[quote author=Szafirka link=topic=4050.msg2435845#msg2435845 date=1445170893] Tolkowata nie ten temat do oceny 😉 tu puchniemy z dumy z naszych małych i dużych osiągnięć 😀
Myślę że jak na 4 msc różnica jest spora 🙂 [/quote]
Różnicy nie mówię "nie" 😉 po prostu chciałam zwrócić uwagę, że w tym wątku puchniemy z dumy, a nie prosimy o oceny 😉
Puchnę bo w roku 2009 czyli nasze początki- koń nie miał siły żeby iść stępem pod jeźdzcem, kładł się ze zmęczenia i wyglądał jak wyglądał. Dwa pozostałe zdjęcia z października 2015- 6 lat i hasa ta moja kiełbasa 🏇
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Wielkość zdjęć
To jest mój pierwszy koń- wtedy bardzo źle dobrany, 6 lat temu jak miałam zerowe pojęcie o jeździectwie i zaufałam niewłaściwej "instruktorce", która sprzedała mi go, poleciła jeździć i wmawiała, że z nim "wszystko jest w porządku i on tak po prostu ma". Szybko został przeniesiony do innej stajni gdzie odżył i gdzie spotkałam bardziej właściwych ludzi. Teraz w życiu bym nie wsiadała na konia w takim stanie 🙁
Strasznie pozytywny ten wątek 🙂 tyle tu zmian na lepsze 😍 Aż sama odszukałam zdjęcia sprzed roku, bo i u nas nie było już z sierściuchem ciekawie... Pierwsze listopad 2014 a drugie wrzesień 2015
AnetaW Teraz by mu się odchudzanko przydało :kwiatek:
A to już nie będzie takie proste 🙁 Biorąc pod uwagę przymusowy stały dostęp do objętościówki ze względu na dość zaawansowane jeszcze niedawno wrzody (siano w siatce 3x3, żeby za szybko nie pochłaniał bo on znów tyje mam wrażenie od samego zapachu i widoku dobrego siana) wredny 😉 charakter (ostatnio złożył pół przegrody między boksami bo on skończył już swoją garstkę a sąsiad jadł i jadł pachnące wysłodki) i szemrane pochodzenie okraszone prawdopodobnie ziemniakiem (nawet jak był chudy to był hmmm duuuży i szeroki 😉 ) więc to naprawdę nie jest proste... Ale słusznie przydałoby się ciut zgubić :kwiatek:
Na więcej ruchu nie ma szans, doba za krótka... I tak teraz się spięłam i wsiadam lub lonżuję go 3,4xtyg, poza nim do ogarnięcia jeszcze 5 koni, boksy, logistyka szkolna i domowa synka itd... Ależ nie napisałam, że on je wysłodki wysłodki je sąsiad dziadziuś bo z kolei ten ma problem z utrzymaniem masy :-) Garstkę (serio garstkę do leków lub gluta) musi dostać ale zamiennie musli niskoenergetyczne lub trawokulki.
espana dziękuję :kwiatek: no i dziś się pół godziny stałam i przyglądałam i macałam 😁 no nie on zapasiony nie jest tak strasznie... jednynym zapasionym do granic przyzwoitości koniem jest hucułka... Hrabciowi nawet żeberka czuć, nie widać ale czuć. Fotek dobrych takich bez siodła nie mam, na tych z tel to nic nie widać 🙂 jak się dorobię zdjęć to wrzucę.
Normalny koń, na obu zdjęciach jest w takiej fazie ruchu, która sprzyja "napompowaniu". Zupełnie inaczej by wyglądał, gdyby ktoś mu zrobił zdjęcie z drugiej strony 🙂
prawie 50 kg zrzucane i mój wieprzek zaczyna wyglądać jak królowa czworoboków 🙂 Szkoda tylko że ja dalej okrąglinek🙂 Uwielbiam treningi z kompetentnymi osobami!
Mało się udzielam na forum, ale pozwolę sobie popuchnąć... Między zdjęciami 1,5 roku różnicy, koń odkarmiony od 2 dnia życia na butelce, do tego jak się urodziła to miała bardzo miękkie pęciny. Nie każdy dawał nam szansę na powodzenie i często patrzyli z politowaniem jak z nią spacerowałam, a tylne nóżki uciekały jej w każdą stronę, ale w końcu zaczyna powoli przypominać konia 😉