Dziewczyna z Rosji zaraziła 9 chłopaków HIV

Grzegorz2, nieładnie tak wytykać mi prowokacje, może się już teraz Olga nie da i z kim się będę bawić?

A tak na poważnie, to ja już nie mam nic do dodania, ale cieszę się, że nie jestem jedyna z tym moim "systemem wartości" 😉
Z moim systemem wartości jest wszystko w porządku. Natomiast chyba nie zauwazacie ze to jest błędne koło - przyzwalajcie dalej na taką znieczulicę , zeby potem plakac skąd biorą sie takie akty bestialstwa  🤣

Zdania swojego nie zmienię, wiedziałam ze odezwą sie wielcy obroncy uciśnionych naszych mniejszych braci, dalej uważam że należy piętnować takie hmm nie wiem jak to nazwać zeby było w miarę kulturalnie - niech będzie : zachwiania systemu wartości  🤣

pozdro, w sumie odechciało mi się tej medycyny  😉
Averis   Czarny charakter
13 maja 2009 21:45
Olga Nie bardzo rozumiem...Co tej biednej dziewczynie da teraz to, ze pojęczę nad jej losem i uronię kilka łez i na tym moja aktywność się skończy? Chyba lepiej, gdy tę energie spozytkuję w sposób bardziej odpowiedni np. angażując się w takie i takie akcje przeciw takim i takim wyapczeniom społecznym, by tych 'aktów bestialstwa' uniknać. To tak jak z tragedią Żydów- powinna ona działać na wyobraźnię, poruszać ,skłaniać do refleksji i aktywnego działania, bo chyba chodzi o to, by nie dopuścić więcej do takich zbrodni, niż płakać przed komputerem i zawodzić 'Biedni Żydzi, biedni Żydzi'.  Z resztą mało to ja znam osób, które ryczą na wszelkiego typu "Uwagach", "Pod napięciem" i innych takich, ale jak przyszło pomóc realnym ludziom w jak najbardziej rzeczywistej sytuacji to udawali, ze nic nie widzą i ich to nie dotyczy. Tez nie płaczę na tego typu programach, ale gdybym była świadkiem przestępstwa to bym reagowała. To co, jestem złym człowiekiem?
A tak na marginesie- jak wyobrażasz sobie oddziaływanie mojej osoby na rzekomą znieczulicę Rewir? Mam do niej podejsć, pobić ją, żeby zmienił się jej stopień wrażliwości na ludzką krzywdę? Czy może pisać jej codziennie 'Niedoobra Rewir, niedoobra' na PW? Póki nikogo nie krzywdzi Jej poglądy to Jej sprawa
Zazwyczaj ludzie sa sami sobie winni, zwierzeta nie i jakos bardziej wzrusza mnie los tych bezbronnych i skrzywdzonych przez czlowieka (takim zycze jak najgorzej) "braci mniejszych".


Mam rozumieć, że w przypadku zbiorowego gwałtu na Tobie, gdyby któryś z wyrostków przy okazji kopnął lekko psa - to mam lecieć do weterynarza, bo Ty jesteś sama sobie winna?  🤔
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 maja 2009 21:52
halo, należałoby jej jeszcze kopa zasadzić, że się głupia dała zgwałcić.

Mnie to wszystko porusza za każdym razem tak samo, bo to ludzka tragedia. Ale ja jestem inna i doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Seksta   brumby drover !
13 maja 2009 21:54
halo To co podajesz to dla mnie ekstremum. Otoz...jesli chodzi o gwalt to raczej martwilabym sie soba a gdybym miala postawic sie na Twoim miejscu ( widze Ciebie jako ofiare ): rzucilabym sie na pomoc!!

Chodzi mi o to,ze jezeli widze w internecie/telewizji jakis material: pobicie, gwalt, napad cokolwiek to mnie to nie rusza. Bylo, wydarzylo sie i tak jak pisze Averis moje uzalanie sie nad tym nic nie da!  A jezeli widze osobe/zwierze potrzebujaca/ce pomocy to nie zastanawiam sie i pomagam od razu!

