Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Ja się po prostu przeziębiłamna rowerach. Pojechaliśmy w piątek wieczorem i się nieadekwatnie ubrałam. Słońce zaszło, zrobiło się zimno, wiatr zaczął wiać, a im szybciej się pedałowało, tym bardziej wiało. Ja jestem zmarźlak.
Teraz już ok. Tyle, że ja zawsze podczas infekcji żrę. No i teraz mam tego konsekwencje. Ale to u mnie normalne. 😉

amnestria- cudowna wiadomość. Tylko teraz ostrożnie. 🙂

amnestria, 🙂 kobieto do boju. Fajnie, że już po wszystkim (prawie).

Ja też jak leżę chora, to żrę. Teraz (tfu tfu tfu) jestem zdrowa i zwarta w bramce startowej do wyścigu o wygląd podczas plażingu.
Tunrida, aaa takie buty!

Mój men to kolarz ultras i w ubiegły weekend jechał na 540km po górach świętokrzyskich. A że to jednak rodzaj "wyścigu" to jedzie się non-stop. I z tego, co mi opowiadał to ubierają się warstwowo i jedyne co robią jak się robi za ciepło to rozpinają suwaki na maxa. I tak, na podjazdach (a tam bywały i nachylenia 23%) pocił się jak dzika świnia, a na zjazdach które potrafiły być dłuuugie mega marzł - w szczególności nocą. Oni tam osiągali prędkości typu 50-70km/h na zjeździe. Efekt jest taki, że już ponad tydzień jest chory, bo właśnie przemarzł. Kaszel, katar, osłabienie. Masakra! I nie może się doleczyć 🙁 Więc wierzę, że Wy też zmarzliście!

Także powiem Ci, że nie wiem co gorsze, przemarznąć czy walczyć z wirusem 🙁 Zdrówka!!!

I dzięki! Rehabilitant mnie hamuje i każe jeszcze do soboty chodzić o kulach. Ale jego się słucham. Za to Pani Ortopeda była wielce rada, że mam taką ruchomość w stawie i w ogóle ojej ojej jak super to się wszystko zrosło, ale gdybym słuchała się jej zaleceń to by tak nie było. Jednak przy powrotach do sprawności bardziej wierzę rehabilitantom. I nie kupuję usztywniania się na siłę i akurat ekipa z Ortopediki mnie poparła, więc nie czułam, że uprawiam samowolkę. Myślę, że gdybym ortezę nosiła bite 6 tygodni to stan mojej nogi pozostawałby wiele do życzenia, bo przy obecnych temperaturach ona mi nieziemsko puchła.
Ale teraz będzie z górki 😍

Pokemon,
dzięks!!
tunrida, zdrowka :kwiatek:

amnestria, moja angina mi przeszla, zostawila tylko zaje%^&$^& zatoki, mam ochote sobie czolo czyms rozwalic i oczyscic tam, gdzie mi uciska. Wiec generalnie chodze zla 😉 Jutro juz ide do pracy, tylko po to, zeby pozegnac dzieciaki i wracam do domu kurowac sie dalej.. Ciesze sie, ze twoja noga sie zrosla! MEGA WIADOMOSC!!! 👍 👍 👍

Wlasnie, a propos pracy, to jest z jednej strony moj ulubiony moment, kiedy wiem, ze kooooniec, ze przede mna w pelni zasluzone 7 tygodni byczenia sie, ale..to ma tez druga strone medalu..praca w miedzynarodowym srodowisku powoduje rotacje ludzi i w tym roku jakis wysyp pozegnan 🙁 Otoczenie zmienia moja bratnia dusza z pracy, nie umiem sobie jeszcze wyobrazic, ze juz jutro ja pozegnam i nie bedzie juz jej w tych murach, zle to wyjatkowo znosze..do tego niestety nie sa to odleglosci europejskie, ona akurat ucieka na..Floryde 😵
amnestria- ale przeziębienie, to taż jest wirus. 🙂 Ja przemarzłam na rowerach i dopadł mnie wirus. Tyle że akurat miałam 2,5 dnia wolnego i mogłam sobie pozwolić na byczenie się w domu. I udało się wykurować.
Najszybciej to my upedałowaliśmy 40km/h. Z tym, że my mamy rowery górskie, bo chcemy wjeżdżać na leśne drogi. Te 40 wydaje się szybko, więc takie 60 to musi byc wow.
A co do ubioru, to mnie próżność własna ukarała. Bo kupiłam super bluzę, w której mega chudo wyglądam i MUSIAŁAM ją założyć.  😡
Gillian   four letter word
14 czerwca 2016 16:23
Julie, będzie na Ciebie góra od kostiumu w BiutyStylu na Zwycięstwa 🙂 tylko bez dwóch stówek w garści nie ma się co zapuszczać. Pięknie wyglądasz w kolorowej sukience, pisz mi szybko co to i gdzie, totalnie w moim guście 🙂
No ale przecież Julie napisała, że takiego stroju nie kupi bo w ogóle nie ma takiego zamiaru, to nie wiem dlaczego kolejna osoba jej doradza gdzie ma kupić 😁

