Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

sanna jeśli możesz to zmień Zyrtec na coś nowej generacji, bo on potęguje głód i zamula. Zawsze mi się wydawało, że na mnie to tak nie działa, aż nie zmieniłam leków  😉

Jaka jestem złaaaa! Chcę iść pobiegać, chcę wsiąść na konia, ale nie mogę. Paluch mnie boli i jakikolwiek ruch jest niewskazany, bo paznokieć pracuje i wciska mi ropę głębiej i boli. Niech to się już wyleczy, bo mam dość
Tunrida, Ramirez, dzięki  :kwiatek: zmienię bo jestem i gruba i zamulona 😤
ale zyrtec to jest z nowej generacji. Nie ma chyba nic lepszego. No chyba, że aż tak bardzo wypadłam z obiegu.  😉

ramires- a czym smarujesz? Tribiotic jest dobry, poważnie. Tylko trzeba uczciwie tym mazac często.
Tunrida, ja po nim zasypiam nad papierami no i gruba się robię, jeśli to rzeczywiście po nim to chrzanic najnowsza generację  😤
Ramirez, nałóż sobie maść ichtiolowa, błyskiem wyciągnie cała ropę  :kwiatek:
No dobra, zalicza się do leków II generacji, ale są już nowsze leki niż cetyryzyna, które przy równie mocnym działaniu mają obniżone działania niepożądane. Sama przerzuciłam się na Telfexo i jest mi lepiej  🙂 Nie jest to jeszcze III generacja leków, ale jesteśmy blisko  🤣 Maści ichtiolowej jeszcze nie próbowałam... jak się do jutra nie poprawi, to dokulam się do apteki

tunrida Octenisept + Tribiotic i nic  🙁
Scottie   Cicha obserwatorka
23 czerwca 2017 08:27
Ramires, to spróbuj moczyć palec w roztworze wody i sody oczyszczonej, mnie po tym zawsze przechodzi 🙂
sanna a działa na Ciebie Zyrtec? Ja go mogę łykać kilogramami i jakby nigdy nic. Idź do laryngologa po coś na receptę. U mnie się sprawdza Aerius.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 czerwca 2017 09:12
A po co stosować antybiotyk kiedy nie ma ropy ? 😉
majek   zwykle sobie żartuję
23 czerwca 2017 09:21
Dzien dobry, przez ostatni miesiac schudlam 6 kg.  🏇
Niestety tylko z brzucha, bioder, nogi mam nadal grube.

Wczoraj wsiadlam na konia kolezanki (taka sportmaszyna, ze hej). Zmachalam sie jak mops, dzisiaj mam zakwasy w ramionach. Na koniec poprosila, czy moge na nim jezdzic ze 3 razy w tygodniu, bo ona jest w trakcie rehabilitacji. Oferta swietna, tylko kurde kiedy???
bo paznokieć pracuje i wciska mi ropę głębiej i boli.


napisała, że jest ropa, hello- budzimy sie, już dzień  😀
Ależ jest! Co chwilę wyłazi nowa
Ale dobra, może skończmy ten temat, bo domyślam się, że wielu ludzi to brzydzi  😉

Scottie lekarz kazał w ciepłej wodzie z mydłem moczyć, dlaczego soda?
majek gratulacje! Bardzo dużo jak na 1 miesiąc
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
23 czerwca 2017 09:23
Sama przerzuciłam się na Telfexo i jest mi lepiej  🙂


To prawda, Telfexo jest bardzo "zacne" 😉 Tak jak po innych tabletkach, jestem w stanie przespać caluteńką noc i potem na drugi dzień do 15 jeszcze najlepiej, tak po tym funkcjonuję w zasadzie bez żadnych niepożądanych objawów 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 czerwca 2017 09:51
[quote author=Ramires link=topic=89332.msg2691121#msg2691121 date=1498199939]
bo paznokieć pracuje i wciska mi ropę głębiej i boli.


napisała, że jest ropa, hello- budzimy sie, już dzień  😀
[/quote]

Ropa ropa? Taka zielona i śmierdząca? O rany czad!  😜
efeemeryda   no fate but what we make.
23 czerwca 2017 09:57
Codziennie coś podżeram co sprawia, że nie mogę mieć piątki CODZIENNIE, już po prostu sama siebie mam dość.
😵
no..jeszcze może być żółta a nie zielona. I tak się lekko ciągnąć. Jak to ropa. Ona taka jest lepkawa, nie?  Och..ta ropa... 

