paznokcie, żele, tipsy
no to jest jakiś pomysł, inaczej mam wrażenie takiej strasznej łopaty.
Cóż, jakoś trzeba żyć nawet jak się ma paznokcie krzywulce i w dodatku krótkie 😉 Mnie matka natura nie obdarzyła mocnymi paznokciami i ładnym kształtem, ale i tak je maluje, bo uważam, że pomalowane i z ogarniętymi skórkami wyglądają po prostu na zadbane. Każde, bez względu na długość.
Takie jak Euforia ja mam po 3 tygodniach od nałożenia hybrydy i niestety kiepsko już mi się w nich pracuje. A może po prostu jestem zazdrosna, że inni mają mocniejsze paznokcie :P
I też nie umiem zrobić ładnego zdjęcia. Ale ten kolor mi się podoba, chyba takie sobie zrobię na ślub.
mnie się Twoje paznokcie podobają :kwiatek:
efeemeryda, dzięki 😀 A Ty nosisz długie? Ja kiedyś przebiłam paznokciem sterylną rękawiczkę i jednak staram się za długich nie trzymać...
Takie są bardzo ładne i estetyczne. Dziwnie tylko trochę wyglądają takie króciutkie w mega kolorowe i świecące. Przynajmniej dla mnie.
Dla was to są krótkie paznokcie, serio? 😀 Dla mnie takie jak ma Cri, to ideały długości i takie bym chciała mieć. A nawet takie nie chcą urosnąć, bo od razu się łamią. Biję się z myślami, czy zaryzykować i zacząć przedłużać. Bo nie sądzę, żeby naturalnie dały radę urosnąć poza opuszkę... Nawet przy używaniu różnej maści odżywek, no nie dają rady. 🙁
Cricetidae
noszę krótkie, ledwo wystające za opuszkę, ale lubię mój kształt paznokci i nawet jakbym mogła to nie nosiłabym dłuższych 🙂
natomiast w pracy nie wyobrażam sobie czyszczenia gruczołów czy szukania macicy takim szponem 😂
hehehe.....no ja tam sobie mogę na takie pozwolić w pracy. Czasami szef coś tam w formie pół-żartu rzucił, czy nie za długie, ale odpowiadałam, że "eee,,,króciutkie" i był koniec tematu. 😁
Takie są bardzo ładne i estetyczne. Dziwnie tylko trochę wyglądają takie króciutkie w mega kolorowe i świecące. Przynajmniej dla mnie.
Dokładnie! To samo miałam na myśli :kwiatek:
Ja naturalnie mam wręcz obleśne paznokcie. Miękkie, łamliwe, z kciukiem szerokim jak u faceta. Dlatego co miesiąc zostawiam miliony monet u kosmetyczki 😂
tunrida zdjęcie z Nike boskie! 💘
Obiecuję więcej nie pokazywać krótkich i śmiesznych kolorowych i błyszczących paznokci. Niestety na dłuższe nie mogę sobie pozwolić.
Ale moje paznokcie same z siebie tez nigdy nie byłyby takie długie. Długość co prawda jest moja, ale od góry wzmocnione są cienką warstwą żelu i tylko dlatego się ładnie trzymają 😉 A co do długości - dla mnie są normalne, i wcale nie uważam je za długie, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia 🙂 W pracy w gabinecie noszę rękawiczki, codziennie zakładam soczewki, one mi absolutnie w niczym nie przeszkadzają. I jak kiedyś nosiłam krótkie paznokcie to nie malowałam, ewentualnie jakis nudziakowy lakier bo kolorowe na krótkich dla mnie wyglądają po prostu dziwnie 😉
anai
ja wolę Twoje kolorowe krótkie, niż dłuuugaśne szpony 😀
A dla mnie ideałem są właśnie pazurki Cricetidae. Nie widziałam paznokci anai, ale obstawiam, że też by mi się podobały, bo właśnie preferuję krótkie i eleganckie 😀
amnestria, akurat tamte eleganckie nie były, bo każdy w innym kolorze 😉 ale dzięki.
