Kto/co mnie wkurza na co dzień?

To mam jeszcze rok.  Już nawet babcia mi mówi żebym odpuściła bo później to ja obrywam, ale jak widzę kogoś w potrzebie to mam taki głupi odruch, że od razu lecę z pomocą a jak przyjdzie co do czego to nie mam się nawet komu wygadać bo nikt czasu nie ma...

Wiesz ci mi pomogło? Kijowy, krótki związek 😉 Trafiłam na kolesia z mega depresją i problemem z alkoholem, mającego w sobie wiele z socjopaty.
Oczywiście nie polecam nikomu ale skutecznie wyleczyłam się z syndromu pielęgniarki i zbawcy świata.

Ja miałam kijowy długi związek i za cholerę się chyba nic nie nauczyłam 😵

W czwartek tydzień temu zamówiłam online kuriera DHL po odbiór paczek na poniedziałek. We wtorek pisze do mnie lokatorka, że kuriera nie było- dzwonię do DHL, pytam o co kaman. Twierdzą, że "kurier był o 11😲7 i nikogo nie zastał" co jest wierutną bzdurą, bo po nie dość, że dziewczyna jest w końcówce ciąży i nie rusza się z domu to jeszcze kurier nawet nie raczył do niej zadzwonić że jest po odbiór paczek.
Przełożyłam na środę, bo we wtorek mieli "blokadę terenu" cokolwiek to znaczy. W nocy lokatorka do mnie napisała, że wysłali jej wiadomość iż nie mogą odebrać paczek, przepraszają i będą w czwartek 😵
Ostatni raz wysyłam cokolwiek przez DHL :/

Ludzie mnie wkurzają i to bardzo, dzisiejszy dzień tez i wszystko do okoła  😵

Czy macie wrażenie, że ostatnio codziennie jest tzw. dzień świra? Wszyscy chodzą wk...ni, są złośliwi i się wyżywają na prawo i lewo

O, a myślałam, że tylko mnie wszystko wk...a od wczoraj  😲 i zwalałam to na zbliżający się okres. Ale chyba faktycznie jakaś niesprzyjająca aura panuje.

Najwidoczniej 🙂

Mnie niezmiennie wkurzają sprzedawcy z allegro, którzy zaznaczają wszystkie możliwe kategorie i opcje przy swoich aukcjach. I tak człowiek usiłuje wyszukać coś konkretnego, a 2/3 wyników nijak nie pasuje do tego, czego szukał. Nie mówię tu bynajmniej o aukcjach, gdzie jest kilka opcji jednego towaru, a o oszołomach, którzy wystawiają np. płócienny kolorowy worek, który wg nich jest jednocześnie kuferkiem, listonoszką i torebką wieczorową...

Lekarze w szpitalu ortopedycznym na Barskiej w Warszawie.  😤

Czekam cały dzień w domu na paczkę i dostaję smsa, że została awizowana, bo kurier nikogo nie zastał.  😤

To dość popularna akcja.
Ja bym zrobiła raban bo nie po to się płaci za przesyłkę, żeby tak sobie poczynali :/

Wkurza mnie elektronika, która mnie przerasta. Kupiłam nowe radio do auta, podłączyłam i kurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr nie działa!!!  👿 👿 👿 to że radio fm nie działa to okay, bo nie jest podpięty kabel od anteny, bo kurrr nigdzie nie ma!!! Chciałam tylko puszczać muzykę z pendrive'a, podłączam - nie wykryto pliku, mimo że na penie 1GB MP3, które wg informacji na pudełku radio odczytuje  👿 Mam nowe radio i dalej słucham muzyki z telefonu, co jest kijowe!!! Całe to cholerne auto idzie do elektryka i mam nadzieję, że on to załatwi, jednak jak baba chce grzebać w samochodzie, to trzeba ją powstrzymać  😤 😤 😤 nie miesiąca, żebym nie pakowała hajsu poza paliwo  😵
Plus gówniany Yanosik mi nie działa i nie wiem czemu, a nie będę grzebać w apce podczas jazdy  😵

Czekam cały dzień w domu na paczkę i dostaję smsa, że została awizowana, bo kurier nikogo nie zastał.  😤

Ja tak czekałam tydzień, zaczynam się odzwyczajać od kupowania przez Internet.

Czekam cały dzień w domu na paczkę i dostaję smsa, że została awizowana, bo kurier nikogo nie zastał.  😤


Miałam podobną sytuację wczoraj, kurier rzekomo nikogo nie zastał w domu, mimo tego, iż są w nim moi rodzice. Dziś inny kurier, inną paczkę dostarczył. Przede wszystkim zadzwonił, powiedział kiedy będzie itd.
Pierwszą, tą wczorajszą paczkę musiałam przeawizować żeby doręczyli mi ją jutro do pracy.

Wkurza mnie elektronika, która mnie przerasta. Kupiłam nowe radio do auta, podłączyłam i kurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr nie działa!!!  👿 👿 👿 to że radio fm nie działa to okay, bo nie jest podpięty kabel od anteny, bo kurrr nigdzie nie ma!!! Chciałam tylko puszczać muzykę z pendrive'a, podłączam - nie wykryto pliku, mimo że na penie 1GB MP3, które wg informacji na pudełku radio odczytuje  👿 Mam nowe radio i dalej słucham muzyki z telefonu, co jest kijowe!!! Całe to cholerne auto idzie do elektryka i mam nadzieję, że on to załatwi, jednak jak baba chce grzebać w samochodzie, to trzeba ją powstrzymać  😤 😤 😤 nie miesiąca, żebym nie pakowała hajsu poza paliwo  😵
Plus gówniany Yanosik mi nie działa i nie wiem czemu, a nie będę grzebać w apce podczas jazdy  😵


A nie lepiej kupić radio z wyjściem AUX? Podłączasz telefon na kablu jak pendrive i z bańki. A co do pendrive to pliki lubią się ukrywać przed radiami, czasem trzeba poszukać w różnych katalogach (których niby nie ma, ale są)

Mam aux, ale nie mam kabla. Chciałam uniknąć używania telefonu. Z drugiego pendrive'a już działa, na szczęście, ale i tak auto jutro wędruje do elektryka.

