Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
A ja mam takie pytanie ! 😀
Wie kotś może co jest za stajnia jak się jedzie przez Janikowo taką nową drogą ! ! Przez pola i jak w stronę Kicina to po prawej stronie !
Widać tam wybiegi i ujeżdżalnie ! Ale nie wiem czy maja tam np. szkółkę czy pensjonat !
wiecie coś może ?
Jeśli chodzi o takie nowe, ładne zabudowania to jest to stajnia prywatna szkółki raczej nie ma. Pensjonat nie wiem, najlepiej wjechać i zapytać😉
Gorąco polecam stajnie w Zamysłowie, chociaż ja i mój kobył stacjonujemy tam od niedawna, to ja wreszcie złapałam oddech i wiem, ze jak wyjeżdżam ze stajni, mój koń zostaje pod bardzo dobrą opiekę.
Mamy piękne łąki, padoki lonżownik, małą hale, myjkę, szeroki korytarz w stajni, oczywiście siodlarnia i łazienka z ciepłą wodą też jest 😉
delhi łazienka z ciepłą wodą to nie taka znowu oczywista oczywistość... :/ niestety
A ja w piątek byłam u BASZNI, w Lubosinku 😉 czysta stajnia, przestronne boksy, super pastwiska, cisza i spokój- jak na emeryturkę dla konia czy coś, miejsce idealne 😉
Przepraszam za błąd 😡
_______
EDIT
A ja w piątek byłam u BASZNI, w Lubosinku 😉 czysta stajnia, przestronne boksy, super pastwiska, cisza i spokój- jak na emeryturkę dla konia czy coś, miejsce idealne 😉
No patrz, Lov, nie wiedziałam że Ty też voltujesz 😀. Ale dlaczego nie ma Cię na dzieciowym 🤬 😉 ?
Baaardzo dziękuję za miłe słowa 😡 :kwiatek:, ale muszę Cię sprostować 😉, poza dwulatkami i połamańcami stoja u nas też pełnoprawni rekreanci 😉. Chociaż faktycznie nie mamy w tej chwili żadnej infrastruktury sportowej, to mamy ambitne plany 😉. O realizacji poinformuję szanowne grono 😉. Na razie mamy 3 boksy-ostatnie, więcej nie będzie-wolne, no i duuuużo trawy 🤣. A jesli chodzi o ciszę to faktycznie , ZERO, szwędaczy i oglądaczy, ale za to fajna ekipa i imprezki długo w noc 🙂.
🚫
[b](...) W miesiąc chala będzie... (...)
Proszę popraw błąd, bo to aż boli....!
A ja mam takie pytanie ! 😀
Wie kotś może co jest za stajnia jak się jedzie przez Janikowo taką nową drogą ! ! Przez pola i jak w stronę Kicina to po prawej stronie !
Widać tam wybiegi i ujeżdżalnie ! Ale nie wiem czy maja tam np. szkółkę czy pensjonat !
wiecie coś może ?
Jesli myślimy o tym samym to jest prywatna stajnia hodowlana pana Knypińskiego. Usługowych jazd tam chyba nigdy nie było - przynajmniej dla ludzi z zewnątrz. W "pensjonacie" też stały konie tylko i wyłącznie znajomych. Ale ja tam od ładnych paru lat nie byłam, może mam nieświeże wiadomości...
Chociaż jednego jestem raczej pewna. pan Knypiński nigdy w usługi dla ludu się nie bawił.
Jak chcesz czegoś więcej się dowiedzieć to po prostu podjedź i zapytaj 😉
Jak tylko naprawię mojego rowerrka to mykam tam i wypytuje ^^ Może będe mogła pomagać 🙂
Poproszę o opinię o stjni w Swadzimiu. Byłam na ich stronie, ale nic konkretnego nie ma. Mój konio najprawdobodobniej pójdzie w dzierżawę i będzie tam stał. Chodzi mi o wypuszczanie na pastwiska, obsługę w stajni (teraz ma 24 h na dobę pastwisko, konie doglądam osobiście i nie chciałabym, aby kobyła doznała szoku w postaci stajennego czającego się z miotłą, albo całodziennego pobytu w boksie). Czy w nocy ktoś dogląda koni (kolki i te sprawy)?
Z góry dzięki za info.
BASZNIA, bo na dziecowy to by pasowała moja kumpela, która odwiedzała M. i B. 😉 Ja to ta młodsza, do towarzystwa 😁
A o imprezkach słyszałam, słyszałąm :>
zielona_stajnia, ja mam Grubego w Swadzimiu. Właśnie zaczęliśmy sezon pastwiskowy, na razie wychodzą po godzinie, a potem tak na 3, 4. W stajni zawsze ktoś jest, a właściciele mają domek z wyjściem na stajnie, więc wszystko słyszą 😉
hihi, o raaany, ale dałam ciała, Lov 😡,sorry, faktycznie, na dzieciowy za wczesnie 🙂. A przy okazji-jeszcze tylko 2 boksy wolne 😉.
http://www.pegasos.com.pl/coś nowego? czy już było w tym wątku?
