Waga jeźdźca

Nie rewir moją profesją nie jest szerzenie anarchizmu. Zdziwiłabyś się jak bardzo nie. Mam świadomoć jedynie, że świat składa się z wielu odcieni szarości. Niektórzy mają bardziej zinternalizowane zasady niektórzy mniej, ja wolę tych bardziej "ludzkich".
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
01 czerwca 2009 22:12
🤣 Wiecie czytałam cały ten wątek i jakoś nie odnosiłam wrażenia, że ktokolwiek wykazuje tu, że dla konia nie ma znaczenia waga jeźdca.
Ale widocznie każdy wyczytał co chciał- przynajmniej ja.  🤣

Ostatnio szukam sposobów na poprawę komfortu mej kobyłki -różnymi środkami.  😁
I tak mimo, iż jeżdżę typowo rekreacyjnie (mało i dla przyjemności) od jakiegoś czasu pracuję nad mięśniami grzbietu mej baby, by w końcu zaczęła nim lepiej dysponować (zamiast notorycznie biegać z odwróconym krzyżem). I właśnie się już cieszę z pierwszych efektów mej pracy. Nawet na padoku kobył częściej biega z lepszą luźniejszą linią grzbietu.   😅  Wierzę, że dzięki temu milej jej będzie (ach i wg.wyliczeń jestem dla niej w normie,  😉 choć prywatnie byłoby mi miło dać jej jeszcze więcej komfortu pracy).

Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 czerwca 2009 02:23
To że ktoś tak wygląda to trzeba go odsunąć na margines społeczny bo nie wygląda jak wszystkie modelki z katalogów jeździeckich? To że ktoś waży więcej to ma się najlepiej schować w domu bo czy będzie jeździł na rowerze czy na koniu albo będzie pływał albo biegał to przecież bardzo nie estetycznie wygląda, jak śmie !  🙄

Niech żyje czytanie ze zrozumieniem  :emot4:
[quote author=Presja link=topic=6197.msg265601#msg265601 date=1243856809]
To że ktoś tak wygląda to trzeba go odsunąć na margines społeczny bo nie wygląda jak wszystkie modelki z katalogów jeździeckich? To że ktoś waży więcej to ma się najlepiej schować w domu bo czy będzie jeździł na rowerze czy na koniu albo będzie pływał albo biegał to przecież bardzo nie estetycznie wygląda, jak śmie !  🙄

Niech żyje czytanie ze zrozumieniem  :emot4:
[/quote]

Egzakli... Sluchajcie, na bungee czlowiek wazacy wiecej niz okreslone X kilo nie skoczy.  Niesprawiedliwosc? Dyskryminacja? Skadze. Po prostu sprzet moze nie wytrzymac obciazenia.
Analogicznie, czlowiek wazacy za duzo w stosunku do ciezaru, który dany kon moze dzwigac bez szkody dla zdrowia, nie powinien na owego konia wsiadac. Tutaj nie sprzet siadzie, a grzbiet i nogi zywego zwierzecia.
Ehh, pomijając wygodę konia, szczupłe osoby wyglądają na koniach po prostu ładniej. Ja nie mogę patrzeć na swoje obecne zdjęcia w siodle  🙁 Chociaż nie sądzę, żeby konie miały problem z 64kg, to czuję się po prostu źle. A motywacja już się skończyła, nie wiem, gdzie naładować baterie żeby znów próbować jakiejś diety.

A to tak dla podgrzania tematu  😉

Blaze, około 163cm wzrostu:

Jego jeździec i właścicielka, nie wiem, ile waży:

Kiedy zobaczyłam ją w siodle, szczęka mi opadła  😵 Ale koń wydaja się nie widzieć problemu.
Na marginesie, ma już 30 lat.


