Mój kon choruje??? Nie wiem co to może być

Mój kon od paru dni zaczął chorować dokładnie trwa to 4 dni. Było dwóch weterynarzy. Nie może poć stoi osowiala bez chęci do życia, głowa opuszczona, leci jej śluz z nosa, kolor śluzu zależy od tego co zje jeśli siano to zielony jeśli owies to resztki owsa lecą ze sluzem.Nie wiem co robićJeden weterynarz robił sondę później drugi temu drugiemu wyszła o wiele lepiej ale daje nie mógł przejść . Weterynarz jeden podejrzewa ze zapalenie krtani, drugi ze ma wrzody. Nie może jeść pomimo że ma chęci bo jak zaraz zje to zwraca z buzi większą część tego co zjadła a jak nie z buzi to nosem wszystko wylatuje wczoraj dostała antybiotyk dziś na wieczórjeśli nie będzie poprawy ma być kolejny albo jutro jeśli będzie ok, była lekko osłabiona miała temp 36.6 wczoraj już była 37 coraz bliżej normy. Martwię się ze moja ukochana klacz może zdechnac co to może być pomocy?????
może to ropna przetoka w zębie np. trzonowym ? tu pomoże zdiagnozować dobry wet od zębów a potwiedzić prześwietlenie.
donkamilos127, jakich weterynarzy wzywałaś i z jakiego jesteś województwa?
Mazowieckie
no niestety mam swoje opinie dotycząca niektórych wetów, ale w mazowickim masz sporo dobrych wetów. Przejrzyj liste i opinię o wetach.Masz np Świderk -Baran (ja korzystam i polecam)
Może ktoś kiedyś miał.coś takiego na swoim przykładzie?? boje się ze może zdechnac
Nie panikuj tylko wezwij dobrego weta.
donka, nie zwlekaj, bo w tym przypadku doktor czas jest najgorszym rozwiązaniem- do takich objawów jak najszybciej Blanka Wysocka.
Było dwóch weterynarzy chyba robie wszystko co jest na moje możliwości dziś ma znowu antybiotyk dostać na wieczór zobaczę co dziś powie weterynarz
proponuje wezwac kogos z endoskopem.. zrobicz dokladne badanie jamy ustnej, gardla i przelyku.. zeby wykluczyc/[potwierdzic ewentualne zatkanie przelyku.. jesli klacz nie pije, to nalezaloby podac plyny dozylne... przede wszystkim szybko wizyta konkretnego lek weta..
donkamilos127, wezwij weterynarza hipiatrię jeśli boisz się, że koń może paść. Nikt ci nie zdiagnozuje konia przez Internet, a z tego co piszesz stan jest bardzo poważny. Przytoczony tu przykład dr Świderek Baran - bardzo trafny. Możesz też lamentować na forum i czekać na rozwój wypadków... Koń nadal nie zdiagnozowany, leczenie objawowe nieskuteczne, wynik niestety do przewidzenia.
ushia   It's a kind o'magic
09 listopada 2015 10:55
dziewczyny, przecież to jest słynny donkamilos co to konia i tak sobie kupi (jak widac kupił), a trzymać go będzie albo u dziadka albo u pana ułana
i ten koń nie bedzię chorował

donkamilos (Mariusz?) - przykro mi bardzo, że mogę razem z resztą forum powiedziec "a nie mówiłam" 🙁

może chociaż tym razem nas posłuchasz i wezwiesz porządnego weta, zwłaszcza że sam chyba widzisz, że to co ci proponuje obecny nie pomaga...
Konia diagnozuje weterynarz dziś wieczorem ma być znowu zobaczymy co powie
donkamilos127, a co z tego, że kolejny raz zmarnujesz kasę i bezcenny czas na weta, który nie wiadomo, czy wie, co robi? Ludzie ci radzą, jak mogą, ten koń, jeśli wierzyć twoim postom zaniedługo zdechnie, a ty jak grochem o ścianę??? Weź ty tą swoją dumę schowaj gdzieć, to chodzi teraz o życie zwierzęcia!
koń cierpi !!! wieczorem to w takich przypadkach bardzo długo 😕 weterynarz natychmiast i jak dziewczyny piszą z endoskopem.
donka, powtórzę za echeverią i ponownie podam nazwisko Wysocka- wybitny internista, wet z endoskopem. W przypadku kiedy treść się cofa, wpada nie tam gdzie trzeba masz duże prawdopodobieństwo zachłystowego zapalenia płuc i innych bardzo groźnych powikłań, nie ma co wzywać kolejnego przypadkowego weta i walić antybiotykami kiedy nie ma postawionej diagnozy.
dziewczyny, przecież to jest słynny donkamilos co to konia i tak sobie kupi (jak widac kupił), a trzymać go będzie albo u dziadka albo u pana ułana
i ten koń nie bedzię chorował

donkamilos (Mariusz?) - przykro mi bardzo, że mogę razem z resztą forum powiedziec "a nie mówiłam" 🙁

może chociaż tym razem nas posłuchasz i wezwiesz porządnego weta, zwłaszcza że sam chyba widzisz, że to co ci proponuje obecny nie pomaga...

