M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
Bo nie chcemy kredytu. I już. Z wielu względów.Jeśli już, to mały, na jakieś 15 tys. max.
wistra, mam w górnej łazience (mała jest). Rozwiązanie idealne 🙂
malenstwo sorry ze tak "truje" i dopytuje, ale na ile zmienil sie ten rozklad pomieszczen? jest ich wiecej/mniej? Zmieniali cos w scianach nosnych?
Okna i instalacje to moim zdaniem nie jest problem, a z przebudowa warto sprobowac znalezc jakiegos projektanta budowlanego ktory zrobi projekt, zapisze zmiany i wtedy wlasciciel moze zlozyc wniosek o zmiany w KW... Nie wiem jaki to bylby koszt, ale moze pocisnijcie tego goscia?
Tak sie nad tym zastanawiam, bo nie mam pojecia jak jest w naszej ksiedze. Nasze mieszkanie ma 2 pokoje a kupilismy je jako 3 pokojowe, bo wlasciciele postawili scianke dzialowa. My ja rozwalilismy, ale bedziemy stawiac nowa i w ogole nie myslelismy o tym, ze trzeba wprowadzac do KW jakies zmiany... i pewnie nie bedziemy nic z tym robic.
wistra, mam w górnej łazience (mała jest). Rozwiązanie idealne 🙂
No i własnie też bardzo to chcę! No i będzie 💃
nerechta, ściany działowe to nie problem. Tu zrobiono 3 pokoje z jednej wielkiej sali, w nośnych grzebano, a z tego co nam wiadomo, w przypadku zabytku okna i instalacje też muszą być zgłoszone.
aaa, jesli to zabytek to zmienia postac rzeczy. Szkoda 🙁
Poza tym, jest inna rzecz. Facet tyle rzeczy zataił, tak kombinował i kręcił, że najzwyczajniej w świecie już mu nie za ufamy. Potraktował nas wstrętnie, próbował oszukać, mam nadzieję że karma go dopadnie.
maleństwo, a niedawno to ja byłam głównym pechowcem tego wątku... Przykro mi czytać, że znów macie pod górkę. 🙁 Macie już jakiś plan awaryjny?
U nas do przodu. W sobotę wywieźliśmy sporo aktualnie zbędnych nam rzeczy i jeszcze więcej śmieci, a w niedzielę w ich miejsce przywiozłam cały samochód mebli i akcesoriów z ikei. 😍 Szafa do auta nam nie weszła, więc po powrocie do domu dokonałam zakupu z dowozem. Niestety musieliśmy zmienić fronty, bo naszych upatrzonych (na żywo są taaaakie piękne!) nie można dostać w rozmiarze, jaki nas interesuje. 🙁 Ale dzięki temu zaoszczędziliśmy na szafie 400 zł i 100 zł na dowozie, więc nie jest mi aż tak smutno. 😁 Jeśli nic się znowu nie spierdzieli, to w środę będziemy mieć całkowicie urządzoną sypialnię. 🙂
maleństwo, a ja wierzę, że wszystko ma jakiś cel - może za miesiąc czy dwa pojawi się jakaś nowa super-hiper oferta, która wręcz idealnie wam podpasuje? Głowa do góry!
maleństwo, co za pech! 🙁 trzymam kciuki abyście coś znaleźli w końcu!
Ja wypatrzyłam coś co mi odpowiada, muszę się z deweloperem umówić i rezerwować.
magda, opowiadaj, pokazuj! 🙂
A ja znalazłam
dom idealny, szkoda, że trzeba okraść bank, żeby go kupić. :P
maleństwo, szkoda, ale na pewno znajdziecie coś fajnego!
mundialowa, jaka szafa będzie w końcu?
Dzięki dziewczyny. Trochę się już uodpornilam. Chyba najbardziej boli strata t go ogródka. I... Ludzka podlosc.
Mamy w dowodzie mieszkanie, które długo było nr 1,są nowe oferty, po urlopie ruszamy.
emptyline jaaa, uwielbiam szwedzkie domy!!! Dzieki za linka, bede buszowac w poszukiwaniu inspiracji 😁
Dziewczyny podpowiedzcie prosze, szukam wygodnej sofy, takiej w ktorej mozna sie zapasc ale koniecznie musi miec funkcje spania, chetnie narozna. Bylismy juz w milionie sklepow i jedyna ktora byla idealna (Olta, genialnie wygodne sofy!!!) kosztowala 10 tys bez funkcji spania... 🙁
nerechta, my mamy w domu kanapę robioną na zamówienie, z ręcznie skręcanymi sprężynami 9taka prehistoria w Toruniu się dzieje). No obłęd, najwygodniejsza kanapa na świecie :O
nerechta, tam będziesz miała sporo fajnie urządzonych (na jedno kopyto, ale bardzo dobre kopyto i głównie do zdjęć - czysty homestaging) mieszkań i domów. Szczególnie w Malmo. Ja jestem trochę przerażona kupnem/wynajmem mieszkania tutaj. Aż się tęskni za polskimi problemami.
emtpyline, ikeowska. 😉 150 cm szer., ale wysoka na 236 cm. Biały korpus, fronty forsand beżowe.
