto foto foto!!!!
smartini, to tego, że aż tak można sterować nie wiedziałam. Ale ja też bym temu urządzeniu nie zaufała.

Ja tez już widziałam na fejsie. Sunieczka jest cudna! 😀
JARA, właśnie z tym powiadomieniem właścicieli ciężko, bo jak ktoś zbliża się do bramy, to pies od razu jest w pobliżu i nie ma szans na wejście na podwórko. Domofonu brak, nazwiska sąsiadów nie znam. Gdybym tylko ich spotkała, od razu sprawa byłaby zgłoszona.

smartini, ewuś, chyba rzeczywiście tylko gaz nam zostaje... Szkoda tylko psiaka, bo widząc go pierwszy raz miałam ochotę go przygarnąć. Do ludzi jest bardzo przyjazny, ale problem pojawia się, gdy idę na spacer z moim psem. 🙁

Szalona😉, podobnie jak dziewczyny nie ogarniam działania tego urządzenia, i chyba jednak bałabym się, że mój pies coś jednak słyszy i jakoś to na niego działa.

amnestria, o mamo! 😍 Jaka ona jest cudna! 😍 I to imię! Boskie! Samych wspaniałości na wspólnej drodze! 🙂
No wiecie,  ja tam nikogo na siłę przekonywać nie mam zamiaru,  poleciłam bo używałam (dodam,  że nie jednorazowo,  tylko przez pare dni).  Więc ja nie mam prawa nie wierzyć i w pełni zaufałam temu urządzeniu  😉
A nadmienię tylko, że mój pies to straszny wrażliwiec słuchowy i boi się nawet jak ktoś w pokoju obok trzaśnie klapką na muchy  😉 Więc jestem na milion procent pewna,  że gdyby coś do niego dotarło z tych fal to by zareagował.
amnestria fotki!!!  🤬
Czy są tu właściciele psów po skręcie żołądka? Czym karmiliście swoje psy w okresie pooperacyjnym i późniejszym?
Jamaika, lekkostrawnym żarciem np typu gastrointestinal, sensitivity, convalescence. Lekarz na pewno zalecał 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się