Stajnie w Warszawie i okolicach
pensjonat kosztuje 650 zl.
Burza, jak moge znalezc linka do tego watku? moze byc na pw :kwiatek:
Z dzisiejszych informacji:
W KJ La Strada hala stoi, ale nie ma podłoża oraz podłączonego prądu. Pensjonat 800zł za miesiąc.
gdzie to jest? google nie wiele wypluło...
Cieciorka to jest w Okrzeszynie, nie daleko Powsina. Miejsce bardzo fajne ale jak bylam trzy dni temu to puki co wszystko jest jeszcze w budowie. Jest szansa ze fajnie to wykoncza. Jest duzo pastwisk, duzy plac do jazdy, hala stoi ale jeszcze nie funkcjonuje, no i zaplecze w proszku kompletnym.
Wlasciciel powiedzial ze po wakacjach chce otworzyc pensjonat🙂 Ale jeszcze nic nie wiedzial konkretnie co do ceny. Jedynie tyle ze bedzie kolo 1000-1500zl
hm, ja osobiście moge polecić pensjonat w Zagościńcu u p.Małgosi 🙂 i mi i mojemu kopyciakowi się bardzo podoba, druga stajnia w Zagościńcu, ta większa, też jest mi dobrze znana i nie jest zła - moja koleżanka trzyma tam konia i się nie skarży.
Czy znacie jakieś stajnie z halą w kierunku Mińska Mazowieckiego? Chodzi mi o Aleksandrówkę, Konik Nowy i trochę dalej, nawet pod samym Mińskiem.
Wólka Czarnińska - pełnowymiarowa hala, wielkie łąki, fajny komplet przeszkód, super właściciel, fajna stajnia, dojeżdżający trener. Prowadzi to Zbigniew Izmałtowicz, napewno nie ma strony internetowej ale wykombinuje ci numer telefonu 🙂
Ale jakoś "Andrzej K." sugeruje mi pewną osobę, choć może to zbieżność....
nie bera7 to nie zbieznosc
gorzej ze pasazerowie auta w tym dziecko sa do dzis w ciezkim stanie w szpitalu
Szukam stajni za Radzyminem z halą za 650zł mies.
Czy znacie jakieś stajnie z halą w kierunku Mińska Mazowieckiego? Chodzi mi o Aleksandrówkę, Konik Nowy i trochę dalej, nawet pod samym Mińskiem.
z "oczywistych" stajni - aromer (na wysokosci konika nowego) oraz stajnia w koniku starym (nie wiem czy sa boksy)
w Koniku Starym boksów brak.
dempsey- zgadzam się i jestem wręcz przekonana, że całej sprawie ktoś chce 'ukręcić łeb'. Nie wiem kim jest Andrzej K.- bo nie znam klimatów Słupna najbliższych okolic (może ktoś mnie oświeci przez pw), nie mniej jednak koni to ten Pan nie powinien trzymać, mieć czy też na nich jeździć.
I na koniec dodam, że gęsiej skórki dostaje na widok obrazków (jakie często widze na zawodach i w stajniach 'towarzysko przyjaznych'😉 - koń i człowiek z alkoholem w tle- jak dla mnie proszenie się o tragedię.
Oczywiście przepraszam za off top.
dziewczyny, ja z takim mocno orientacyjnym pytaniem:
z jaką minimalną sumą za hotel dla koniny trzeba się liczyc w stolicy/okolicach?
wiem,że słabo precyzuję, ale nie interesują mnie na dzień dzisiejszy informacje o konkretach.
z góry :kwiatek:
IloveMosiek, minimum 600 zl za dobre warunki (zarcie, opieka, boks, jakis plac do jazdy)
edit: oczywiscie luksusy typu hala, wew. myjka itd - odpowiednio wieksza cena
kujka, no tego się domyślam 😁
nie zmienia to faktu, że już te sumy mnie mocno niepokoją...
no nic, najwyżej kiedy przyjdzie co do czego będę się odżywiac tynkiem ze ścian 😵
Czy może któraś z Was zna stajnię Dorado i mogłaby wyrazić swoją opinię? 😉
Wie ktos cos moze o stajni... Jackowo chyba? w warszawskim Wawrze, dokladniej to okolice Radosci/Falenicy, w poblizu ulicy Mozaikowej, ale nie jestem pewna.
Ja byłam w stajni Dorado i nie podobało mi się, ale ja jestem przyzwyczajona do duzo lepszych warunków. Stajnia mała, obok stoi jakas angielska na kilka boksów. W boksach czysto nie było. Właściciel stajni mówił, że koń będzie dostawał tyle jeść ile on stwierdzi- czyli ja jako właściciel konia nie mam nic do powiedzenia...Odniosłam wrażenie, że to miejsce jest bardziej na turystów nastawione i na jazdy rekreacyjne- mają wjazdówki do Kampinosu.
kiedy przyjdzie co do czego będę się odżywiac tynkiem ze ścian
ee, myślę że twój koniś się z tobą podzieli owsem - jakoś przeżyjesz 😉
Lutien, bardzo dziękuję :kwiatek:
IloveMosiek, minimum 600 zl za dobre warunki (zarcie, opieka, boks, jakis plac do jazdy)
edit: oczywiscie luksusy typu hala, wew. myjka itd - odpowiednio wieksza cena
IloveMosiek, wydaje mi się, że 600 zł to wersja optymistyczna. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy intensywnie szukałam nowej stajni, więc trochę ich obejrzałam. Może to też kwestia, że szukałam w konkretnym rejonie (Puszcza Kampinoska i okolice), który jest może droższy, ale tak czy owak 600 zł jawi mi się jako cena mocno okazyjna. Nie mówię, że takich stajni nie ma, ale na pewno nie jest ich dużo, a jak jeszcze oferują dobre warunki, to pewnie o miejsca trudno. W moich dwumiesięcznych poszukiwaniach nie udało mi się trafić na stajnię za 600 zł., może będziesz miała więcej szczęścia, czego Ci życzę.
Ogólnie w okolicach Kampinosu ciężko znaleźć dobrą stajnią, oczywiście są takie, ale jest ich bardzo mało albo nie ma miejsc.
Masz rację. Jak czytam o stajniach w innych rejonach to mocno zazdroszczę. Ja zafiksowałam się na Kampinosie ze względu na dojazd z domu – nie chcę przedzierać się przez miasto. Zgadzam się też z Tobą co do oceny Dorado – zrobiła na mnie ponure wrażenie.
Ludziska sobie teraz bardzo chwalą stajnie P. Kostrzewy..
Nikt nie zna stajni za Radzyminem? 🙁
a mnei denerwuje ze jak sa jakies przyzwoite stajnie za dobra cene to ze strony piaseczna 🤔
niby po tej stronie tez, ale tam tego tyle i taki wybór...
Dramka od kiedy p. Kostrzewa ma stajnię? Chyba, że mówimy o innym Kostrzewie.
Cieciorka oj tak, znam ten ból...
Gosiu, P(an) Kostrzewa to właściciel stajni Słupno w Słupnie 😉
Dramko, o którego pana Kostrzewę Ci chodziło? 😉