A kto pomoże wypisać stajnie w Kicinie ^^ Bo wiem że troche ich tam jest ! Niekoniecznie kluby tylko stajnie z konikami 😀
Ja wiem o trzech stajniach w Kicinie, w tym jedna z klubem.
hej chciałam się zapytać tak z ciekawości ile w waszych okolicach kosztuje pensjon w którym będzie hala (może byc mała ale żeby była), jakieś zielone łąki, normalna standardowa obsługa i żywienie koni, i jak jeszcze jakieś tereny to już wogóle będzie git. z góry dziękuje za odpowiedz.
uzależnione od odległości ale od 450 do 600zł(mowie oczywscie o przybliżonych w.w przez Ciebie warunkach)
Od 450 zł do 1200 zł. W zależności od standartu stajni i odległości od Poznania
Ja wiem Laguna, czy w zależności od standardu... (patrz: stajnia za 1200 😁 )
Tia... zna się te cudowną mega profesjonalną stajnie 'wartą' swojej ceny 🤣
Sultanka, czyżby było możliwe, że się stamtąd znamy? Miałaś przyjemność tam być? 😎
no laseczki - jak możecie takie wątpliwości mieć co do tej opieki 👀
Ja tam nie mam żadnych, zastanawia mnie tylko masowa emigracja 😁
no to może jakies konkrety a nie pisanie półsłówkami? Bo rozumiem ze mowicie o stajni Krygiera na Strzeszynie.
W skrócie:
-cena mocno nieadekwatna do tego, co oferuje stajnia
-bardzo złe podłoże
-często bywa tak, że w stajni nie ma nikogo i żadnym problemem nie byłoby zabranie stamtąd jakiegoś konia czy też w lepszym wypadku siodła - mimo odbajerzonej bramy na pilota (która wraz z karuzelą była przyczyną kosmicznej podwyżki o 40%) jest jeszcze furtka z którą każdy by sobie poradził
-padoki, które zapewniają wątpliwe bezpieczeństwo
-niefajna atmosfera
-bagatelizowanie próśb niektórych właścicieli koni, by te nie stały w boksach obok koni łykających/tkających - może niektórzy powiedzą, że przesadzam, ale w razie gdyby koń podchwycił "zabawę" nie ma zabezpieczenia w postaci umowy, a zwierzę mocno traci na wartości, nie tylko użytkowej
-zimno, zimno i jeszcze raz zimno. Podczas mrozów -20'C czasami nie było jak sie ogrzać, bo kominek ( o ile rozpalony) był chyba zapchany
-i wiele innych szczegółów...
-i wiele innych szczegółów...
dokładnie to...
i niestety można by duuuuuużo pisać o tych "wielu innych szczegółach"... ale nie widze sensu pisania negatywnie (a musiałabym tak napisać) o stajni w której rezydowałam długi czas...
mogę dodać jeszcze jedno... - może subiektywnie... jako klient płacący 1200zł (a wcześniej mniejszą stawkę), KLIENT bez wymagań (w stylu trociny, derkowanie, owijki na padok itd.), raczej niekłopotliwy, bez obsów finansowych, czułam się w stajni jak INTRUZ - w stylu: najlepiej wstaw konia, płać i się wypchaj (znaczy nie pokazuj się),
ale to moja subiektywna ocena
Dodajcie do tego jeszcze karuzelę, w której zimą na matach robi się lodowisko, a co lepszy kombinator może z niej wyskoczyć.
Całe listy (na które już miejsca na tablicy brakowało) rzeczy których nie wolno robić, lub należy robić i jak to należy robić i uchroń jak się któryś z punktów regulaminu się złamie (np o odległości w jakich można stawiać przeszkody na hali od ściany jak się stawia parkur na trening).
Zimno w siodlarni.Jak pamiętam wiecznie wynosiłam wszystko na dwór, a zimą zabierałam do domu, bo nic tam nie schło.
Wieczne pretensje o wszystko- a to, że mój koń sra na ściany i kraty, a to, że zaczepia inne konie na korytarzu... 🙄
Ciągle zamknięta ciepła woda na myjce (nawet w środku zimy!!!)
A już naprawdę "wesoło" się zrobiło jak pojechałam w lutym ogolić Beattle konia. Było to popołudniu, ale z racji pory roku zapadł już zmierzch. I musiałam tego konia golić przy latarce!!!!!! Bo stajnia ma po pierwsze za mało lamp, a po drugie chyba żarówki 10 watowe 🙄
A w boksach nic nie widać po zmroku,bo nie dociera tam żadne światło z korytarza.
I nie wiem czy tak jest jeszcze teraz, ale jak stacjonowałam tam z koniem, to zdarzało się, że właściciel zamykał toaletę (jedyną) w stajni na klucz twierdząc że jest ona dla obsługi, a nie pensjonariuszy 🤔
O stanie podłoża na hali nawet nie chce mi się pisać, bo mój kawałek wyrównanego pola jest lepszym placem. bo jest przynajmniej równy i nie posiada kilkunastocentymetrowych bruzd wokół hali i kopca na środku.