Lotna proszę Cię nie pisz czegoś co ma się nijak do sprawy, umiem czytać za to Ty nie potrafisz rozumieć co się piszę a powiedziałam wyraźnie (napisałam) że wszystko co piszę to jest w kontekście zdjęcia i tego że raz posłużyłaś się wizerunkiem tej pani i pozwoliłaś na to by ludzie patrzyli na nią i wyrażali swoje opinie za jej plecami, wybacz ale to nie jest klasyczny przykład obrazka który gdzieś chodzi po necie i służy jako "model".
Po drugie kończę dyskusję na ten temat z Tobą i z każdym innym bo jak napisałam nie zmienimy tego pisaniem że ktoś może a ktoś nie, nie ma takiego prawa w Polsce jeszcze i pewnie długo nie będzie, a kolejnym razem zanim zdecydujesz się na pokazanie kogoś jako przykładu to zaproś go również do dyskusji i zapytaj czy możesz go publicznie ośmieszać w takim durnym temacie.
OT:
wczoraj wysłuchałam ciekawej dyskusji na temat internetu w programie Pana Lisa.
Zaproszony do dyskusji prawnik powiedział,że są dwa rodzaje zasad - zasady moralne i prawne.
Prawne podobno są niedoskonałe i w trakcie poprawek .No,ale moralne obowiązują zawsze.
Nawet na tym forum tyle było oburzenia jak jakiś dzieciak sobie wstawił fotki konika do wirtualnej stajni .
Tu wstawioną panią. I tak dyskusja o niej była pełna taktu a mogła być... no sami wiecie jak czasem bywa na forach. Ja bym fotkę ukryła. I po sprawie.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
02 czerwca 2009 12:55
Lotnaa rozumiem, że ta pani nie ma prawa wsiąść na konia. Fakt, jej waga jest widoczna (pominę, że nie rozumiem, jakie ma znaczenie, że "na marginesie ta pani ma 30 lat".

Widzę związek między wagą jeźdźca a wielkością konia ale ta Pani nie żyje chyba z tymi końmi na odludziu? Ma jakichś znajomych, trenera lub instruktora? Chyba ktoś powiedziałby jej, że coś jest nie tak? Znasz ją na tyle, że możesz stwierdzić, że swoją wagą zajeżdża tego konia na śmierć? Bo dla mnie info jest zbyt mało, zeby ocenić sytuacje. tym bardziej, że to, że ta pani oprócz tego, ze jest włascicielem konia (co z wagą nie ma nic wspólnego) jest podobno jeźdźcem tego konia - a ja widzę ją tu w dresie. I na ziemi. Więc nie wiem dlaczego mam wierzyć, że jeździ.

To jednak nie jest tak ważne (bo to jest jej sprawa i nic nam do tego) - jak to, że ktoś zrobił jej fotkę, umieścił na forum i się najzwyczajniej w świecie nabija. Miałabyś Lotnaa chociaż tyle kultury, żeby Pani zamazać twarz. Dla mnie to, co zrobiłaś jest poniżej krytyki. Nie Twoje poglądy nt. Pani, jej wagi i jazdy. Ale wstawienie jej fotek po to, zeby się pośmiać. Więc śmiejcie się do woli. Aż nie będziecie w tej samej sytuacji, gdy ktoś bez Waszej zgody i wiedzy wstawi fotkę na ogólnopolskie forum i bedzie się nabijał.

Enjoy.
Lotnaa rozumiem, że ta pani nie ma prawa wsiąść na konia. Fakt, jej waga jest widoczna (pominę, że nie rozumiem, jakie ma znaczenie, że "na marginesie ta pani ma 30 lat".


gwoli ścisłości - z tą 30 to chyba o konia chodziło....
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 czerwca 2009 13:30
opolanka, wiem ze wstawiajac to zdjecie przekroczylam pewna granice i przepraszam za to. Prosilam tez wyzej, zeby ktoras z moderatorek to zdjecie usunela. Sama nie chcialam tego robic w zwiazku z dyskusja, jaka sie tu wywiazala - po prostu nie moge teraz skasowac posta.

Znasz ją na tyle, że możesz stwierdzić, że swoją wagą zajeżdża tego konia na śmierć? Bo dla mnie info jest zbyt mało, zeby ocenić sytuacje. tym bardziej, że to, że ta pani oprócz tego, ze jest włascicielem konia (co z wagą nie ma nic wspólnego) jest podobno jeźdźcem tego konia - a ja widzę ją tu w dresie. I na ziemi. Więc nie wiem dlaczego mam wierzyć, że jeździ.

