Sprawy sercowe...

szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
17 maja 2016 09:27
Averis, co bedzie w czwartek? 😉
Trzymam 🙂 u mnie zaskakujaco pozytywnie toczy sie zycie, im dluzej bez meza tym lepiej... 😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
17 maja 2016 09:57
faith, ale fajnie to słyszeć  😅 😍 Zawsze, przy takich historiach, wydaje nam się, że życie się kończy. A tak jak już pisałał - koniec to nieraz początek czegoś lepszego 🙂

Averis, kciuki są, ale zdradzisz za co?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
17 maja 2016 09:58
Skoro wątek sercowy to mniemam, że za randkę? 👀 Czymam! 😅
Averis   Czarny charakter
17 maja 2016 10:01
Randka, randka - jak będzie się czym chwalić, to się pochwalę 😁

Dzięki 😀
Averis, Powodzenia 😀 Lubiłam to 'przedrandkowe' napięcie 😉

faith, fajnie się czyta takie rzeczy 🙂
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
17 maja 2016 12:36
Ja po roku od exnarzeczonego dostałam smsa w skrócie "Oddaj pieniądze za zepsutą baterię w laptopie ". Laptop oddany rok temu razem z pieniędzmi.  Na co je przewalił to mnie nie interesuje. Zlamanego grosza nie zobaczy. 😎 Kurtyna.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
17 maja 2016 12:41
To jeszcze nic- mój mi na odchodne powiedział "nie po to w Ciebie tyle inwestowałem, żebyś mnie teraz zostawiała" 😂 I chciał iść na policję oskarżyć mnie o kradzież netbooka, którego mi kupił na urodziny 🙂
Przebiję Was chyba. Mój przed rozprawą rozwodową zażądał zwrotu obrączki.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
17 maja 2016 13:34
Faceci są tacy zabawni ... Akurat jak tego smsa dostałam, wchodziliśmy na skwer z zakazem wprowadzania psów, na co kolega do mnie "Weź patrz, tabliczka ZAKAZ PSÓW, no .. to zostaw tego psa przed bramą i chodź"  😁 Bo mnie wmurowało ...
Od pewnego czasu podoba mi sie zonaty facet ,co mam zrobic?
Averis   Czarny charakter
17 maja 2016 22:50
Monic, zostawić go w spokoju.
Monic, zostawić go w spokoju.
oboje sie zaprzyjaznilismy,ale wiem ze na dluzsza mete taka przyjazn sie posypie 🙁
To lepiej się odprzyjaźnić.
To lepiej się odprzyjaźnić.
  latwo powiedziec ,trudniej zrobic bo Wy chyba nigdy nie byliscie w takiej sytuacji
🙁
Nie byłam, bo jak ktoś był zajęty lub żonaty to mi się nie zaczynał podobać, wszystko na stopie kolezenskiej. Chyba nagle nie zaczął Ci się podobać, tylko trochę to trwa, dziwi mnie, że nie stlumilas tego w zarodku.
Monic, stąpasz po cienkim lodzie. W takich sytuacjach zero - jeden, o kłopoty bardzo łatwo. Oczywiście, że to strasznie trudne. Chcesz utrzymać relację?  Kawa na ławę i ZERO podtekstów. Żonę znasz?  Nie?  To poznaj. Ciężej Ci będzie orać dołek. To jeszcze trudniejsze, niż rezygnacja z przyjaźni. Ale możliwe 🙂 Da się. Jeśli dopuścicie do "zabawy flirtem", macie duże szanse na wkopanie się w duże kłopoty.  Nie buduje się szczęścia na nieszczęściu innych ludzi. To ZAWSZE wraca.
Darować sobie. I nie krzywdzić innych.
Ja osobiście zresztą nie związałabym się z żonatym mężczyzną, który rozpocząłby jakąkolwiek wychodzącą poza stopę czysto towarzyską relację ze mną, będąc żonatym. Bo logicznie myśląc, prowadzi to do jednego wniosku - skoro nie miał oporów przed zdradzaniem jej, to dlaczego miałby mieć opory przed zdradzaniem kiedyś w przyszłości mnie.
Gillian   four letter word
18 maja 2016 06:55
Monic, ja byłam i to wielokrotnie. I wiesz co, uciekaj jak najdalej. Nie krzywdź, nie warto.
[quote author=Murat-Gazon link=topic=148.msg2544261#msg2544261 date=1463488155]
Przebiję Was chyba. Mój przed rozprawą rozwodową zażądał zwrotu obrączki.
[/quote]