Strzyga Jesli chodzi o gwalty to dla mnie b. drazliwy temat. Twoja uwaga NIC nie wniosla w dyskusje.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 maja 2009 21:58
Seksta, no jak to, powinno Cie to nie ruszać. Przecież was już nic nie rusza...
halo, bardzo ogolnikowe to co piszesz. do tego z tragedii robisz farse.. przeciez seksta nie napisala ze 'zawsze ludzie sa sobie winni'. napisala 'zazwyczaj'.
LUDZIE !! a jak sie ma do mojej wypowiedzi to co pisze Averis i Seksta ?!  🤔 Czy ja każe komuś płakać? Ja potępiam ZNIECZULICĘ , a od płakania na forum do postawy "nie ruszyło mnie zabicie w sposób okrutny dziewczyny" chyba jest jeszcze trochę, czy mi sie wydaje  🤔
Ja pytałam! jak to rozumieć.
Seksta odpowiedziała.
Na podstawie "zazwyczaj" leżą pijani - odmawia się pomocy ludziom z atakiem serca lub cukrzykom.
Ech, ludzie znaleźliście sobie rozrywkę.  
Ci, których to "nie wzrusza" nie są jakimiś patologiami, nie posiadającymi systemu wartości, obojętni na krzywdę ludzką itd - takich ludzie jest naprawdę niewielu i statystycznie wątpię, by się nagle kilkoro znalazło na R-V.
Tu chodzi o środek przekazu, o to że to przekaz medialny. Nie jest to bezpośredni bodziec! To jeden z wielu kolorowych obrazków na naszych monitorach/telewizorach. Współczesne pokolenia wychowane na wylewającym się z mediów cierpieniu, zwyczajnie obojętnieją... na obrazy, nie na samo cierpienie. To nie jest patologia, tylko zwyczajna reakcja obronna. Mają ją policjanci, żołnierze, załogi karetek, reporterzy  wojenni - oni również "obojętnieją" i stają się rzekomo "nieczuli". Ten sam mechanizm dotyczy wszystkich ludzi. Oni mają namacalne cierpienie, trupy itd. przed którym uciekają w dystansowanie się do rzeczywistości. U ludzi widzących to samo na ekranie "okienka na świat" jest to jeszcze łatwiejsze, nie sądzicie?  
Averis   Czarny charakter
13 maja 2009 22:11
Rewir napisała, ze 'nie wstrząsnął nią w ogóle', co wg. mnie znaczy tyle, że nie wywołał w niej wrażenia, które ostatecznie zmieniłoby jej sposób postrzegania świata, podejście do danego problemu. "nie ruszyło mnie zabicie w sposób okrutny dziewczyny"- ktoś tak napisał? (pytam na poważnie, bo mogłam coś przeoczyć). Mną nie wstrząsa już wiele rzeczy, bo okrucieństwa jest tyle, że jakbym za każdym razem miała się 'wstrząsać' to bym się wypaliła emocjonalnie. Wolę działać i tyle. Świat bywa okrutny a naszym zadaniem jest to zmienić. Coś niekoniecznie musi wstrząsać a jednocześnie budzić obawę, skłaniać do zastanowienia, zapadać w pamięć. Ale nie aspiruję do bycia adwokatem Rewir, niech się ona sama wypowie co miała na myśli- jeśli chce.

A tak na marginesie dla mnie wstrząsać a ruszać to dwie zupełnie inne reakcje psychiki. Coś może mnie ruszać a nie wstrząsać, ale jeśli wstrząsa to i rusza- chyba tak to działa? To jak z tym przykładem kwadratu i prostokąta  😁
i co halo, nie pomagasz? 😎
Seksta   brumby drover !
13 maja 2009 22:13
Strzyga mam swoje powody bo jesli cos dotyczy MNIE to wyobraz sobie,ze mnie rusza.

