Kącik Rekreanta

m0niSka gratulacje  😅
I zobaczysz wszytsko będzie dobrze, moja Cudna też nie chciała dać założyć kantara, nie wiedziała co to smakołyki i inne takie ale trochę wysiłku, pracy i po paru tygodniach a potem miesiącach było widać efekty 🙂
A teraz pracujesz na swojego konia a to najważniejsze  🏇

Moniska, i ja się przyłączam do gratulacji.
Niesamowicie szybko Ci się sytuacja zmieniła o 180 stopni - i bardzo dobrze!
Chłopak śliczny - gniady malowany to moja ulubiona maść.
Teraz będzie potrzebował trochę czasu, ale jak się przyzwyczai - to do boju!

m0niSka super 🙂 duzo pracy przed Toba, duzo cierpliwosci,ale najwazniejsze ze nad SWOIM. kantar,coz... mojemu dzieciakowi udalo sie zdjac po 2 tygodniach :/ a potem w 2h jakos zalozyc,wiec uszy do gory 😉

Moniska gratulacje 🙂 Trzymam kciuki, żeby praca z młodym szła bez komplikacji 🙂

Kilka dni mnie nie bylo na re-volcie i ponad 10 stron nadrabiania zaleglosci w czytaniu 😜

Na poczatek-Kujka,Dzionka,Efka GRATULUJE!!! udanych zawodow spedzonych w fantastycznej atmosferze i nawet nie wiecie jak Wam zazdroszcze(tak pozytywnie 😉)
Macie na prawde fantastyczne konie.

M0niska-na takie wiesci czekalam z niecierpliwoscia. Cudowne spelnione marzenie 😜 Piekne ciasteczko i tylko Twoje.Teraz trzymam kciuki za owocna prace.A to ze pokazuje troszke rozkow, to nic-takie konie sa najfajniejsze.

Ostatnio moj maz dawal koniom kolacje i jak wrocil to stwierdzil, ze z 11 ogonow najgorsze sa moje 3-kazdy chcial mu cos zrobic 🤔
Ale faktycznie jest tak, ze najgorsze charakterki to moje 😁-a jak ja je kocham 😜, rowniez za to...

A powiedz jeszcze,gniady to ogier?
No i czekam na wiecej zdjec 😉
pozdrawiam

Milusia:


4-letni (skończy 20 maja🙂😉 wałaszek rasy wielkopolskiej.


Moniska gratulacje kopytnego, ale chyba w tej długiej podróży skarpetka wam jedna spadła 😉

Wow, świetne wiadomości!! Moniska wielkie gratulacje, a gniady jest naprawdę prześliczny!!! Czekam na więcej fotek i postępy w oswajaniu. Macie teraz mnóstwo czasu i żadnej presji na już-teraz. Super  😀

Moniska ale fajnie, wyzwanie przed Wami 🙂

Milusia dzięki 🙂 na zawody w tym towarzystwie to ja mogę jeździć zawsze 😉

dobby- :kwiatek😀zieki, na oczka mi padlo 🙄

Moniska wielkie, ogromne gratulacje!!! aż mi się łza w oku kręci że jednak sporo rzeczy kończy się tak dobrze🙂

korsik, dziękuję 😅 :kwiatek:

Pauli, więc czekam z niecierpliwością, bo bardzo bym chciała się zrewanżować :kwiatek:

Lotnaa, właśnie to, że pracuję na swojego buduje mnie do podjęcia takiego trudnego zadania :kwiatek:

busch, jak go pierwszy raz zobaczyłam na fotkach to też pomyślałam o Twojej gniadej! 😁

kujka, mam nadzieję, że mój też zacznie jeść, bo jak to tyle kg cukierków ma się zmarnować:P

Oj będzie, będzie.... Jak da się rozpieścić 😁

Forta, imię okropne, ale zaraz dostanie jakiś przydomek, więc imię będzie tylko na tabliczce boksu i w paszporcie :kwiatek:

Ascaia, :kwiatek: mam nadzieje, że szybko się zaaklimatyzuje w nowym domku, no i zaprzyjaźni ze mną🙂
Wczoraj rzeczywiście stres musiał mieć przeogromny tym bardziej, że przed boksem non stop ktoś stał, oglądał, zaglądał - zobaczymy jak będzie dziś🙂

Dyra, :kwiatek: ja tam bym się nie obraziła, gdyby dziś jednak dał sobie założyć kantar, bo chętnie bym go puściła gdzieś na padok, a tak...

maleństwo, sytuacja zmieniła się w tempie tak ekspresowym, że sama nie nadążam, żeby się w niej odnaleźć🙂 :kwiatek:

szafirowa, uuu... to mnie pocieszyłaś, że z moim młodym nie jest jeszcze tak najgorzej - kantar zdjęliśmy od razu🙂

Libella, :kwiatek: dziękuję🙂

milusia, :kwiatek: on po prostu nie pozwoli na to, żebym się nudziła 😁

dobby, :kwiatek: no niestety, zgubiła się gdzieś, ale i bez niej przeżyjemy🙂😉

Dzionka, fotki mam obiecane na dziś, więc jak dostanę to wieczorkiem wrzucę cały fotoreportaż z przybycia do nowego domku🙂 :kwiatek:

efka, wyzwanie ogrooomne🙂

Pegasuska kto by pomyślał jeszcze miesiąc temu... płakałam za W. a teraz mam już w boksie swojego wymarzonego, wyczekiwanego🙂 Gdyby ktoś mi powiedział jakiś czas temu, że tak sytuacja się potoczy to bym go wyśmiała... a jednak🙂 :kwiatek:

Moniska ja śledziłam wasza historię i naprawde cieszę się, że trafił ci się taki przystojniak 🙂 a co do tego że jest nadpobudliwy to napewno mu przejdzie, jak przywiozłam Hawane to miała wielkie oczy, nieprawdopodobnie szybkie ruchy więc nie raz rozpłaszczyła mnie na boksie przypróbie zakładania kantara i nie raz próbowała mnie uskubać, a co do smakołyków to tak naprawde dopiero po dwóch latach stwierdziła że cuksy są niczego sobie i jak dają to trzeba brać 🙂 a całe ADHD zniknęło.

m0niSka-jesteście kolejnym dowodem,że marzenia sie spełniają. GRATULACJE!!

"Gdyby ktoś mi powiedział jakiś czas temu, że tak sytuacja się potoczy to bym go wyśmiała... a jednak🙂"
m0niSka,z tego co wiem, to mnóstwo osób mówiło Ci, że wszystko się ułoży i będziesz mieć swojego konia. Ale Ty się zapierałaś 😉. Fajnie, że tak to się potoczyło.

Moniska śliczny nabytek! Oby był równie madry i dobry co piekny, tego Ci/Wam życzę  :kwiatek:

Moniska gratuluję jak wszyscy z resztą 🙂

a ja zaczynam z gówniarzem się dogadywać i.... prawdopodobnie wraca mój poprzedni kobył!! 🏇 😅 🥂

m0niSka  😅 gratuluję, zobaczysz pokocha Cie, moja tez była dzika i nieufna, a teraz łazi za mną i chce tylko cukierka i cukierka i żaby ją pomiziać, a się nie zapowiadało

z drugiej strony, dobrze, że nie tylko ja się na wariata decydowałam

piękny jest  😍

mOniska gratulacje! Cudny chłopak 😉 Ale poproszę więcej fotek koniecznie!!!

Strucelka to teraz za Twoje plany KR zaczyna trzymać kciuki. Tylko relacjonuj, żebyśmy z niewiedzy nie uschły.  🙂


Ascaia  :kwiatek: :kwiatek: zdam relację napewno w sobotę jak będę wiedzieć coś więcej 😉
a jak tam mają się małe kucki? 😜

[quote author=Nasturcja-Renata link=topic=3.msg246781#msg246781 date=1241616668]
Dzieki Zu, która dała mi kilka namiarów do wetów w końcu um ówiłam sie na USG na 11😲0  😉
[/quote]

i ??? wiadomo już coś??


