tunrida karmy z wyzszej polki nie maja podzialow na milion ras, koty wychodzace, kastrowane itp. podzialy na junior i dorosle tez nie kazda karma ma. Nie wiem na ktora akurat patrzysz. Catzfinefood chyba nie ma tego podzialu ale smialo mozesz ja zamowic dla kociaka. Co do 1 sztuk to jest zakladka z pojedynczymi puchami ale nie zawsze wszystko jest.
Za późno. zamówiłam 6 puszek Feringa i jakiś pakiet 6 puszek o mieszanych smakach Catz Finefood.
Ale jak nie będzie tego jadł, to Cię dorwę i osobiście nastukam,. 😁
dzięki za pomoc, zobaczymy :kwiatek:
Jak się wypnie na te karmy, to będzie żarł gotowaną marchewkę i parówki.
Ja chętnie odkupię, jak mu nie podejdą.
Spróbuj jeszcze kupić puszkę Power of Nature Jagnięcina. Droga, wiem - 6zł za 200g, ale nie znam kota, który jej nie zje
ok...zapisuję na kartce i jeśli te jaśnie pani podejdą, to zamówię przy kolejnym zamówieniu, dzięki :kwiatek:
http://www.telekarma.pl/c2-suche-0-2.htmlKtora z tych karm jest ok, do 100 zl? TOTW i Acana dla mnie na te chwile za droga, a to jadly dziewczyny.
maluda.... no nie do konca... to jedno i to samo. Jesli juz to najlepsza z niskiej polki jakosci, i najtansza to butchers. ze srednich karm animoda carny- bezzbozowa, dosyc tania, wiekszosc kotow ja lubi. Felix i whiskas to jedno i to samo... same zboza, 4% miesa...
Nie do końca się z Tobą zgodzę, zważywszy na własne doświadczenia.
Zaś Felix ma więcej niż 4%.
Oczywiście nadal jest to karma z najniższej półki i cudów nie należy się spodziewać.
http://www.telekarma.pl/c2-suche-0-2.html
Ktora z tych karm jest ok, do 100 zl? TOTW i Acana dla mnie na te chwile za droga, a to jadly dziewczyny.
Brit Care, bardzo polecam 🙂
A do 100 zl za 7-8 kg cos? Brit care powyzej 100 za 7 kg. Musze jeszcze zwirek kupic.
[/quote]
Nie do końca się z Tobą zgodzę, zważywszy na własne doświadczenia.
Zaś Felix ma więcej niż 4%.
Oczywiście nadal jest to karma z najniższej półki i cudów nie należy się spodziewać.
[/quote]
Sprawdzilam wlasnie na stronie zooplus.... felix ma 4% miesa...
Mam do pozbycia się 1,5kg Farmina N&D Low Grain Dorsz + Pomarańcza
I 4 kg royal canin exigent :-)
Tunrida, a moze wez cos od weta, zawsze kazda, bez wyjatkow, karma weterynaryjna byla u mnie pochlaniana, natomiast przy wszystkich innych sa mniejsze lub wieksze dasy. Maluch pewnie mial okazje porobowac 'syfnego' - oczywiscie dla kota, mam tu na mysli polaczenie 7 tygodniowy dzieciak i smazone czy tez ta parowka, i teraz je co zna. Maluch jest jeszcze 'plastyczny', mozesz go nauczyc jesc to co powinien a nie wyzerac Wam parowki z talerzy. Zeby nie bylo, moje wyzeraja z naszych talerzy, ale pilnuje aby to byl np kurczak, bez zadnych panierek, dodatkow 😁
Moje oba wpierdzielają Smille XXL /duże krokiety/, puszki tak samo. Biorę głownie z drobiem i sercami i widać kawałki serc, ładnie pachnie. Kocury mają piękną sierść, zero kamienia na zębach.
Ja Wam polecam zooplus, jeśli któraś nie zna jeszcze. Są zawsze różne promocje na pakiety puszek i karm suchych tez🙂
Pytanie z innej beczki - testowałyście kiedyś legowiska/budki/zabawki dla kotów z filcu? 😉
Kulki z filcu - dla Elsy inne zabawki nie istnieją 😉
Obawiam się, że legowisko z filcu mogłoby źle skończyć 😁
wistra, a jakieś konkretne zabawki? 😀
(btw, chciałam was dorwać na wystawie w Poznaniu, ale mnie chyba nie poznaliście 😁 )
Trzeba było wrzeszczeć 😀
Zabawki to kulki, innych nie próbowałam
Twój mąż mi odpowiedział 'cześć', ale chyba nie był zbytnio przekonany co do tego czy mnie w ogóle zna 😁
A te kulki filcowe to po prostu taki zmemłany filc, czy z czymś w środku? Bo zabieram się za produkcję 😉
jeszcze nie mąż, ale on w ogóle nie ma pamięci do twarzy.. Gorzej, niż ja.