U mnie nuda w pracy kompletna. Chyba przez pogodę. Dlatego skomponowałam sobie całodzienne żarcie idealnie.
A i po siłce dzisiejszej czeka mnie moje białko  😍 jest tak przepyszne, że traktuję je jak słodkości!
Whoaaa! A moj chlopak wraca do Polski 💃 Przynajmniej niedlugo i przynajmniej na jakis dluzszy (mam nadzieje!) czas 😍 😅 😍

U mnie dzisiaj (zapomnialam napisac):

1. jajka i bekon
2. kanapki z pomidorem i sok marchwiowy
3. makaron, cukinia, pieczarki, tunczyk i jajko
4. budyn bialkowy z nektarynka, orzechami i wiorkami
- zaraz wpadnie kitkat i duza kawa
5. platki jaglane z bialkiem i owocami 😍
zen, straszna radość od Ciebie bije, aż się człowiekowi micha cieszy (ciągle czysta micha).

Ja jadłam tak:
1/chleb/szynka/kiełki
2/zupa krem z dyni i marchewki
3/jabłko+makrela wędzona+serek wiejski lekki (zestaw mega, ale tak mi wyszło 😁 )
4/owsianka
5/samo białko z mlekiem (mniaaaaaaaam)
U mnie.dziś

Owsianka z jogurtem jabłkowym
Kasza gryczana, jajka pomidory i sałata
Kurczak w sosie jogurtowo ziołowym, ziemniaki i zielony groszek

Za mną 1400 kalorii wiec zostało juz tylko coś małego, chyba będzie koktajl truskawkowy
🙂
Bo mnie moj stan rozpiernanana od srodka, seeerio 💃 Tak tesknie za tym kotem, ze nie wyrabiam juz. Wszystko sie u nas zmienia jak w kalejdoskopie, naprawde nie wiedzialam, ze zycie sportowca jest takie..nietuzinkowe i zaskakujace. W kazdym razie widzimy sie niedlugo i jak wszystko sie w koncu wyklaruje, to w lipcu dobija do nas nad morze i zaczynamy kolejny etap zycia 🏇 💃

escada, dorzuc gdzies jakies dobre zrodlo tluszczu, chyba, ze gdzies tam jest, tylko nie wymienilas :kwiatek:
Zen, Yga i Wichurkowa - 3 boginie!


Atea - Wygladasz cudnie i bardzo kobieco, 3mam kciuki za te 3 kg.

Julie - w sukience wygladasz przepieknie, co do stanikow to nie pomoge, bo kiedys mialam podobny problem, pomoglo mi tylko odchudzanie, bo biust jako pierwszy mi polecial.
ps jestem w Uniesciu od wczoraj 🙂
Cierpienie, a do kiedy jestescie nad morzem? Czemu tak malo piszesz i co w ogole slychac? :przytul:
Wracamy 23.06 wieczorem. Pisze malo, bo czasu mam malo, rzadko wchodze na re-volte. No i tez jakos nie ma czym sie chwalic, nie chudne, ale walcze dalej o kazdy centymetr.
Mam treningi z trenerka, ale jak wam ostatnio napisalam ze spadlo tyle, to nagle stanelo i znowu zaczelam tyc... 
Gavi, To Ty w avatarze? Poka więcej! 😀

Julie, ja mam to samo, góra dwa rozmiary za duża w stosunku do dołu i to jest spory problem przy sukienkach. No i w strojach dwuczęściowych, gdzie są obie części razem, bo majtki mam S, a górę L/XL i o problem.
No dokładnie, u mnie to samo. Majty M, góra XXXX...L. 😁

amnestria, Świetne wieści! 😅

yga, Ja z tych samych powodów co Wichurkowej - udaję, że Cię nie widzę. Przelatuję wzrokiem przez Twoje zdjęcia, bez wpatrywania się. 😁
Jesteś zbyt piękna, zbyt młoda i w ogóle och ach... żebym się oglądaniem Ciebie dołowała. I jeszcze te dziary! Uwielbiam! 😍
Ignoruję Twoje istnienie, ale traktuj to jak komplement. 😉 :kwiatek:

