własna przydomowa stajnia
Dzięki za opinię Ibmoz. ktoś może używał tych siatek na padoku?
Ja będę dopiero to zdam relacje 🙂
Zet,
U mnie te siatki wiszą w wiacie, do której zwierzęta mają dostęp non stop. Konie, z uwagi na emerytów w wieku 25+, wracają na kilka nocnych godzin do boksów wtedy, gdy temperatura spada poniżej zera. Kupowałam taki wymiar, żeby móc je również powiesić na ogrodzeniu (mocne metalowe o wysokości ok. 150 cm).
Poglądowe zdjęcia w załączeniu.
Pytanie do misiek69.
Jak czesto i w jaki sposób sprzątacie biegalnię? Ile tam młodziaków było jednorazowo w tym roku?
Jak w ogole podoba Ci sie taki wychów?
Pytam, bo pamietam Twoje rozterki, czy się uda całe przedsięwzięcie i czy będzie na to popyt 😉
Odpowiedź do Megane ;-)
Biegalnię sprzątamy codziennie. Znaczy się klocki i płyny. Fajnie, bo źrebole najczęściej walą w jedno miejsce, więc wiemy gdzie szukać "złota". Codziennie dościelamy na grubo. Pierwsza grupa, własnie wchodząca w dorosły świat, liczyła 5 sztuk. 4 ogierki i jedna klaczka. Teraz mam już dwa ogerki i dwie klaczki a w przyszłym tygodniu przyjeżdża Pani oglądać stajnię i może dojdzie nam jeszcze jeden źrebaczek. Czy mi się wychów podoba? Podoba się bardzo. Podoba się to, ze do każdego źrebaka, trzeba znaleźć inną drogę. Indywidualne podejście, niesamowicie pomaga w przygotowaniu maluchów do życia. Pomimo, że trzeba zawsze, prawie codziennie pokazywać, kto tu rządzi, to każdemu trzeba to tłumaczyć inaczej.
Megane Za Twoje rady zeszłoroczne, należą Ci się podziękowania, OGROOOMNY buziak i dobra flaszka, jak już w końcu się spotkamy 🙂
ibmoz a ile mniej więcej siana Ci się mieści do tych siatek? Chcę zamówić takie prostokątne siaty do boksów, ale żeby pojemność miały zbliżoną do tych sławnych siatek Busse. Do tamtych wchodzą 1,5-2 kostki jak się naładuje full.
Zet, jak już pisałam na pw sprawa siatki na balot została pomyślnie załatwiona. Nowa spisuje się bez zarzutu, więc upewnia mnie, że to była jakaś skaza materiału. Zdąża się. Grunt, że sprzedająca szybko i sprawnie zajęła się reklamacją, dobry kontakt. Generalnie polecam, choć opinię ostateczną na temat siatki będzie można wyrazić po około 2 latach jak dożyje.
Misiek69, ciesze się, ze mogłam jakoś pomóc, choć w malutkim stopniu 😉
Pytam o biegalnie, bo wyobrazalam sobie, ze jak takie gałgany się bawią, to ciągle wszystko jest zmieszane z g... 🙂 i ze codziennie to walka turem 😉
A do karmienia treściwym wiążesz, czy po prostu jedzą w zgodzie i bez problemu?
Super, ze sie spelniacie 😉
Kiedyś Was odwiedze w końcu 😎
Sivens, przeogromne siatki robi Waldhausen, tylko cholibka nie mogę ich znaleźć
Sama kupowałam przez Allegro, a w pracy mam niestety blokadę na serwisy aukcyjne 🙁
Tak czy siak do siatki wchodzi tyle siana, że ledwo jestem w stanie to kilka m do boksu dotargać - a nie jestem słabeuszem 😉 2 kostki sądzę, ze na luzie wchodzą (ładuję z 300 kg kostek , więc oceniam na oko 😉)
Moim koniom 3 siatki (po 1 w boksie + wspólna na pastwisku) wystarczają na dobę, chociaż generalnie na dłużej bo jeszcze żadnej do zera nie opróżniły 🙂 Nie wiem jak z trwałością bo mam je jakoś od września.