Normalne, filcowane na mokro (chyba) kulki. Kupuję na allegro, o:
http://allegro.pl/hit-kulki-filcowe-filc-3cm-30mm-wybierz-kolory-i5875203113.htmlAle muszę kupić większe, 2-3cm wchodzą pod łóżko jak złoto
Aaa takie 😀 Ja myślę o filcowych myszkach z wypełnieniem w środku z waty i kocimiętki 😉
Aaa takie 😀 Ja myślę o filcowych myszkach z wypełnieniem w środku z waty i kocimiętki 😉
Elsa może być testerem :P Ale obawiałabym się tej waty (zjedzenie)
Zagłosujcie tak jak w linku Przez to głosowanie dowiedziałam się że krakvet co miesiąc robi taką akcję. W ostatnich miesiącach przekazywana suma przekraczała 16 000 zł!!! To już konkretna pomoc 🙂
Doszła dla mojego kota ta karma z górnej półki. Otworzyłam jedną puszkę i ... je. Co prawda nie wyjada porcji do końca, nie zjada dużo, zjada z taką jakby łaską, ale..zjada.
Za to w międzyczasie jak czekaliśmy na przesyłkę, to żeby go nie męczyć granulkami i saszetkami Whiskasa, dostawał a to gotowane drobiowe serduszka, czy wątróbki. A to surowe mięso wieprzowe, a to gotowane białko z jajka, kurczaka z naszego talerza i to "normalne" jedzenie pochłania w locie. Potrafił uciec z kawałkiem chleba i zjeść.
Wygląda na to, że naprawdę woli zwykle żarcie niż te specjalne dla kotów. I chyba tak będziemy robić, że będzie jadł normalne jedzenie, a te puszki będą dodatkiem, a to na czarną godzinę, a to dodatkiem, żeby dojadł jakichś "witamin, mikrom makro itd czy co tam w tych puszkach jest".
Druga obserwacja- cholera... łowny jest, jak to się mówi. Mieliśmy kieeedyś kota i nie był taki. A ten... tylko by polował. W każdym jego ruchu, nawet jak się nie bawi, widać, że jest taka gotowość do polowania. Takie ciągle bystre oko wypatrujące i zaraz jego ciało pokazuje, że połowił by coś.
Pokój w którym mieszkają gryzonie chyba zaczniemy zamykać na klucz ( bo jeszcze nauczy się otwierać klamkę...) i może jakiś brzęczyk zamontujemy. Pomyślimy. Nie chcę by zjadł mojego ukochanego Puszka. 🙁
tunrida, surowego wieprzowego nie dawaj. Kotom nie wolno. Wołowinę surową za to polecam 🙂
epk, ostatnio zglębiałan temat podawania wieprzowiny kotom i wyszło na to że większość kociarzy to robi. Ryzyko wystąpienia tej choroby w mięsie jest minimalne, mniej niż 1% a nasz kraj jest na drodze do całkowitego wyeliminowania tej choroby 🙂
casines, to ja nie należę do większości 😉. Wołowina jest równie dostępna, niewiele droższa i jakoś nie chcę ryzykować 😉. Moje jedzą suche jako podstawę i dość duży dodatek wołowiny właśnie. Całkiem sensownie to wychodzi jedzeniowo.
Chciałam dawać puszki (chyba przeszłam przez większość dobrych marek), ale przy 3 kotach miałam z tym niezły cyrk - jedna nie je w ogóle nic poza sosem/galaretką z puszek, druga nie jada 3/4 smaków a trzeci kocur robi atak na miski pozostałych dwóch i zjada za 3 koty.
Czytam i czytam i jakos mi smutno... Karmienie jako podstawa sucha karma, ktora niszczy nerki, odwadnia kota. Karmienie wiskaczem koty, ktory zawiera az 4% miesa... Mam nadzieje, ze kiedys kazdy zacznie czytac ulotki karm dla zwierzat i zacznie myslec o tym co kupuje. Jesli ktos jednak nadal bedzie sie upieral, ze dla miesozercy przetwozone termicznie i chemicznie chrupki ( sucha karma to nie suszone mieso) i karmy mokre 4% miesa sa dobre to polecam najpierw poczytac chociazby ksiazke "czarna ksiega karm dla zwierzat" i przeczytac jakie praktyki stosuje sie w wielkich koncernach, ktore oprocz karm dla zwierzat produkuja chemie domowa, slodycze i wszelkie artykuly spozywcze.
U mnie sucha karma (Brit Care aktualnie) w raczej symbolicznych ilościach, sypię do misek żeby miały coś w ciągu dnia, podstawą są puszki Butcher's albo jak stoję lepiej finansowo to Animonda Carny... Kiedyś, na samym początku posiadania kota bazowałam na suchej, to w kuwecie był dramat...