Vendettka jak dla mnie dużo lepiej, a jak odrośnie na taką typowo krótką to będzie już całkiem cacy, jednak długa grzywa u szlachetnego konia no nie, choć ja to i wszystkie fryzy pre itp. też ucieła na krótko jakbym miała takie do pracy. Już i tak muszę znosić grzywę u hucuła bo za obcięcie jej moja przyjaciółka, która jest jego właścicielką by mi pewnie ścięła głowę 🤣 Więc ciągle zaplatam i dbam, żeby jakoś wyglądała.
Było tak

Jest tak

ale głównie chodzi tak i tak


Natomiast próbuję małymi krokami przekonać znajomego do ścięcia na krótko kobyły bo do takiej szlachetnej kobiety to aż razi taka grzywa.

A grzywa mojego młodego no cóż, aktualnie dałam jej spokój żeby odrosła bo trochę ją zmasakrował i muszę się bardzo pilnować, żeby jej nie ścinać, ale dałam jej czas do maja. Każdy włos różnej długości, jest gęsta przekłada się przy uszach i rośnie jakby do przodu no ciężko z nią jest.