Ikea koszt dowozu chyba liczy od wartości produktów, bo wcześniejsza szafa miała identyczne wnętrze, tylko fronty droższe i wtedy dostawa z Krakowa wyszła nam 198 zł, a wczoraj podczas zamawiania zmieniliśmy fronty na tańsze i szafę bierzemy aż z Łodzi i dostawa wyszła 99 zł. 😀
Ten dom jest rzeczywiście idealny! 😍 Bardzo moje klimaty. 🙂
maleństwo, trzymam kciuki! W końcu MUSI się udać! :kwiatek:
mundialowa, jak cokolwiek będzie zaklepane to się będę chwalić. Póki co nie wiem czy nie sprzątnie mi ktoś mieszkania sprzed nosa i czy poczekają aż załatwię sprzedaż i kredyt. Daleka droga, więc kciuki się przydadzą 😉
smartini, domagam się więcej info o tej prehistorii 😎
maleństwo :przytul:
Dworcika, hmm, to moja mama tą kanapę ogarniała więc ona zna szczegóły. Ale jest facet w naszych okolicach, który robi kanapy/fotele na wymiar, do tego ma babeczkę, która starą metodą 'ręcznie skręca' sprężyny i z tych sprężyn robi chłop kanapę a nie z gotowca czy pianki, przez co kanapa jest hiperwygodna, nie ugniata się, nie zapada. Śpi się (nie ma funkcji spania ale jest bardzo głęboka, nie raz zasnęłam) wybitnie, niczym na bardzo dobrym materacu, po kilku latach nie ma ani śladu użytkowania czy to wizualnego czy 'odczuwalnego' bo nic się nie odgniata. Zdjęcia mogę wrzucić ale dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, bo do domu zajadę w ramach urlopu
smartini, ogarnęłaś temat przyczepki? Jak u Ciebie na froncie? 😉
smartini, to ja poczekam. Fajna sprawa! Ja kanapy robić nie planuję, ale kombinuję nad wymianą wnętrzności w mojej. Brzydko mi się ugniotła.
mundialowa, przyczepki nie ogarnęłam, ni dy rydy, będę kombinować paletową przesyłkę albo a nóż jakiś znajomy będzie jechał czymś większym to mu się do paliwa dorzucę.
Na froncie wszystko pomalowane (jestem ZAKOCHANA w kolorach), dzisiaj już P zagruntował ściany i zagłówek pod tapety więc jak wyrwę się z roboty to śmigamy tapetować, żeby w tym tygodniu się wyrobić ze ściennymi robotami (jeszcze 2 dni potrzebujemy na położenie komponentów). W przyszłym tygodniu wchodzi parkieciarz z cyklinowaniem i olejowaniem 😉
Dworcika, zapisałam, może nie zapomnę zrobić foty 🙂
smartini, przesyłki paletowe nie wychodzą tak źle. A nie masz w Krakowie kogoś znajomego, kto pracuje w firmie mającej umowę z taką firmą kurierską? Ja czasem wysyłam coś z firmy, bo wychodzi wtedy taniej, niż jakbym chciała to prywatnie ogarnąć.
A jak z meblami? Będziesz mieć wszystko co niezbędne w momencie wprowadzenia się czy tak jak my - worki, kartony i wieczne zakupy? 😁
mundialowa, no właśnie chyba nie mam - dzisiaj zarzucę posta na fejsbunia, zobaczymy co się okaże 🙂
Jeśli dojadą do mnie meble od mamy to powinnam mieć 'potrzebne minimum'. Będzie szafa na ciuchy, kanapa, łóżko, biurko, pełna kuchnia i łazienka, powinno jeszcze styknąć na szafkę/komodę/regał na buty i torebki w przedpokoju (jeszcze nie zdecydowałam co tam chcę mieć). Wieszak na kurtki będzie DIY, w domu oczyszczę sobie gałąź i zaolejuję, planuję też w ramach urlopu w domowej stolarni zrobić półki i blat nad pralkę do łazienki. Także powinno być w miarę cywilizowanie. Na pewno do pełnego wykończenia sporo nam braknie i dłuuuugo będziemy uzupełniać stan meblowy ale da się żyć bez jakichś specjalnych uciążliwości 😉
Ja zaczynam pozbywac sie rzeczy z domu, z ktorymi nie mam zamiaru sie przeprowadzac.
Takiego bajzlu to ja dawno u siebie nie widzialam, zapelnilam wczoraj wszystkie dostepne kosze na smieci.
majek, trzymam kciuki, takie porządki to dla mnie masakra (nienawidzę sprzątać, jestem typową chpd :/)
Wyprowadzając się z mieszkania miałam tam syf przez 3 tygodnie (pakowanie z malowaniem i sprzątaniem), teraz ciśniemy się z P w jego wynajmowanym pokoju z toną moich gratów i już mam serdecznie dość. Nie mogę się doczekać szafy, wieszaków i MIEJSCA na życie. Klaustrofobia mnie dopada :<
Co Wy wiecie o bałaganie. 😂 My dopiero wczoraj złożyliśmy regał w składziku, posegregowaliśmy narzędzia i pozostałości remontowe, a szafa dojedzie w środę, zatem możecie sobie wyobrazić, jak to wyglądało wcześniej. 😀 Najlepiej podsumowała to moja przyjaciółka: "ej, rzeczywiście ta podłoga jest piękna! dawno ją położyliście?" - a od położenia paneli była u nas ze cztery razy, tylko spod tony gratów zwyczajnie jej nie widziała. 😁
mundialowa, no to ja tak podłogi nie widziałam cały lipiec wyprowadzając się xP
dlatego strasznie się cieszę, że możemy na luzie wykańczać w sierpniu i nie mieszkać na budowie, bo chyba bym w depresję wpadła
smartini, ja w piątek miałam kryzys i dosłownie - malowałam ściany w garderobie/składziku i ryczałam. 😁 Ale jak wczoraj mogłam sobie połazić po sklepie i kupić parę pierdół, poczułam, że ten plac budowy coraz bardziej przypomina NASZ DOM 😍 i jakoś mi dziś lżej. 😁