Sivens,
Zanim powiesiłam siatki na ścianie, wsadziłam do każdej po 2 kostki siana (takie ok. 15 - 18 kg) i po zawiązaniu siatki, przecięłam sznurki. Gdybym chciała, mogłabym jeszcze po bokach dołożyć więcej siana, ale to już nie balik w całości, tylko trzeba by po kawałku.
Przy tak załadowanej siatce robi się problem z odpowiednim podwieszeniem - całość waży ok. 35 - 40 kg pewnie. Niezbyt wygodnie samemu to montować. Bo sama siatka spokojnie (przynajmniej na razie) wytrzymuje taki ciężar.
_Gaga no właśnie mi ta busse pasuje dla młodego, bo on sobie z nią świetnie radzi i nie ma problemów z wagą. Natomiast emerytka wymagająca odpasienia się na siatkę wypięła. Dlatego szukam czegoś równie dużego, ale z większymi oczkami, bo ma absolutnie nie spowalniać jedzenia... w sensie nie takie są założenia. Teraz ona dostaje na ziemię, ale zmieniamy podłoże na granulat i będzie musiała dostawać w siatce. I siata to wyzwanie, bo szanowna księżniczka ma z niej jeść jak najwięcej, a nie grymasić. Znalazłam taniego producenta, który mi zrobi siaty na wymiar, ale nie mam pojęcia jaki wymiar mu podać. Nie jest to producent typowo koński, więc jak mu powiem, że taka żeby 1,5 kostki siana weszło to pomyśli sobie raczej 🤔wirek: Wstępnie wymyśliłam, że siatka 100x120 cm, tylko nie wiem jaka głębokość powinna być :P
Sivens, to głupkowato radzę, bo moje siatki mają oczka 3x3 , czyli małe 🙁
U mnie też nie ma problemów z brzuchami, ale konie nauczone jedzenia z siatek , a dzięki siatkom nie mam siana w ściółce 🙂 Zamiast siatki fajnie się sprawdzają torby na siano... Nie spowalniają jakoś mocno a koniom łatwiej z nich jeść niż z siatek. Niestety nie znalazłam jeszcze trwałych toreb, których chce się używać codziennie 🙁
Melehowicz jestem Panie bracie . Moje zdanie jest takie ,że odpowiednie psy mogą znacznie pomóc w trzymaniu intruzów na odległość nawet tych z lasu, jednak samo trzymanie nie wystarcza . Pies jeszcze musi mieć szanse wykazania się , więc zamknięty na podwórku nic nie wskóra . Patrolując teren systematycznie z psami ,lisy skutecznie wypłoszyłem . Co do bobrów to jednak polecał bym szpice myśliwskie nie teriery . Wielogodzinna praca w terenie podmokłym moim zdaniem jest dla teriera za ciężka , a łajki robią to z przyjemnością . Teriery w dodatku lubią wchodzić w bezpośrednią konfrontacje , co może się dla nich w spotkaniu z bobrem, na jego terenie źle się dla psa skończyć , łajki tylko wyłajają towarzystwo , kareł też może być chętny do bójki . Sam wiesz jak jest z psami trzeba mieć jakąś wiedze , więc komuś bez pojęcia o podkładaniu jednak bym nie polecał . Aha z moich obserwacji wynika że teriery posługujące się tylko dolnym wiatrem na podmokłym trzcinowisku łatwo gubią trop , lajka i Karel natomiast gdy gubi dolny wiatr z automatu przechodzi na górny i podąża dalej za tropem . Mój terrier po kilkunastu minutach na bagnie traci zainteresowanie , a łajkę czy Karela trudno nieraz odwołać .