efeemeryda- wstydź się! ja to chociaż mam wymówkę, że ciągam jakiegoś durnego e-fajka w ilościach prawie że placebo, zamiast se wyjarać jak człowiek 1,5 paczki fajek. A ty....? JAKĄ masz wymówkę moja droga????
Scottie   Cicha obserwatorka
23 czerwca 2017 10:33
Ramires, nie wiem dlaczego soda, tak mojej mamie kazał moczyć lekarz zanokcicę i przeszło- mnie również przechodziło po namaczaniu w tym roztworze.
efeemeryda   no fate but what we make.
23 czerwca 2017 10:37
żadną... tylko jakieś przeciwności typu ciasto w jednej lub drugiej pracy bo czyjeś imieniny, dziś i jutro konferencja, wieczorem konferencjyjna kolacja, aż się boję myśleć co tam będzie, mam nadzieję, że mięso w sosie mięsnym z dodatkiem mięsa (jestem wege) to nie zjem nic  😁
Ja się znowu przymierzam do zakończenia redukcji. 18 lipca mam ostatni trening i pomiary, na początku maja sobie założyłam, że chcę schudnąć do 55 kg i jeżeli się uda i waga będzie się utrzymywać, to na razie zrobię sobie przerwę, może jak trochę odpocznę to zaatakuję znowu. Jeszcze sporo powinnam zrzucić żeby się zbliżyć do mojego ideału sylwetki, ale jestem już cholernie zmęczona oglądaniem każdej kalorii z 10 stron i wieczną walką z głodomorem.  😉 Dam sobie sporo czasu na stabilizację, nie pali się, a jednak myśl o przytyciu mnie przeraża.  🙄 Chciałabym do końca roku wyrównać wszystko na tyle, żeby móc jeść te 2000 kcal przy nieco mniejszej intensywności ćwiczeń niż teraz i nie tyć.
U R L O P.  😅  Obstawiam przytycie. Trudno. Raz do roku ma się urlop.
I wiecie co.... Muszę zawiesić tabelkę na co najmniej 2 tyg. Przepraszam, ale wyjeżdżamy i mogę nie mieć czasu na ogarnianie jej.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 czerwca 2017 15:58
tunrida, szerokiej drogi, dobrej zabawy, dużo wspomień!
sanna a działa na Ciebie Zyrtec? Ja go mogę łykać kilogramami i jakby nigdy nic. Idź do laryngologa po coś na receptę. U mnie się sprawdza Aerius.

Tulipan, po Zyrtecu po 3 minutach przestaje kichać i drapaczek się po podniebieniu a po kolejnych kilku zasypiam nad papierami. Jak będę niedługo w Pl to sobie kupię zapas czegoś innego bo laryngolog tutaj gdzie mieszkam będzie chciał 50-70 euro za wypisanie recepty 😜 trawy już przestają kwitnąć, więc mogę poczekać. Sprawdzę sobie ten Aerius, dzięki!  :kwiatek:
Ramirez, kup ta maść  ichtiolowa  😎
Tunrida, wypoczywaj!
BASZNIA   mleczna i deserowa
23 czerwca 2017 23:12
Na mojego dziecia też działa aerius super.
Kolejne 10 km za mną. I nawet mam niezły czas. Biegł ze mną "Niebieski" (  tak się ubiera, na niebiesko) Pozwolił mi nawet prowadzić przez pierwsze 3 km. I tak starałam się uciekać, dziwiąc się, czemu mnie nie przegania, tylko tupta 6 metrów za mną? Wszak wiem, że on jest mega szybki! Po tych 3 km wyprzedził, przyspieszył i pooooszedł ogniem. Kiedy kończyłam swoje 10 km, widziałam, że on zawraca i zaczyna drugą dziesiątkę.
Jak patrzę na takich mega biegaczy, to się załamuję swoim tempem. A tak  naprawdę, jak na mnie, to dziś dzięki "ściganiu" się z nim wykręciłam fajny czas 56 minut!
Ładnie, dla mnie zejście poniżej godziny jest w tym momencie nie do zrobienia...

Wyleczyła mi się noga, wsiadłam na konia, poćwiczyłam ramiona, trzymam dietę, jest ok.
Ramires, palec do wrzątku, serio. Na sekundę i wyjmujesz. Jak nie czujesz żadnego bólu, to wkładasz na ułamek sekundy dłużej i tak stopniujesz az poczujesz ból do progu wytrzymałości.
Już jest prawie ok, więc nie będę podrażniać, ale dzięki 😉 Swoją drogą - jaka drastyczna metoda!
Ja dzisiaj pauza, znowu wczoraj totalnie nie miałam siły plus tona nauki.  🤔 niech już będzie lipiec, mam zamiar cisnąć dwa razy więcej jak już skończę się użerać ze studiami, bo w sierpniu muszę od nowa zrobić praktyki i już pewnie nie będzie tyle czasu na fikanie na siłowni.
Przepraszam, że ja tak z przerwami piszę, ale lepiej mi idzie jak raz na jakiś czas się przypomnę  😁

Doszłam już do etapu, w którym zaczyna mi się podobać  moje odbicie w lustrze. Twarz przestała wyglądać jak księżyc w pełni, mam niezły kształt, choć oczywiście jeszcze sporo brakuje do wyzonaczonego celu. Wbrew pozorom etap bardzo niebezpieczny, bo już nie ma we mnie takiego wkurzenia na swój wygląd. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać zacięcie. Zamierzam pobić rekord z zeszłego roku, choć tym razem idzie dużo wolniej. Ale idzie! Przyzwyczajam się do myśli, że będzie musiało być tak przez całe życie, jeśli nie chcę być pulpasem :P

Mam straszliwie pracowity czas teraz i przed sobą, więc jeśli się nie będę "w nagrodę" rzucać na jedzenie to powinno być dobrze.
Ramires, drastyczna, ale skuteczna 😉 Sama tak robiłam i działało.
Co tu tak cicho?  👀 nie dalyscie się weekendowemu obzarstwu? Odstawilam Zyrtec i woda,  czy co to było, zeszla.. Dziś wreszcie pojezdzilam, ale mi tego brakowało.. Btw czy u Was też sportowe ciuchy/buty zajmują połowę szafy?  🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się