Wydaje mi się, że ważne jest raczej w czym kto się dobrze czuje, ja lubię kolory i bling 😉
Mam natomiast duży problem z kształtem paznokci, bo ręce mam małe i okrągłe (rękawiczki xs), palce z grubymi stawami (pozrywane więzadła w dwóch) i paznokcie naturalnie mają różny kształt. Nie wiem, który kształt jest lepszy, opiłowane na prosto czy bardziej w szpic?
Tu próbowałam z prostokątnymi:

A tu obecne:
Ja bym została przy prostokątnych. Bo takie spiczaste, moim zdaniem, właśnie kontrastują z krótkimi pacami, zamiast je wydłużać. A może to po prostu kwestia koloru? Tak czy inaczej, mi się bardziej podobają prostokątne.
anai prostokąty, bardzo z klasą wyglądają u Ciebie. Ja też nie lubię długich szpon, są dla mnie nieestetyczne. No ale wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Sama noszę krótkie i czasem też bardzo kolorowe (wakacje) i podobają mi się jak są paznokcie na kolorowo pomalowane (moje studentki często mają bardzo wymyślne kolory i wzorki, a że znają moja słabość to przychodzą mi się chwalić 😉 ).
Anai, PIERWSZE! Przepiękne! 💘
anai
pierwsze 😍
szpice do mnie w ogóle nie przemawiają
anai tylko i wyłącznie pierwsze. Te drugie wyglądają właśnie jak u małej dziewczynki - każdy inny.
edit: dostałam ignora, bo nie podobają mi się krótkie paznokcie, emejzing 😜 😉
Czyli nie pozostaje mi nic innego, jak opiłować na prosto. Dzięki dziewczyny. (Zawsze marzyły mi się palce pianisty, a tu klops. Jak tu żyć??)
smarcik, nie ode mnie 😉
anai domyślam się, bo takie głupie ignory to zazwyczaj dostaje się od osób, które wcale w życiu forum nie uczestniczą 😉 :kwiatek: Tylko czytają dwa zdania i czują się urażone. Ja oczywiście absolutnie nikogo urazić nie chciałam, ile osób tyle gustów :kwiatek: (sama moich naturalnych paznokci szczerze nie znoszę - zwłaszcza kciuka szerokiego jak u faceta 😵 ).
smarcik
ode mnie też nie btw 😀
anai, też uważam, że pierwsze 🙂 ja wolę zresztą taki kształt, nie podobają mi spiczaste 😉
Ignor też nie ode mnie 😉
Aaaaaa no i pokarało mnie, właśnie załamałam paznokieć 👿 🙁 Kosmetyczka dopiero w sobotę popołudniu, co robić?! 🤔zczeka: Ratunku!!!! 😕
Ja zaklejam paznokcia plastrem i udaję, że jestem skaleczona. 😀
Dziewczyny jakie odżywki/utwardzacze do paznokcie polecacie?
Nie robię paznokci u kosmetyczki, hoduje sobie swoje i maluje. Niestety nie jestem w stanie zapuścić niż jakąś długość, ponieważ z boku robi mi się zadzior i paznokieć się łamie.
Używałam odżywki z Sally Hansen tej ze złotem, jest całkiem ok, ale mało wydajna jak za swoją cenę.
Macie coś sprawdzonego?
Ja zaklejam paznokcia plastrem i udaję, że jestem skaleczona. 😀
Dobrze, że mam plastry w minionki 😁 Chociaż on się złamał dość daleko od palca, może go przykleić kropelką? 👀
JARA , zadziory mi się robią jak próbuje zapuszczać bez spiłowywania boków paznokci, ja żeby mieć długie muszę mieć migdał albo przynajmniej zaokrąglone paznokcie z wypiłowanymi bokami.
JARA, olej kokosowy codziennie 😉