Obrączka, to też.
Ale mój jakiś  tydzień po wyprowadzce (rok przed rozwodem) zażądał, żebym się natychmiast przemeldowała, bo nie będzie za mnie za wywóz śmieci płacił 😀
Moge cos od siebie dolozyc - spakowal sie w MOJE walizki 😉
Dla mnie poziom ZERO został osiągnięty, kiedy mąż mojej serdecznej koleżanki, podczas kiedy ta leżała w szpitalu w zagrożonej ciąży, na ktorą TO ON bardzo długo nalegał, podrzucił jej laptopa zawierającego korespondencję z kochanką. Tak postanowił ją uświadomić, że "się zakochał"  😲 A potem wielokrotnie pogrążał dołek pod tym ZEREM  🤔
Ja pod salą sądową dostałam od męża karteczkę z numerkiem na odbiór czegoś z szatni. Okazało się, że czeka tam na mnie... reklamówka z kilkoma pluszowymi maskotkami, które w początkach naszego małżeństwa ex ode mnie dostał.
Faceci są czasami żenująco śmieszni.

jujkasek  😲 to nie jest poziom zero, to jest poziom minus milion...
[quote author=Murat-Gazon link=topic=148.msg2544594#msg2544594 date=1463554242]
jujkasek  😲 to nie jest poziom zero, to jest poziom minus milion...
[/quote]

A nie, nie. Poziom minus milion to był wtedy, kiedy na wieść, że ich dziecko (z tej zagrożonej ciąży) z dużym prawdopodobieństem będzie miało bardzo ciężką wadę serca odpowiedział "dobrze. Jeśli nie przeżyje, będzie mniej problemów". TO jest dla mnie poziom do tej pory NIEPRZEKRACZALNY. Kto da więcej? Mam nadzieję, że NIKT. Dziecko żyje. Ma się świetnie. Ma młodsze rodzeństwo i szczęśliwą mamę i tatę. A "mąż" skończył tak, jak na to zasłużył, bo los lubi być sprawiedliwy.
jujkasek zmroziła mnie ta historia. Wydaje się wręcz nieprawdopodobna  🤔
larabarson, ja też wielokrotnie powtarzałam NIE WIERZĘ! Czuję się w ogóle jakaś taka... stara? I strasznie doświadczona życiem, albo się w doświadczonym życiem towarzystwie obracam. Niewiele jest rzeczy, które są w stanie mnie ZSZOKOWAĆ. Niestety...
jujkasek brak słów po prostu. Skąd się biorą tacy ludzie...
[quote author=Murat-Gazon link=topic=148.msg2544562#msg2544562 date=1463549681]
Bo logicznie myśląc, prowadzi to do jednego wniosku - skoro nie miał oporów przed zdradzaniem jej, to dlaczego miałby mieć opory przed zdradzaniem kiedyś w przyszłości mnie.
[/quote]

no coś Ty! Przecież tamtej po prostu nie kochał, a ja jestem wyjątkowa i mnie nie zdradzi z inną! 😁
Znam dwie taki historie, gdzie związek zaczął się od zdrady - i w obu nowa laska (obie to moje koleżanki) również została zdradzona. Nie dziwiło mnie to zbytnio...
Jujka przebilas wszystko na zawsze. No po prostu szkoda slow.

Dzią taaak, dokladnie  🤣

Monic blagam Cie...  🙄
Dzionka taaak, pewnie  🙄 Jeśli tamtej nie kocha, to niech najpierw z nią zerwie/rozwiedzie się i ustawi sobie sytuację życiową tak, żeby mieć czyste konto, a potem niech zaczyna coś nowego.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się