Twoja wypowiedz pokazuje, ze nie przeczytalas chyba niczego co napisalam wczesniej.  Nie zajezdza swojego konia na smierc (skad ten pomysl????!!!), podalam wiek konia zeby udowodnic, ze mimo ciezszego jezdzca kon ma sie swietnie mimo swoich 30 lat. Znam ja na tyle zeby wiedziec, ze kocha swojego konia nad zycie i przyjezdza do niego codziennie od 10 lat.
Wszystkie moje wypowiedzi mialy na celu udowodnienie, ze pewne konie maja pewnie mniejsze problemy z noszeniem ciezaru na grzbiece niz nam sie moze zdawac.
A wiekszosc reakcji kaze mi wierzyc, ze panuje to jakies wielkie uprzedzenie do ciezszych osob.
caroline   siwek złotogrzywek :)
02 czerwca 2009 13:50
Lotnaa, skasuj fotke w swoim photobuckecie to przestanie się wyswietlać na forum 😉

i na przyszłość pisz jak krowom na rowie: to ten KOŃ ma 30 lat. to moze osiągniesz większy poziom zrozumienia wypowiedzi 😉


A wiekszosc reakcji kaze mi wierzyc, ze panuje to jakies wielkie uprzedzenie do ciezszych osob.
a z tym to się zgadzam. zaiste interesujące są te niejednokrotnie histeryczne reakcje (zwłaszcza Presji).
ja tez (jak i paru przedmówców) mam wrażenie, ze niektórzy mają potęzne kompleksy na tle swojej wagi.
ja wogole nie rozumiem skad ta nagonka na lotnaa. od poczatku bylo jasne, ze poslugluje sie zdjeciem tej pani i jej 30 letniego konia jako przykladem POZYTYWNYM i jak dla mnie np. dodajacym otuchy. to milo wiedziec, ze da sie swojego konia uzytkowac z w zdrowiu do poznego wieku pomimo nadwagi, czy wrecz otylosci. to przyklad na to tylko, ze sie da. nikt sie z tej pani nie smial, nikt nie obrazal. a jesli tak to tylko swiadczy o zatrwazajaco niskim poziomie i tyle. a na miejscu lotnej faktycznie bym sie z ta pania skontaktowala i powiedziala, ze uzylam jej przykladu w dykusji na taki temat, jako dowodu ze sie da i mozna. i sadze, ze  nie mialaby nic przeciwko, bo chyba ma w domu lustro i wie jak wyglada.
.
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
02 czerwca 2009 14:35
Ludzie no kurcze, ale wstawianie czyjegokolwiek zdjęcia,  bez zgody już jest kontrowersyjne ( jeśli to osoba prywatna).
Można było chociaż w PS rozmyć twarz !
Niby tekst nie był negatywny, ale jako pozytywny tez ciężko go tak całkiem odczuć- powoduje raczej zmieszane emocje
.
A ta pani do cholery skąd ma wiedzieć co i jak się o niej pisze. Jeśli nie rozumie języka- a znajdzie fotę, łatwo się wkurzyć. Jakby się pokwapiła tłumaczyć- to i mogłaby znaleźć odpowiedniego prawnika, przepis, bo dało by się zareagować. I gdzie tu dobre obyczaje ? Etyka?

P.S. mi ten przykład jakoś nie dodał otuchy.  😎
Ja też mam lustro, wiem jak wyglądam, ale stanowczo nie podobało by mi się gdyby ktoś wstawiał na jakiekolwiek forum itp. moje zdjęcie szczególnie w tego typu temacie. Jeden nie będzie zadowolony z nosa, inny z wagi, innemu wszystko będzie zwisać- ale na litość nie mierzcie innych swoją miarką i nie decydujcie za nich czy mają kompleksy czy nie i nie przymuszajcie do pokazywania się światu.
Caroline - nie zamierzam się powtarzać jak nie umiesz czytać to chyba Twój problem bo ja w histerię nie wpadłam odnośnie tematu tylko jak już wspomniałam zdjęcia i dyskusji jaka się wytworzyła. A jak myślisz inaczej to chociaż powstrzymaj się od tego typu uwag bo sama masz jakiś problem chyba.
caroline   siwek złotogrzywek :)
02 czerwca 2009 16:47
Lotna - Nie obraź się ale gdybym była na miejscu tej kobiety poszłabym do sądu, wykorzystujesz jej wizerunek bez jej zgody a do tego w tak kretyńskim temacie.