A co do ubioru, to mnie próżność własna ukarała. Bo kupiłam super bluzę, w której mega chudo wyglądam i MUSIAŁAM ją założyć.  😡
No ładnie. 😁 Ja też tak nie raz zrobiłam jadąc w teren na plażę, bo prawie zawsze są z tej okazji zdjęcia, a na zdjęciach przecież nie można mieć wiszącego polaru, tylko dopasowane wdzianko... 😁
Zdrówka! :kwiatek:

Julie, będzie na Ciebie góra od kostiumu w BiutyStylu na Zwycięstwa 🙂 tylko bez dwóch stówek w garści nie ma się co zapuszczać. Pięknie wyglądasz w kolorowej sukience, pisz mi szybko co to i gdzie, totalnie w moim guście 🙂
W BiuTyStylu mam upaczonego Shock Absorbera, ale na razie nie kupuję, bo mam w planie zrzut jeszcze paru kg, no i kasy mam -8364492.
A po sukienkę jedź koniecznie ziomuś! Orsay w Atrium. Uciesz chłopa swego. Będzie na bank na Ciebie pasować i dobrze wyglądać, bo my ten sam kaliber cyca mamy. 😉 😉 😉

No ale przecież Julie napisała, że takiego stroju nie kupi bo w ogóle nie ma takiego zamiaru, to nie wiem dlaczego kolejna osoba jej doradza gdzie ma kupić 😁
Ej no ale mi jest miło, że ktoś mi coś odpisuje. A może wygram w totka i sobie kupię niepotrzebne rzeczy? Któż to wie... 😉

ps jestem w Uniesciu od wczoraj 🙂
No to "super" z pogodą trafiliście. 😵
Chętnie się spotkam! Napisz mi nr tel na pw, to się odezwę. 😀

zen, No faktycznie jak w kalejdoskopie. 😁 Wczoraj inna wersja wydarzeń, dziś już inna... 😉

Ja wczoraj i dziś zrobiłam siłowe i wymiękam. Jednak dzień przerwy w siłowych musi być.
Ludzie na siłce mi mówią, że schudłam!  💃
Zen, kura podsmażana na oleju, pomidory i sałata z oliwa z oliwek,  groszek z odrobiną masła,  także trochę tłuszczy jest 😉 ale chcę dorzucić jakieś pestki i orzechy zamiast smażelinki, tylko czasu na zakupy brak, wiec jemy to co w domu leży 😉

Cierpienie, ooo to szkoda, bo ja tez dobijam w rejony, tylko pozniej 🙁 Bedzie dobrze z waga, ja w to wierze 🏇 :przytul:

Julie, no wlasnie, tak to juz z nim jest, w sumie nie wiem czy powinnam sie cieszyc, ze wraca, bo moze wroci wieczorem z treningu i znowu sie cos zmieni 😵 Ale obiecal, ze nad morze wpada, wiec chwilowo zyje tym, co jest pewne na dwa dni do przodu, czyli na ten moment moj lot do niego 💃 💃

W ogole dla nas to bedzie przelomowy rok, duzo zmian nas czeka i moje cialo tez 💃 👍
Quendi, dziary sa super, dawaj emoty327 konik Nie mam kostiumu na zadnym ze zdjec, na tym pojedynczym mam biustonosz z GSQ i majtki jakies zwykle, na tych co sa dwa, to mam biustonosz z Marletto L i dol zwykle stringi z H&M.

hah, chyba zmęczenie materiału mi się udzieliło  😁

Mnie dziś zawiodła moja własna głowa, nie dźwignęłam kilku faktów i właśnie nażarłam się kremu do ciasta... skład: biała czekolada, bita śmietana i kokos...  😵  ale która by się nie załamała jakby dowiedziała się, że facet przyjedzie na swój własny ślub jak turysta - w piątek popołudniu ląduje a wylot w poniedziałek rano ze SZCZECINA....
Quendi, faceci mają inny tok myślenia. Tu nawet akceptacja na nic się nie zda, tu trzeba kochać i ćwiczyć cierpliwość :kwiatek:

Wiadomo, że powinien ogarnąć, że ma ślub i wygospodarować trochę więcej czasu..., ale jak tak patrzę na mojego, który planuje coś konkretnego max na 2h do przodu, to już mnie nic nie zdziwi.

