Ostatnio obiło mi się o uszy, że nie wolno tego robić, ale pod kątem estetycznym czy jest to w jakiś sposób karalne? Nigdy się z tym nie spotkałam, a w mojej stajni pokazała się źrebica NN typu szlachetnego, z którą własciciel wiąże spore nadzieje odnośnie źrebiąt, ponieważ klaczka jest wspaniale zbudowana i ma wspaniały charakter, na dodatek bardzo ładne umaszczenie. Co o tym wiecie? Podobno źrebie otrzyma pół pochodzenie, ze strony ojca, który ma papier.
Właściciel może mieć nadzieje , ale koń wpisu do ksiąg nie uzyska . Żyjemy jeszcze na razie w wolnym kraju ,więc każdy może sobie hodować na swoim podwórku co chce , ale tylko na swoim podwórku . Chociaż po ostatnim artykule w ,,Hodowcy i Jeźdźcu " pod tytułem bodajże ,, Gdzie konie wolne są " już nie wiem jaka jest polityka PZHK . 😤
Wszystkie ksiegi stadne dla ras szlachetnych sa zamkniete czyli potomstwo od klaczy nn po ogierze z licencja nie zostanie wpisane do ksiegi wstepnej. W paszporcie bedzie wpisany ojciec i zaznaczone "bez prawa wpisu do ksiegi"
Wszystkie konie "zalegalizowania" zostają wpisane do rejestru koniowatych, razem z mułami osłami i zabrami. Księgi stadne natomiast grupują konie selekcjonowane w określonym celu. Szkoda, że krajowe księgi mają tak łagodne kryteria. Tu piję do niesobii - polityka PZHK jest niekonsekwentna, przez co jakość naszej hodowli odstaje bardziej od zachodniej niż by mogła. Ale to temat na inny .... temat.
Niestety związek lubi hodowców mających dużo koni do opisania ,nie koniecznie z pełnym pochodzeniem bo kasa za jedną wizytę większa . Promocja hodowców przypadkowych dla związku jest bardziej opłacalna , niż promowanie hodowli celowej . Zresztą związek, niema wypracowanej koncepcji hodowli celowej . Każdy Ch { ukłony dla moderki } hoduje na swój strój , a związek tylko to opisuje . 😀iabeł:
DOCENIAM. :kwiatek: TAK TRZYMAJ A SZANSA NA ZDJĘCIE MODEROWANEJ WZRASTA!
o niczym innym nie marzę . 😀iabeł:
irmuniak
Luna_s20
niesobia