Dzięki za potwierdzenie, z tymi terierami to wyskoczyłem myśląc o takim terenie jak wokół mojej zagrody - strumyki z zaroślami między pastwiskami. Szpice górą.
Oj tam zaraz górą 😉 Terier jest niezastąpiony w norowaniu , i nikt tak jak terier nie tępi przyzagrodowych szkodników szczurów , myszy , nornice itp , sztuka to dobrać psa do zadania . 😉 Szpice pierwotne są niezastąpione ,gdy masz w sobie dusze trapera i lubisz się włóczyć . Są tą psy myśliwskie , ale dla takiego myślistwa jak w Tajdze gdzie czas i przestrzeń nie jest ograniczeniem , u nas myśliwi jednak wolą rasy psów bardziej cywilizowane i wyspecjalizowane , główna przewaga łajki jest jej wszechstronność , taki pies do wszystkiego ,łącznie z stróżowaniem , tylko jako pasterskie się nie sprawdzają .
A kto by dzisiaj psa do nory wpuszczał?! Jagdteriery to bardziej dzikarze niż norowce, zresztą trudne psiaki i dla przeciętnego koniarza nie do ogarnięcia. mam wrażenie, że łatwiej ze szpicem , bo to nie raz mądrzejsze od właściciela jest.
Ja może nie wpuszczam , ale sam włazi 😉
A propos czy polecacie jakąś firmę sprzedającą siatki. Muszę zamówić 6 do boksów(takie kwadratowe) i jedną na balot. W ogłoszeniach są dwie firmy, ktoś korzystał z ich oferty? Bera Ty coś miałaś, ale się zepsuło, jak się skończyła cała historia i co to za firma?
Ja kupiłam 2 siatki Krebl 120/90 o taką
http://www.art-horse.eu/siatki-na-siano-/2457-kerbl-siatka-na-siano.html fajna, wygodna w użytku, mieści się cała kostka ale sznureczki są słabe, po tygodniu była już wygryziona dziura.
Sivens, w temacie o siatkach jest filmik jak zrobić siatkę z hamaka. Powinna się sprawdzić dla emerytki, plus dodatkowy - siano pakuje się wygodniej.
Szukam do powieszania siatek nie-wiem-jak-się-to-fachowo-nazywa - takich kółek jak od kantara z metalową blaszką przykręcaną na cztery śruby do ściany. Kiedyś kupiłam w hurtowni rolniczej
Coś podobnego, ale cena nie taka 😉
https://www.tobisto.pl/mocowane-do-workow-bokserskich-p-3640.htmlhttp://www.jezdzieckidomwysylkowy.pl/product.php?id_product=901
Na_biegunach Ten uchwyt jest po 9 zł w Pasi -koniku i nazywa się dokladnie "WALDHAUSEN Kółko do boksu".
Izabela1-2, jesteś wielka :kwiatek:
Co do bobrów to coś mi się obiło ostatnio o uszy że mają być odstrzały - nie uważałam zbyt przy tym temacie wiec nie wiem co gdzie i jak, czy to tylko tu u mnie w regionie czy o całą Polskę chodziło... A tak to chodząc w terenie w pracy spotkałam się kiedyś z taką formą ochrony drzewa jak owinięcie pnia blachą lub siatką ogrodzeniową :p
Co do siatek to ja mam z kerbla i w sumie to jestem zadowolona nie licząc tego że skończyło mi się siano w kostkach a gość od którego te kilka kostek na próbę wzięłam niby ma jeszcze resztę pierwszego pokosu dla mnie zarezerwowaną tylko musi się najpierw potrawu pozbyć co bym mogla swoją część odebrać... A tak to kostka się w siatkę mieści, a oczka chyba 5x5 z tym że te przez was wymieniane to raczej takie na ścianę montowane - dobrze myślę?