U mnie dzisiaj zmiana planu żywieniowego, w DT węgle opór, białko i tłuszcz na stałym poziomie, a w DNT obcinamy węgle, niech się wstrętny organizm przegłodzi i czeka na papu, może je lepiej spożytkuje w DT. Nie lubię jeść, no nie lubię...i nic na to poradzić nie mogę :/
gavi cała sytuacja nie zależy od niego i to jest największy problem 🙁 Przyjazd na dłużej do Polski raczej zakończyłby się zwolnieniem z pracy.
Quendi, a to tym bardziej. Współczuć jedynie takiego "wyrozumiałego" pracodawcy...
...ale czasem praca jest taka, ze faktycznie nic się nie da zrobić, bo terminy gonią.
Na pewno wykorzysta ten czas na maxa i to będzie najwspanialszy weekend w Twoim życiu 😉
Quendi, a prawie maz na swoim kontrakcie czy na etacie? Jak na etacie, to mu przysluguja prawnie do wykorzystania 2 dni okolicznosciowe.
Dzisiejsze menu jednak ze zmianami i nie do końca jestem z nich zadowolona. :/ Żołądek niestety nadal dokucza. 
Włączyło mi się "mam smaka", pewnie ze stresu. Jeden z moich kopytnych chłopczyków jest w niedobrym stanie - jutro diagnoza (a we mnie niestety odżywają wspomnienia i mam czarne myśli). Suka też nadal nieidealnie, bo narkoza obciążyła układ pokarmowy. Uległam stresowi minimalnie - 25g suszonych bananów, więc to i tak całkiem dobra wersja.

smarcik, gratulacje udanej obrony!!!
😅 😅 😅
:winko: :winko: :winko:


amnestria, świetnie wieści! 🙂

pokemon, szkoda, że się nie pokażesz, ale rozumiem.

Cierp1enie, zaglądaj tu w miarę wolnych chwil. 🙂
Ascaia, a ty sie pokazesz? 😉 Kazdego namawiasz 😉
Co tydzień mam się wstawiać? 😉 To będzie, że zasypuję sobą wątek.
Namawiam, bo zależy mi na różnorodności w tym wątku.
zen na kontrakcie niestety. :/
Ascaia, myslalam, ze masz jakies inne zdjecia, ostatnio widzialam te w bialej sukience/tunice, ale ciezko okreslic forme w niej 🙂

Quendi, a to lipa 🙁 Wspolczuje, nic fajnego tak z doskoku sie widziec..u nas tez tak jest i na dluzsza mete to nie jest dla mnie, naprawde 🙁 Dlugo u was tak bedzie?

Whoooop, whoooop! A jutro o godzinie 16😲0 wiecie co jest? 😎 🏇 Moj urlooooop - 7, slownie SIEDEM tygodni 😅 😍 😍
4 czerwca wstawiałam w stroju do ćwiczeń.
A właśnie (szukając daty natknęłam się na własny link) - kupiłam ten podlinkowany fałdomierz. Na razie zrobiłam tylko pomiar z instrukcji obsługi 😉 i wyszło ok. 22-23%. Jak dobrze kojarzę to dla precyzyjnego wyniku mierzy się w kilku miejscach na ciele i pewnie do jakiegoś wzoru. Muszę znaleźć jakiś poradnik i w wolnym momencie pomierzyć się.
To pewnie bylo jako zalacznik, nie kojarze, nie na kazdym lapku mi sie wyswietlaja 🙁 Fajnie z faldomierzem 🙂 Teraz wejde w tryb dobra rada, ktorego nie lubisz, ale jest wzor na obliczenie i nie zlicza sie pomiaru w kilku miejscach, tylko robi sie 3-5 pomiarow fald (dla kobiet to udo, triceps i biodro) i pozniej bierze sie srednia z tych 3-5 wynikow 😉
O to, to miałam na myśli, tylko nie wiem gdzie dokładnie mierzyć, chciałabym zobaczyć wizualizację, gdzie chwytać.
W instrukcji przy fałdomierzu był zalecany pomiar 5 cm nad talerzem biodrowym.

Tak, w załącznikach, 4 czerwca, strona 1578, http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,89332.msg2552540.html#msg2552540
Chyba niewiele się zmieniło. Chociaż... może jutro zrobię fotę. 😉

Zaburzam sobie wyniki obserwacji na własne życzenie :/ Ostatni tydzień kradnę po 1 - 1,5 godziny snu. Bo zlecenia, a to najlepiej mi się robi nocami, po ostatni spacerze z psem. Mam wtedy najlepszą wydajność. Zaraz właśnie siadam do pracy. A poranki według normalnego rytmu, więc śpię 5-6 godzin.



Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się