W tej temperaturze jest fajnie, ale juz sie obudzily osy i lataja wszedzie, a dranie dlugie jak maly palec 🤔
Dalej pracujemy nad przeniesieniem ogrodzenia pastwiska. Maz tak mierzyl, ze na jednym rogu wcial sie na 2,5 metra w cudzy teren, ktory teraz ma nowego wlasciciela. Tak wiec slupki drewniane trzymajace siatke ogrodzeniowa musza byc wyjete z ziemi, lacznie z cementem. Na poczatku myslelismy o wynajeciu kogos z buldozerem, ale po co, skoro mamy Rosomaka! (a przy kompletowaniu wyposazenia pytal mnie po co mi wyciagarka... :oczy2🙂
Wyjmowanie slupkow metoda redneckow wyglada tak 😁 (Piwo w rece stanowi niezbedny rekwizyt kazdego szanujacego sie rednecka :lol🙂

i wyjmowanie cementu..

Z tego wszystkiego nie wiem czy jednak wsiade dzis na konia. Przeforsowalam sie przy tym ogrodzeniu 🙄
Edit. Teksanskie kosiarki (riding mowers po tutejszemu. Doslownie riding :lol🙂