Tylko 100 % mnie interesują....jako potencjalny kupiec szukam 😀
Wiem, wiem. Chodziło mi raczej oto, że jak jesteś ciekawa wizualnie tych mieszanek to mogę zdjęcia wstawić.
Już wiem, iż kupować nie chcesz. Swoją drogą ciekawa wyszła hucuła z aph.
Pewnie ze mieszanki tez bywają ciekawe
Painty są raczej niszowe w Polsce, znam jedna stajnię gdzie jest teraz na sprzedaż homozygotyczna klaczka Paint. Ale 5 letni, a tak po za tym to faktycznie dominują w kraju Quartery 🙂
Muchozol dzięki .Maluda - fajne
ivet, na Twoim miejscu uderzyłabym w czeski rynek, tam populacja aph jest znacznie większa niż w PL i chyba lepsza jakościowo
Smartini dzieki . pewnie trzeba będzie . na razie zaczynam się rozglądać co ,gdzie itp 😉
maluda, jak to konie, cena uzależniona od jakości
będę ze świeczką szukać APH ze zdrowymi nogami , grzbietem i psychiką do szwendania sie po lesie 😉 ...
dlaczego nie mix tylko 100% Paint ? a bo kurde od lat takie marzenie mam 😉
ivet, chcesz APH tylko i wyłącznie ze względu na maść? Tak z czystej ciekawości.
Ja tam rozumiem preferowanie 'czystego' rasowo konia nad mixem 🙂
będę ze świeczką szukać APH ze zdrowymi nogami , grzbietem i psychiką do szwendania sie po lesie 😉 ...
dlaczego nie mix tylko 100% Paint ? a bo kurde od lat takie marzenie mam 😉
Za marzenia do więzienia jeszcze nie wsadzają zatem powodzenia w poszukiwaniach, oby były owocne.
Smartini - ze względu na maść to chcę APH a nie AQH 😉
przede wszystkim charakter, chody , sylwetka ( ach te zadki ) itp , itd .... co tam Ci będę zresztą tłumaczyć to co wiesz 🙂
ivet, nie no, własnie dlatego dopytuję, czy wybór między aph a aqh to tylko maść 😉
trenerzy mówią, że na kolorze się nie jeździ ale wiadomo... jak się chce, to można szukać.
Warto zerknąć na południowy rynek, tam jest więcej aph i nie ty.ko reiningowych, techniczna hodowla ma się lepiej niż w PL także jeśli koniecznie chcesz stabilne psychicznie i zdrowe łaty, to tam będziesz miała większe prawdopodobieństwo powodzenia misji 😉 powodzenia życzę więc 😀
dzieki .
kolor tak naprawdę to na samym końcu jest jak przyjdzie co do czego - ale na starcie założenie łaciatości może przecież być ...
jak również założenie że no dobra AQH też jak fajny to mógłby być... tylko na litość boską nie palomino 🤣 - z czysto praktycznych pobudek , lata odszorowywania siwego żuczka-gnojarza pozostawiają ślady na psychice 🤣
wiec jak znam życie skończę pewnie z AQH palomino w najjaśniejszej odmianie 😁
no ale jak to mówią : byle zdrowe było....
😀
ivet, taaa, wiem coś o tym 'byle nie palomino...' :P
ivet, zdecydowanie w Czechach jest dużo większy wybór. W Polsce APH jest niewiele, nie liczę "gunnerów" (one są rejestrowane jako APH/AQH). Czasami też APH ale solid się trafiają.
W Ranczo Palomino mają co roku kolorowe APH - nie wiem czy są na sprzedaż, ale możesz zapytać.
https://www.facebook.com/Ranczo-Palomino-244136848982995/?fref=ts[img]
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14034807_1568442543462035_5547183549130370875_n.jpg?oh=9594948d1f0344ca9108eaf2451467ac&oe=58D14BEF[/img]
[img]
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13932879_1566366900336266_8271852170059453060_n.png?oh=a4f15e98dc98e5f9af5eea7634c811cb&oe=589094E9[/img]
fot. Magdalena Gnich
Jeśli chodzi o reiningowe APH to jeden z moich ulubionych to I Cee Diamonds:

I jak już przy APH jesteśmy to....
Wimpy Smoking Gun:
[img]
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/539126_409555722469691_661343584_n.jpg?oh=d52626ed36108fa9d2576c304bfd0ba3&oe=58BFB00A[/img]
Generalnie... zakup sobie odrazu sleazy na całego konia - to może będzie czysty hahahaha a jak nie to... have fun z czyszczeniem takiego 😉
no, łaciate to nie za bardzo rozwiąże problem czyszczenia... już to palomino praktyczniejsze, wiem z autopsji :P
ty Tuffy nie chciałaś rudego, co nie? ;D
dzięki dziewczyny :kwiatek:
chyba zacznę się zapierać : byle nie srokaty ....
to się trafi 🤣
ivet, jest to jakiś parapsychiczny sposób :P
To czyżbym tylko ja chciała karego i miała karego 😁?
Nie, no coś ty! Ja zawsze chciałam rude. I mam! Tylko nigdy nie chciałam gniadego (jednego miałam, wystarczy) a młoda w papierach ma ciemnogniada, ale trzeba to trochę zweryfikować, bo, na mój gust to ona bardziej wilczata.
Chciałam siwe i mam siwe, ale nigdy więcej. Ot, nie lubię widzieć konia w gównianej panierce.
Muchozol, ja! Chciałam karego, potem jak zobaczyłam fryza, to chciałam tylko fryza, no a teraz mam dwa 😁
ivet, taaa, wiem coś o tym 'byle nie palomino...' :P
No bo na maści się nie jeździ... Chyba że to palomino. Obie coś o tym doskonale wiemy 😀
Ale tak cofając się bardzo w czasie do zamierzchłego dzieciństwa to... był taki film "Srebrny Rumak" (co było ściemą bo on tak naprawdę był złoty!!!) - no i od tego czasu chciałam palomino 😀 Tylko wtedy nikt mnie nie uświadomił że palominki to takie księżniczki, hipochondryki i cudaczki 🙂