Verificationcat, JARA, dzisiaj też czekam...  😤 na infolinii oczywiście obiecują, że "postarają się zająć sprawą", a kurier leci w kulki. Poprzedni dzwonił i nie było problemu, jak mnie nie było to zostawiał paczki w skrzynce.

Listonosz zostawił listy i awiza dla całej klatki ... uwaga ... wciśnięte w szparę w drzwiach wejściowych  😲  biorąc pod uwagę, że w domu byłam przed 15, a wychodziłam o 16 musiałam być w domu w tym czasie i nikt nie dzwonił.

Ja się chyba muszę przestać odchudzać, bo kurier już drugi dzień z rzędu mnie nie zauważył próbując doręczyć przesyłkę. Ale jak wytłumaczyć, że ja jego też nie widziałam to nie wiem...

W temacie kuriera 😉
KLIK

Ogromny obrazek.

No to mu pocisnęłaś  😲, ale robią co chcą i jak jesteś miły to mają cię głęboko w tylnej części ciała.

Ja nie rozumiem czemu oni wcześniej nie zadzwonią. Np rano, możemy się wtedy umówić w jakiejś części miasta, żeby każdemu pasowało, albo po prostu dowie się kiedy jestem w domu. U mnie akurat zostawiają w sklepie na dole, ale już któryś raz mnie zaskoczył kurier smsem, że paczkę zostawił, a ja nie wiedziałam, że w ogóle dziś będzie.

Specjalnie piszę wielkimi literami w zamówieniu, żeby kurier dzwonił przed dostawą bo rzadko bywam w domu. Nie. Przylazł na 4 piętro z dwoma wózkami paszy i puka. Nie otworzyłam. Poczekałam aż zejdzie do samochodu, odebrałam bo zadzwonił łaskawie. Paczkę odebrałam. Kolejny kurier, który woli targać niż zadzwonić. Pytałam dlaczego nie dzwonił - a bo myślałem, że ktoś będzie w domu. No to niech nosi.

Ja rozumiem, że im pewnie też często nogi w tyłek włażą i nie wyrabiają, ale właśnie to co mówicie, są tacy co dzwonią i można się umówić inaczej. Wcześniej zawsze kurier z tej firmy dzwonił i pytał, czy ma mi znowu zamówienie z Zalando upchnąć do skrzynki.  😁

Mój kurier jest cudowny 😁 Zawsze po 7 rano pisze smsa, że będzie między np. 10 a 13 i w razie przeadresowania prosi o kontakt do 9. I tyle. Jak jest pod domem to też zawsze dzwoni czy ktoś jest i którędy wejść. No i super jest to, że są kurierzy poprzypisywani w miarę jak listonosze, tzn. zawsze paczki dla kota ten sam pan mi dostarcza. Przynajmniej nie muszę tłumaczyć mu jak trafić i jeszcze wnosi mi te paczki, chociaż mógłby zostawić w przedsionku, albo, o zgrozo, pod bramą tak jak poprzedni kurierzy z innej firmy 😉

Pomadka, to jest obrazek grążący w necie od jakiegoś czasu 😉
Ja jak na razie mam szczęście do kurierów. Dzwonią zawsze, czasem umawiamy się na inny dzień 🙂
Ostatnio zamówiłam jakąś dziką ilość żwirku i karmy dla kotów. Już się przestraszyłam, że facet każe mi to wnosić ale elegancko, na wózeczku wwiózł dwie paki na górę. Razem ważyły ponad 30 kg na pewno.

e tam, ja najczęściej korzystam z paczkomatów, bo rzadko bywam w domu między 8 a 20/22/23, ale kurierzy przywożą mi droższe czy delikatniejsze rzeczy, leki i inne takie. Nigdy nie miałam problemu 😉

Pani na poczcie nie widzi problemu z awizami i dokumentami wetkniętymi w drzwi do klatki ("widocznie nikt nie otwierał jak domofon dzwonił" - no właśnie nie dzwonił)

NIENAWIDZĘ wakacji 😵

Nienawidzę ludzi. Nienawidzę, nienawidzę, nienawidzę.

Ja nie wiem, to tylko w PL tak jest? Na każdym kroku coś nie tak - a że światło się na klatce pali, a że samochód źle stoi, a że okno otwarte, a że zamknięte, a że pies szczeka (Miauczeć jakoś się nie nauczyły, kurdę... ciekawe dlaczego?) A że to się nie podoba, że chcę inny projekt (piąty, dziesiąty, jedenasty), a że pani coś zaproponuje, a że pani mało kreatywna, a w ogóle to ja płacę i wymagam, a że jego wersja Outlooka to nie obsługuje obrazków, proszę o inny projekt, wersja w krzywych daje złą jakość wydruku (made my day!) - proszę o profesjonalne podejście... I tak dalej, i tak dalej...

Wiecie co? Ja się wcale nie dziwię, że jest tyle znieczulicy na ulicach.

Mam dość wszystkiego i wszystkich  😤 😵