Dzięki za opinie. Już się skontaktowałam z firmą 🙂
any: odstrzał już prowadzony , ale z kiepskim skutkiem bo pożytek żaden, zwierz bardzo czujny i do znalezienia po trafieniu nie powodującym natychmiastowej śmierci prawie niemożliwy. Zabezpieczyć blacha można kilka drzew, ale nie setki czy tysiące, bo to pracochłonne i drogie.
[quote author=Zet link=topic=19013.msg2616362#msg2616362 date=1479407370]
A propos czy polecacie jakąś firmę sprzedającą siatki. Muszę zamówić 6 do boksów(takie kwadratowe) i jedną na balot. W ogłoszeniach są dwie firmy, ktoś korzystał z ich oferty? Bera Ty coś miałaś, ale się zepsuło, jak się skończyła cała historia i co to za firma?
Ja kupiłam 2 siatki Krebl 120/90 o taką
http://www.art-horse.eu/siatki-na-siano-/2457-kerbl-siatka-na-siano.html fajna, wygodna w użytku, mieści się cała kostka ale sznureczki są słabe, po tygodniu była już wygryziona dziura.
[/quote]
Ja polecam siatki z Korsz . Przerabiałam różne siatki i wszystkie krótko wytrzymywały. Siatki z Korsz są naprawdę mocne i w dobrej cenie do tego można sobie zamówić wielkość siatki jaką potrzebujemy.
Kaloe też się nad nimi zastanawiałam tylko wolność wyboru mnie przerosła 😉
Pierwszy raz zamawiam inne niż Busse, a te nie do końca mi się podobają, więc gotowy projekt i zupełnie inny to dla mnie atrakcyjna oferta. Nie mówiąc już o siatce na balot, której nigdy nie miałam.
Przepraszam, ze tak chamsko z pytaniem, ale czas goni, bo u nas sklepy do południa... zaraz na spokojnie bede szukała w necie a teraz na szybko pytanie do Was.
Kolezanka wywala wlasnie obornik i okazało się, ze ma strasznego grzyba w ściółce i podłożu (klepisko)
Czym to na szybko spsikać? Tak aby dzis jeszcze wrzucic konia do boksu
Lubisan ... ktoś stosował?
http://www.lubisan.pl/zwierzeta_hodowlane/hodowla_koniNie wiem, czy to nie bedzie za słabe.
Megan - bez histerii, grzyb jest zawsze, tylko raz widać a raz nie. Najczęściej pokazuje się, jak się codziennie usuwa brudna ściółkę i rzadko wyrzuca się wszystko. Przy sprzątaniu raz na tydzień grzyba nie widać. Preparat to Dezosan Wigor - wskazał mi go wet - posypuje się podłogę. Jak by koleżanka chciała usunąć wyrzuty sumienia to niech rozpuści w opryskiwaczu ręcznym trochę Wirkon S i opryszcze ściany boksu.
Ten lubisan to jakiś taki podobny do "szarej maści"- preparat dezynfekcyjny zapobiega kulawce u źrebiąt? Jak by napisali ze zmniejsza zagrożenie - to bym uwierzył.
Megane, Lubisan paskudnie pyli. To tak drobny pył, że ciężko się tego używa. Osobiście stosuję o polecam
Nova Sani. Nie pyli, utrzymuje amoniak w ściółce (nie śmierdzi pomimo wymiany ściółki raz w tygodniu i codziennym sprzątaniu tylko z grubsza. Dezosan Wigor jest dużo droższy...
Witam. Zrobilismy odwodnienie tymczasowe, cos jak na zdjeciu. Pasuje to jakos poprawic ale w takim miejscu chcemy zrobic skladzik na obornik konski. Kombinujemy jak to zrobic- pociagnac rurke w betonie pod obornikiem? Czy zostawic jak jest? Skladzik na obornik bedzie wybetonowany, woda splywa z gory , no i bez odwodnienia nie bedzie dobrze. Moze poprowadzic wode za swierki?