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 maja 2009 22:14
Seksta, to przykre, że tylko jeśli CIEBIE. Nie życzę Ci nigdy, żebyś będąc w potrzebie spotkała człowieka, który myśli tak jak Ty, którego coś obchodzi jedynie, gdy ON jest w potrzebie.
Averis   Czarny charakter
13 maja 2009 22:16
Z tym 'MNIE" to chyba chodziło bardziej o ewentualność, gdy dana osoba bierze udział w danej sytuacji- sensie, może i powinna zareagować, nawet gdy dotyczy to osób trzecich.
Seksta   brumby drover !
13 maja 2009 22:18
Seksta, to przykre, że tylko jeśli CIEBIE. Nie życzę Ci nigdy, żebyś będąc w potrzebie spotkała człowieka, który myśli tak jak Ty, którego coś obchodzi jedynie, gdy ON jest w potrzebie.


Strzyga Przeczytaj moje wczesniejsze posty bo nie mam ani sily ani ochoty z Toba na ten temat dyskutowac- napisalam juz co sadze na ten temat i napisalam tez ze POMAGAM.
I nie chodzilo mi o to,ze kiedy cos sie dzieje mi osobiscie. Napisalam, ze drazni mnie temat pt "gwalt".
Kropka.

Averis o, ubieglas mnie 🙂 Dzieki.
Wprawdzie już zakończyłam, ale.. czuję się jakbym wywołała burzę i musiała podtrzymywać Wam parasol. Averis, bardzo dobrze napisała o tym co miałam na myśli, wprawdzie na 2 str. tego wątku można przeczytać, że nie mam w zwyczaju współczuć ludziom bo ich po prostu nie lubię, ale to nie znaczy, ze w momencie kiedy byłabym świadkiem jakiegoś kontrowersyjnego wydarzenia, w którym krzywdzono by człowieka, nie pomogłabym mu jeśli miałabym taką możliwość. Filmiki w necie naprawdę mnie nie wstrząsają, popłakać się też nie jestem w stanie oglądając you tube. Takie to znieczulone, anormalne, dziwne i niepoprawne?
Averis   Czarny charakter
13 maja 2009 22:22
Proponuję założyć nowy wątek (podobny jak na Końskim) 'Interpretacja i nadinterpretacja jeźdźca (bez konia)'
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 maja 2009 22:23
Seksta, ale rozważmy sytuacje bardziej hipotetycznie. Zamiast gwałtu może być pobicie, podpalenie, podtopienie. Oglądasz sobie filmik z takim oto pobiciem, podpaleniem czy topieniem. Czy to pokazują Ci go znajomi na komórce, czy oglądasz sobie Youtubie. I nic, zero reakcji. Mówisz cóż, życie. Idziesz dalej, zapominasz. Filmik się rozprzestrzenia, młodzi, nabuzowani hormonami młodzieńcy biorą z niego przykład. I też kręcą filmiki.  a) przez obojętność przyczyniasz sie do cierpienia innych, b) Ciebie też to może kiedyś spotkać, a że wszechświat lubi być ironiczny, może nawet mogłabyś sie uchronić przed tym, gdybyś kiedyś zareagowała.

Zareagowała... jak? Co można zrobić w takiej sytuacji, poza współczuciem i popłakaniem się? Wykasować filmik z komórki kolegi, czy zgłosić nadużycie na wrzucie? Strzyga, chyba nie te realia.
Averis   Czarny charakter
13 maja 2009 22:28
Co innego, gdyby to była sprawka moich znajomych- wtedy zgąłszam to an policję. Ale jak mogę zareagować na filmik na You Tube- napisać komentarz?  🤔wirek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 maja 2009 22:30
rewir, przecież miał być na mnie ignor, trzymaj się raz powziętej drogi.

Tak, "nawet" wykasować filmik z komórki kolegi, nawet zgłosić naruszenie, nawet zgłosić to na policję,m jeśli wie się o tym dość dużo, nawet zrobić kumplom burdę, że podniecają się takim czymś. Moi kumple wiedzą, że przy mnie nie ma wyśmiewania się z innych dziewczyn, kiedy o którejś rozmawiamy, to mają nazywać je po imieniu, a nie "cudnymi" ksywkami. Niby nic? A jednak świat jest z takich "niby niców" zbudowany.
strzyga, ale to, ze przy tobie tak nie mowia to nie znaczy ze w ogole tak nie mowia. to, ze tobie juz ktos nie pokaze filmu, bo spodziewa sie negatywmej reakcji- to nie znaczy ze tego filmu nie ma i tak dalej i tak dalej.
Averis   Czarny charakter
13 maja 2009 22:37
Elementarne zasady dobrego wychowania to co innego niż wrażliwość na cudzą krzywdę. Moim znajomi też wiedzą, że żądam dla płci przeciwnej szacunku, co nie znaczy, że gdyby (przykładowo) mieli jakiś problem psychiczny i chcieli zrobić krzywdę jakiejś dziewczynie moje zdanie cokolwiek by dla nich znaczyło. Chory umysł średnio zwraca uwagę na opinię innych ludzi. Kiedyś nie było YouTube a morderstwa były, i to o wiele bardziej brutalne. Psychopata może inspirować się nawet Brzechwą.