Sama do szczupłych nie należę a jeszcze teraz po wypadku wpadło parę kg, póki co nie jeżdżę planuję zrzucić parę kg ale bez przesady że waga ma być wyznacznikiem tego kto co ma robić... To że ktoś tak wygląda to trzeba go odsunąć na margines społeczny bo nie wygląda jak wszystkie modelki z katalogów jeździeckich? To że ktoś waży więcej to ma się najlepiej schować w domu bo czy będzie jeździł na rowerze czy na koniu albo będzie pływał albo biegał to przecież bardzo nie estetycznie wygląda, jak śmie !  🙄


tjaa... krucjata o zdjecie to jedno, a histeryzowanie o "odsuwaniu na margines społeczny" ludzi otyłych/z nadwaga to inna para kaloszy.
Presja, to urocze, ze ciebie boli takie "odsuwanie" a nie boli cie mysl o tym jak zapewne doskonale pod takimi osobami czuje sie KOŃ. Jasne, dla nas ESTETYKA górą 🤔wirek:

Dla twojej wiadomości - problemu nie mam żadnego, od wypowiedzi nie zamierzam się powstrzymywac, a histerycy jak mnie smieszyli, tak mnie smiesza swą żałosnością.

BTW już wczoraj się zarzekałaś, ze koniec tematu, już sie tu nie wypowiadasz i w ogóle... emocje ponoszą, co? 😂
.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
02 czerwca 2009 17:47
przepraszam, że nie zrozumiałam, że te 30 lat ma koń. W rzeczywistości nie ma to znaczenia.

moja wypowiedź dotyczy tu tylko tego, że jeśli chcecie "coś" pokażać, to róbcie to tak, aby tej osoby nie ośmieszać.

P.S. Ja na punkcie swojej wagi kompleksów nie mam, a wręcz odwrotnie  😎

[quote author=lets-go link=topic=6197.msg261919#msg261919 date=1243415325]
Może się narażę  🏇 ale uważam że jeździectwo to jednak sport, który tak jak każdy inny może być uprawiany bardziej zawodniczo lub bardziej rekreacyjnie, ale czy uprawiany w ten czy inny sposób, jest jednak sportem. Sport jako taki zakłada jednak "sportową" sylwetkę, i jestem zdania, że jeździec powinien być osobą bardziej szczupłą niż bardziej otyłą, tak samo jak tenisista, kolarz, wioślarz. [/quote]
w takim razie wpadamy w błędne koło. żeby schudnąć, trzeba co robić? uprawiać sport. Ale nie możemy uprawiać sportu bez sportowej sylwetki. A więc schudnijmy! A co trzeba zrobić, żeby schudnąć...
caroline   siwek złotogrzywek :)
02 czerwca 2009 17:55
moja wypowiedź dotyczy tu tylko tego, że jeśli chcecie "coś" pokażać, to róbcie to tak, aby tej osoby nie ośmieszać.


oczywiscie.

uzupełniłabym tylko twoja wypowiedź o to, że nie tylko "róbcie" ale i przede wszystkim piszcie jasno - aby czytający nie mieli wątpliwości co do waszych intencji. (a wypowiedź Lotnej niestety nie była dostatecznie jasna - skoro tak wiele osób błędnie ją odczytało)


a co do zdjęcia - zamazanie twarzy, zgoda osoby na nim umieszczonej, wykasowanie... tak sobie wisieć nie powinno, IMHO.