[quote author=Nasturcja-Renata link=topic=3.msg246781#msg246781 date=1241616668]
Caroline nareszcie  :kwiatek: super, że powoli bedziecie się wdrażać do pracy [/quote]
jeszcze 3 dni w opatrunku, jeszcze 10 dni stepa... w sumie to ledwo sie powstrzymuję przed odliczaniem kolejnych dni 🤣

My odliczamy razem z Tobą  🙂

widzę, że każdy w mojej wypowiedzi znalazł to co chciał znaleźć. Mówiłem o tym, ze nie da sie na nim jechac konkursow, a nie ze  nie da sie jezdzic. Moze nie wyrazilem sie jasno. Jezdzic sie da, tylko na wyjazdach strasznie sie spala i gluchnie na wszelkie pomoce.
Caroline, bardzo lubie tego konia, wiec jakby byl mlodszy i na sprzedaz to kto wie?  🙂 nie mow za mnie nastepnym razem.
Rewir, jak chcesz dosrac kate, to zrob to prosto, a nie ploty obrabiasz. Adwokata nie potrzebuje.

kate- znamy się. przelotem i dawno, ale sie znamy. To ja z nim przejechalem do Sztumu.

A propos głuchnięcia na pomoce, skądś to znam. Ale nawet z tym daje się wygrać, jeśli się bardzo chce i wkłada w to dużo pracy. Też mam konia, który ma tendencję do przeżywania sytuacji stresowych 10x bardziej, niż powinien. Dlatego rozumiem doskonale, co może czuć _kate jadąc na Złotym konkurs. Mam za sobą kilka przejazdów, których wolałabym nie pamiętać, ale ostatnio tfu-tfu idzie ku lepszemu. Dalej upieram się, że można, chociaż nie powiedziane, że będzie łatwo.

My odliczamy razem z Tobą  🙂


dzięki :kwiatek:



Nobody, luz, ale naprawde z twojej wypowiedzi nie wynikało, zebys takiego [w sensie uzytkowym] konia chciał kupowac 😉 ale skoro postapiłbys inaczej niz mi sie wydawało, ze byś postąpił - ja z tym nie mam problemu 🙂
z resztą sama chetnie kupię konia, którego nikt przy zdrowych zmysłach nie zdecydowałby się kupic 😉

Moniska gratulacje!!!! Naprawde śliczny jest 😉
I, jakby nie patrzeć... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło 😉

Strucelka, to czekam na wieści

Maluchy bardzo dobrze - miło, że pytasz. Rosną - Europa już dogoniła Tangunię. Tangusia jest już "zupełnie" dorosłym koniem, który mamy prawie nie potrzebuje do szczęścia. Na pastwisku trzyma się z kumpelami albo sama, przy sprowadzaniu wybiera się na spacery i zwiedza okolicę.

Za to dzisiaj urodziło się ostatnie z oczekiwanych maleństw.
Szczęśliwa opiekunka matki dzwoniła do mnie z samego rana, że jest mokre, bułane, z gwiazdką i śliczne. Prawdopodbnie ogierek, ale nic nie wiem na pewno, bo dziewczyna dzisiaj kolejny egzamin maturalny pisze, więc musiała szybko zbierać się do szkoły, mój Ojczulek chorutki siedzi w domciu, a ja w pracy mam konkurs recytatorski od rańca.  

moniska, piękny konio, czekamy na więcej zdjęć 🙂

Ascaia ooo niieeee!! a ja znowu się dowiaduję z volty o źrebaku w 'MOJEJ' stajni?? nosz cholercia 😤
ale ogólnie fajnie!!  😅

Kochana, bo tego posta powyżej to zaczęłam pisać o  9 jak weszłam do pracy. Tyle, że tyle roboty mam, że dopiero o 14 mogłam kliknąć "Wyślij"   😉

moniska, piekny zwierz!
Bardzo sie ciesze, ze tak sie potoczylo!
Zycze owocnej pracy i mnostwo radosci!

caro, super!
Odliczamy razem z Toba!!


A to my z dzis. Niewiele, tak zebyscie o paczusiu nie zapomnieli.