Tiaa... Ja też go zapamiętałam. 😉
No, ale dobra, dajmy mu szansę, ludzie się zmieniają. (Mam nadzieję).
dziewczyny, przecież to jest słynny donkamilos co to konia i tak sobie kupi (jak widac kupił), a trzymać go będzie albo u dziadka albo u pana ułana
i ten koń nie bedzię chorował

donkamilos (Mariusz?) - przykro mi bardzo, że mogę razem z resztą forum powiedziec "a nie mówiłam" 🙁

może chociaż tym razem nas posłuchasz i wezwiesz porządnego weta, zwłaszcza że sam chyba widzisz, że to co ci proponuje obecny nie pomaga...
  jak masz mnie oskarżac to się lepiej nie wypowiadaj nie znasz a oceniasz wezwalem specjalistke od koni która współpracuje z klinika dla koni dokładnie nie wiem mama załatwiala i ma wszystko co potrzeba zobaczymy co będzie. Nie wiesz nawet ile te kon dla mnie znaczy. Znaczy dla mnie tyle co ktoś z rodziny.
rane gdyby było tak jak mówisz to nie zostawiałbyś tylko mamie problemu a sam wisiałbyś na telefonie. W mazowieckim naprawde jest sporo dobrych lekarzy i to ze sprzetem. Wystarczy podzwonic , przyjada a do pilnego wezwania przyjadą szybciutko a nie wieczorem.
Faza, ale dajesz sobie sprawę, że donkamilos127,  to 15 latek?
Pewnie wstydzi się dzwonić po wetów. Poza tym jest w szkole, rodzice pewnie w pracy do wieczora...
Jestem w szkole, a weterynarz juz jedzie z ostrowi ze sprzętem.... A dlatego miał być wieczorem bo miał być wieczorem żeby dać jej następna serię antybiotyku a nie dlatego że ja tak chciałem czy coś tylko ze nie ma potrzeby żeby był wcześniej ale pewnie nie będzie bo ta pani ze sprzętem powie co i jak może była leczona w złym kierunku i poda coś innego
Niczego się nie wstydzę nie mam czego się wstydzić. Wstydziłbym się jak bym nic nie robił a robie i chce jej pomóc nie lepiej jak by zdechła.... Ale wy jesteście nastawieni gdzie indziej to do rzeźni by poszła i tyle
donkamilos127 wszyscy tu podchodzimy emocjonalnie żeby było jak najlepiej. Oby diagnoza była trafna i leczenie skuteczne.
Poza tym sami wiecie jak jest z wetami ich ocena stanu konia jest czasem hmmm.. jeżeli ktoś nie ma doświadczenia to na takiej ocenie polega.... . Mój znajomy tracił klacz, która kolkowała, bo zawierzył wiedzy wetów 🙁
donkamilos127, gdzie (?) jesteśmy nastawieni? Wszyscy w kółko powtarzają: wezwij natychmiast dobrego weterynarza specjalistę chorób koni, dysponującego odpowiednim sprzętem do diagnostyki, a Ty w kółko atakujesz, bo przecież wet był...
Teraz coś piszesz o dwóch, czy trzech wetach...
Ja się już pogubiłam
Tak, czy siak bez diagnozy konia nie wyleczysz. To, czy zwierzak przeżyje zależy tak na prawdę od decyzji Twoich i Twoich rodziców, oraz czasu jaki już daliście i jeszcze dacie chorobie na rozwój...
ushia   It's a kind o'magic
09 listopada 2015 12:57
donkamilos - jak na razie to wszyscy sa bardzo mili i sie przejmuja koniem - to ty odpowiadasz albo agresywnie albo olewasz rady upierajac sie przy swoim

a jakbys nie wiedzial, to taka emotka "🙁" z mojego postu oznacza, ze mi smutno, ze ci kon choruje
i to tak powaznie

jak faktycznie wezwaliscie kogos innego niz czlowieka, ktorego jedynym pomyslem byla proba zalozenia sondy i antybiotyk to super - oby się udało
no coz, z nosa leci to co zjadl, weterynarze nie przechodza sondą.... zatkany przelyk jak nic.....
OBIBOK, no co ty, tak bez endoskopu???
po co endoskop skoro i tak wszystko antybiotykiem załatwisz😉
No ba. 3 dni na antybiotyku i się przetoka zrośnie 😉
biorąc pod uwagę debiut donkamilosa na tym forum, może żadnego konia nie być 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się