P.S. good for you  😎



dopisane
żużka, jeździectwo to nie jest jedyny sport na świecie. Moim zdaniem nie jest to tez idealna dyscyplina sportu do odchudzania się. Są inne - dające szybsze efekty, nie wymagające "uzycia" zwierząt.
moim zdaniem błędne koła o którym piszesz NIE ISTNIEJE.
[quote author=żużka link=topic=6197.msg266574#msg266574 date=1243961493]w takim razie wpadamy w błędne koło. żeby schudnąć, trzeba co robić? uprawiać sport. Ale nie możemy uprawiać sportu bez sportowej sylwetki. A więc schudnijmy! A co trzeba zrobić, żeby schudnąć...[/quote]
Tyle że jazda to nie jedyny sport na świecie. I nawet nie najbardziej "odchudzający".
Edit: Ups, pisałyśmy chyba jednocześnie 😉
[quote author=żużka link=topic=6197.msg266574#msg266574 date=1243961493]w takim razie wpadamy w błędne koło. żeby schudnąć, trzeba co robić? uprawiać sport. Ale nie możemy uprawiać sportu bez sportowej sylwetki. A więc schudnijmy! A co trzeba zrobić, żeby schudnąć...
Tyle że jazda to nie jedyny sport na świecie. I nawet nie najbardziej "odchudzający".
Edit: Ups, pisałyśmy chyba jednocześnie 😉
[/quote]
odnosiłam się bardziej do zdania "sport jako taki zakłada jednak "sportową" sylwetki", gdzie autorka postu mówi, nie tylko o jeździe konnej, ale np. tenisie. Przykro mi, że ziemia tak cierpi pod naszym ciężarem.
caroline   siwek złotogrzywek :)
02 czerwca 2009 18:09
[quote author=żużka link=topic=6197.msg266586#msg266586 date=1243962133]
odnosiłam się bardziej do zdania "sport jako taki zakłada jednak "sportową" sylwetki", gdzie autorka postu mówi, nie tylko o jeździe konnej, ale np. tenisie. Przykro mi, że ziemia tak cierpi pod naszym ciężarem.
[/quote]
kolejna z kompleksami? 🤔wirek:

nikt nie pisze o tym, że "sportowej sylwetki" nabiera sie wyłącznie dzieki jezdziectwu.
mowa jedynie o tym, ze "jeździec powinien być osobą bardziej szczupłą niż bardziej otyłą" i z tym doprawdy trudno się nie zgodzić. nawet jeśli boli przyznanie przed samym sobą, ze warto byłoby popracowac nad swoją sylwetką. i to nie dla estetyki, a dla zdrowia swojego konia.

ale też nikt nie pisze o tym, że osoby posiadające jakąkolwiek tkankę tłuszczową nie powinny jeździć konno. a tego zdają się tutaj niektórzy dopatrywać 🤔wirek:


Teo 😀
Powinniśmy oddzielić dobro konia od naszych wrażeń estetycznych.

Jest chyba oczywiste, że koń żeby był poddawany pewnym obciążeniom musi mieć odpowiednie gabaryty, muskulaturę, zdrowe nogi itp. I tu trzeba brać pod uwagę zarówno wagę jeźdźca jak i sposób jego użytkowania. Tak samo, jak na nie wszystkich koniach możemy wysoko skakać czy jeździć zaawansowanie ujeżdżeniowo, bo tego nie wytrzymają zdrowotnie. Tak samo ciężar jeźdźca powinno się dopasować.

Oczywiście, że na koniu lepiej będzie wyglądała osoba szczupła, ale to nie znaczy, że reszcie należy zabronić jeździć. Niech sobie tylko zdają sprawę jak ich waga wpływa na konia i jego możliwości.

