opoje

Był przed chwilą. Popatrzył i stwierdził, że kobyłka ma za mało ruchu potrzebne spacery i lekkie lonże. Na początku zasugerował wgl, że za dużo pracuje.
Od rana do wieczora na łące jeszcze chodzi tylko na noc w stajni zostaje, a nogi jak bańki. No nie wiem może i te spacerki pomogą. A jak nie to będę szukała kogoś bardziej doświadczonego.
nokia6002, wet zrobił USG? Czy przyjechał, rzucił okiem i pojechał?
W tym drugim przypadku wzięłabym jednak weta hipiatrę z odpowiednim sprzętem i wiedzą...
Koń na łące to nie to samo, co koń w ruchu. Na łące i 24 h można stać prawie się nie ruszając. Ale opoje u 2 latki nie pracującej i nie dostającej prawie owsa - są niepokojące...
mój koń ma od czasu do czasu taką jakby kulke w okolicy stawu skokowego jest taka miękka pod naciskiem na chwilę znika i się czasem przemieszcza, pytałam jednej osoby ktora się na tym zna co z tym robic to dostalam odpowiedz ze jesli to sie pojawi to po prostu unikac ciezszych treningow albo najlepiej wcale nie jezdzic wtedy a poza tym nic z tym nie robic. Dodatkowo czasem puchną jej tylne nogi gdy stoi i boksie są to własnie moim zdaniem opoje bo po 15 minutach stepa i troche kłusa te opoje znikają, dzisiaj jednak te opoje byly duzo wieksze i nawet troche na przednich nogach, pochodziłam z nią poł godziny i zeszło to choc mam wrazenie ze jedna tylna noga wciaz delikatnie jest wieksza. Z racji tego ze weterynarz ktory zawsze przyjezdzał do moich koni przy problemach powiązanych z copd kompletnie zawalił i wmawiał mi ze przesadzam i kon jest zdrowy albo gdybał ze to moze jakas infekcja czy cos i tak na prawde nic z tym nie robil nie mam za bardzo kogo wezwac do mojego konia a chciałabym bo troszkę mnie to zaczyna niepokoić , macie może namiar do jakiegos weta co faktycznie sie na tym zna i moglby mi pomoc ? najlepiej w okolicy Płońska  :kwiatek:
od niedawna pojawiły mi się opoje na nogach u konia ,
Był wet powiedział że to nie groźne bo po ruchu schodzi itp.

Powiedział żeby na noc zakładać "kocyki ". co sądzicie o ochraniaczach stajennych ? są łatwiejsze w zakładaniu dlatego się nad nimi zastanawiam. czy są tak samo skuteczne ?
i jak coś to jakie polecacie ? a może zainwestować w magnetyki ?
będę wdzięczna za odpowiedź
dudus0952   "Trudny koń przekazuje najwięcej"
22 stycznia 2019 11:15
Rok temu moja kobyłka też miała spuchnięte tyły.. brak kulawizny i resztę ok. Ale się wystraszyłam i wezwałam weta... Sprawdził i powiedział,że za mało ruchu,musi chodzić. Tak więc zrobiłam i zeszło... No i byl spokój... No i tez mówił o "kocykach" na noc . Czy nogi się nie przegrzeja na nocą noc?(zima)

No i teraz znowu w zimę to samo... podłoże nie pozwala na wyjście,bo podłoże tragiczne...sama bym się obawiała wyjść na takie. Mojej wystarczy chwila i nogi opuchnięte... Nie kuleje,chętna do ruchu..
Zastanawia mnie tylko jedno jedna jest bardziej opuchnięta od drugiej,ta bardziej opuchnięta jak i tamtą w ogóle nie grzeją. Tylko pod tą bardziej coś wyczuwam pod palcami takie jakby strupki,wydaje mi się,że jest to gruda. Więc przemylam dokładnie i wysmarowałam maścią....
W tej chwili niestety nie mam jak jechać na stajnie,bo nie mam samochody. Jeśli coś to na noc pod owijki i podkładki wysmarować maścią chłodząca,czy rozgrzewająca? Jeśli nie zejdzie,to wzywam weta ale nie chce znowu wołać bez sensu,skoro przypadek jest praktycznie identyczny
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się