Sto lat zdjęć nie robiłam, nie umiem obrabiać. 😜
Do tego oczywiście w najgorsze słońce, więc cień na cieniu, ale i tak się jaram. 💃
Długo się nie dało poszaleć, ilość owadów jest porażająca.

edit. Moje marzenie zdjęcia dębującego konia prawie spełnione. Niby mam, ale to jeszcze nie to. 😀 Pierwszy raz próbowałam złapać dęby i oczywiście większość mam w złym momencie, albo ucięty łeb. 😂