Argument o sportowej sylwetce odebrałam jako dotyczący wszystkich dyscyplin sportu. W tym kontekście wydaje mi się nieprawdziwy. Spójrzmy chociaż na ciężarowców. Czuje się mniej sportowcem niż oni, choć na koniu wyglądam pewnie lepiej  😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
02 czerwca 2009 18:38
abstrahując trochę od dyskusji nad sensownością wstawienia zdjęcia przez Lotną...może odpowiedzmy sobie na pytanie,czy ta pani uprawia sport jeździecki czy po prostu jeździ sobie w siodle do lasu na spacery  😉

sport to sport i nie ma zmiłuj się...znam  zawodników,którzy na prawdę drastycznie schudli,zanim zaczęli profesjonalnie jeździć i startować....skoro ktoś decyduje się w jakiś tam sposób poświęcić część swojego życia sportowej jeździe konno bierze pod uwagę wszystkie wyrzeczenia - także to,że jeżeli jest taka potrzeba to chudnie.
koniom nie daje się siana przed krosem żeby nie nabierały niepotrzebnie wody,a plus 10 kg zawodnika ma nie robić różnicy? rozmawiamy o ustawieniach głowy,o rzeźbieniu pleców i innych mięśni u konia,a sobie odpuszczamy?sport to sport.

presja - piszesz,że jak ktoś jest gruby,to najlepiej żeby siedział w domu?a może niech po prostu schudnie?bo - drastycznie pisząc - ale zachowując analogię - jak ktoś śmierdzi to też ma siedzieć w domu,czy po prostu umyć się?

otyłość to choroba jak każda inna,jest anomalią i powinno się z nią walczyć....nie mówię tu o 5kg na plusie wynikających choćby z siedzącego trybu życia i spędzania za biurkiem 12 godzin w klimatyzowanych pomieszczeniach - ale skoro ktoś nie umie zadbać o siebie,to chyba tym bardziej nie potrafi zadbać o konia?

dla "grubokościstych" są inne sporty - choćby pchnięcie kulą...albo miotanie innymi przedmiotami.

wybierasz sport jeździecki,godzisz się na odpowiednią wagę.tak samo jak wybierasz również to,że "śmierdzisz stajnią".
a mi kiedys ktos madry powiedzial, ze duza masa ciala jest ok, jesli ma sie konia, ktory podola takiemu obciazeniu i jesli taka osoba ma perfekcyjna rownowage.

poza tym wydaje mi sie, ze mniej krzywdy zrobi 90 kg zywej wagi, ale wagi w rownowadze, niz 50 kg kolebiace sie i gibajace na prawo i lewo, raz po raz podtrzymujac sobie rownowage tu i owdzie.

Ktoś   Dum pugnas, victor es...
02 czerwca 2009 20:44
no bardzo ciekawe- bo pewnie te 90kg, jak wsiadło pierwszy raz na konia, to od razu siedziało jak trzeba z wrodzoną równowagą?
z taka sama jak poczatkujace 50 kg.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
02 czerwca 2009 20:52
...45% mniej w promocji dla konia.a biorąc pod uwagę,że otyłość ogranicza sprawność fizyczną, to zapewne poza kilogramami uderzeń, dochodzą jeszcze dodatkowe minuty trwania tych "oklepywań".
caroline - jestem zmuszona odpowiadać bo tak się dziwnie składa że wszyscy którzy mają odmienne zdanie od Twojego mają albo kompleksy albo problem albo coś za uszami , bardzo ciekawe spostrzeżenia wyciągasz a może sama skoro wypowiadasz się za kogoś masz jakieś problemy?

I faktycznie już nie odpowiadam, a jak masz mi coś jeszcze do przekazania to zapraszam na PW, chociaż pisać każdy sobie może o czym się nie raz przekonaliśmy żeby wszyscy tacy wypyskowani byli na żywo i mieli tyle samo do powiedzenia...
caroline   siwek złotogrzywek :)
02 czerwca 2009 21:20
Presja, a dlaczego skoro mam odmienne zdanie niż ty, to od razu mam problemy? 😂
nikt ciebie nie zmusza do odpowiedzi, smarujesz tutaj, bo chcesz. więc nie wypisuj bzdur. żenada.
jesli potrzebujesz, to bez problemu mogę ci również "na zywo" powtórzyć, że zachowujesz się żenująco.


zen, racja. chociaz i z ktoś się zgadzam (dopisane: bo dodatkowe kilogramy utrudniają jazdę konną)... czy wy sie ze soba zgadzacie? 😁

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się