Edit: A tak na marginesie, to czemu w takim razie nikt jeszcze nie zgłosił naruszenia do administratora strony z pierwszego postu?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 maja 2009 22:42
zen, oczywiście, że gdzieś to tam krąży, ale krążyłoby w znacznie mniejszym stopniu, nie było by to tak fajne i popularne.

Averis, ale choroby psychiczne i brak wrażliwości to też coś innego.

Averis   Czarny charakter
13 maja 2009 22:44
Jasne, ale ja zakładam, ze jeśli ktoś świadomie i z premedytacją krzywdzi drugą osobę (gwałty, zabójstwa, okaleczani itp.), to znaczy, ze w jego mózgu zaszły nieodwracalne zmiany- dla mnie jest psychopatą. Jeśli kogoś do gwałtu inspiruje film na YouTube to znaczy, ze ma poważne problemu ze swoją psychiką- czyli jest chory. Jeśli dany kolega x chciałby zgwałcić dziewczynę, to wątpię, by coś go przekonało do miany 'planów'.
Seksta   brumby drover !
13 maja 2009 23:12
Zgadzam sie z Averis

A poza tym Strzyga myslisz, ze dzieki temu, iz wszyscy wiedza ze nie maszzamiaru ogladac tego typu filmikow to cos zmieni? Watpie.
A moze, gdybys taki filmik zobaczyla gdziekolwiek to zareagowalabys i ocalila innych?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 maja 2009 08:34
Seksta, tak, tak myślę. Oczywiście, najlepiej mieć wszystko w dupie i tłumaczyć swoją znieczulicę, tym, że to i tak nic nie zmieni. Ja jestem osobą bardzo wrażliwą i nie pozwalam, żeby przy mnie miała miejsce agresja albo szydzenie z innych. Po prostu uważam to za obrzydliwe i uwłaczające nie tylko innym, ale także mi. Poza tym fakt, jest w tym egoizm, bo robię to też dlatego, żeby móc spać spokojnie, bez męczącego mnie sumienia.
Averis   Czarny charakter
14 maja 2009 10:38
Ja też nie pozwalam, by przy mnie miała miejsce agresja i szydzenie z innych- to normalne zachowanie normalnych ludzi, nie ma w tym niczego niezwykłego.Gdy coś takiego ma miejsce- reaguję, to chyba oczywiste, tak samo jak ustępowanie miejsca starszym osobom w autobusie. Jeśli nie mam zamiaru czegoś oglądać,  z przyczyn etycznych, czy nawet estetycznych- to o tym głośno mówię, ale nie dopisuję do tego ideologii, że tym samym kogoś uratowałam przed zagładą- taki i taki filmik nie zgadza się z takimi i takimi prezentowanymi przeze mnie wartościami- tyle.  Czy jeśli w stacji telewizyjnej pokazują filmik z egzekucji pewnego Saddama z Iraku, to też piszesz do nich zażalenie, że naruszyli Twoje dobra osobiste i nie pozwalają spokojnie spać? Bo ja po prostu przełączam kanał, co nie znaczy, ze gdyby przy mnie kogoś krzywdzono nie zareagowałabym.
A tak na marginesie, wydawało mi się ,że w dyskusji na poziomie (a myślę, ze ta, póki co, nią jest) używanie kolokwializmów typu 'mieć wszystko w dupie' nie jest na miejscu. Moja wrażliwość językowa się na to nie zgadza.

A tak w ogóle- filmik dalej jest do ściągnięcia. Zrobił ktoś coś z tym?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się