jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
Czy ktoś orientuje się albo widział może gdziekolwiek, cokolwiek albo podobne:
-gumowe (albo materiał podobny to tych zwykłych czarnych gumowych dość grubych i elastycznych)
-proste (nie łamane)
-rozmiar 9,5 ewentualnie 10,5?
Szukamy dla kucyka walijczyka, generalnie 9,5 bo pyszczek ma malutki...
Może ktoś coś widział?
Jak Walijczyk z małym pyskiem to zwykle gumowe będzie za grube, one imo na większość dużych koni sa za grube... Moze jakiś prosty plastik? Na pewno będzie miał cieńszy i bardziej przyjazny sciegierz
Orzeszkowa - mamy na niego MEGA grube podwójne łamane grubości właśnie takich jakie mamy te czarne gumowe i mimo, ze same byłyśmy przerażone grubością ma przymkniety pyszczek i ładne przeżuwa. Na próbę założyliśmy na sekundke do przymiarki 12,5 i też wygląda git tylko wiadomo jeździć nie ma sensu jak wystaje po centymetr-póltora z pyska 😉
Dzięki z link do GNL nie wiem czemu wcześniej nie widziałam 10,5 ślepa chyba jestem :P Ale na 9,5 chyba nie ma szans... :/
Jak ktos znajdzie happy moutha w wielkości dla kucyka niełamanego to optuje z tym, że z doświadczenia wiem, że te Happy Mouth'y są troszke ostrzejsze w działaniu niż guma...
Kiedyś mieliśmy jeszcze jakie z gumy ale zielonej była ciutkę mniej gruba i bardziej się wyginała ale kopiliśmy od jakiegoś handlarza z zagranicy bez nazwy firmy...
BlueHorse, pewnie mieliscie poponcini - możesz poszukać używki na ebayu bo nowe drogie i w pl raczej niedostępne. Byly linki so nich w tym wątku z tego co pamiętam 😉
Nie nie 😀 Guma była jakości tragicznej gorszej chyba niż te czarne zwykłe gumowe 😀 Na pewno nie Poponcini :P Kolor zielona soczysta trawka takich Poponcini chyba nie robi i nie kupilibysmy ich za 20zł :P
No właśnie znajoma już coś powoli szuka za zagramanicą... Może coś znajdziemy kiedyś 🙂
Widziałam fajne, elastyczne i mięciutkie gumy, błękitne były ale nie pamiętam nazwy 🙂 za moment poszukam
[EDIT]: jednak nie były niebieskie :P Nathe to było 🙂
ja przejrzałam chyba wszystkie możliwe sklepy, i najtańsze poponcini jest tutaj
http://bitspecialist.com/loose-ring-poponcini.html , link podrzuciła mi wcześniej dziewczyna w tym wątku 🤣 największy problem jest zawsze z kurierem :/
Jeszcze raz podpytam czy zna ktoś zamiennik Sprengera WH-Ultrasoft ( taki z gumowym łącznikiem, zdjęcie na poprzedniej stronie)?
Przyszło mi właśnie Harry's Horse C-Sleeve. Może ktoś miał i mógłby się podzielić spostrzeżeniami? 🙂
Mam do was pytanie odnośnie wędzidła łańcuchowego. Wydaje mi się ono dość ostre w działaniu, mylę się? Szukam jakiegoś w miarę łagodnego wędzidła wzmagającego żucie i trafiłam na to łańcuchowe i mnie zaintrygowało 🙂
warta2009 chodzi Ci o takie
http://arcus-konie.pl/wedzidlo-horze-13713-p-2125.html ? Moja siostra używa go na swojej kobyle. Klacz mniej skrętna na jedną stronę, generalnie problemy ze skręcaniem, goniła do przodu zwłaszcza w galopie, do tego zadzieranie głowy, machanie nią. Wcześniej chodziła na podwójnie łamanym. Na próbę założone to oto wędzidło i od pierwszej jazdy zupełnie inny koń - uważniejszy, o wiele bardziej skrętny, już nie pędzi na łeb na szyję w galopie. Nie zadziera głowy, nie macha nią. Oczywiście praca swoją drogą, ale widać, że zmiana wędzidła też zrobiła swoje. Chętnie je żuje i widać, że kobyle bardzo pasuje. Nie wiem też czy można je uznać za takie ostre - w sumie wydaje się, że równomiernie układa się w pysku, ale jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi 😉
vodka :kwiatek:, tak, dokładnie o takie mi chodzi. Właśnie zależy mi na tym, żeby dowiedzieć się, czy jest ostre, bo mój koń to trochę wrażliwiec w pysku. Ale w sumie to łańcuchowe, tak jak napisałaś, wydaje się w miarę równomiernie układać w pysku, no nie wiem... Ktoś jeszcze miał z nim może do czynienia? :kwiatek:
Kobyła mojej siostry ewidentnie uciekała od wędziła - stąd to zadzieranie głowy i namiętne machanie. Dodam, że koń jest młody - 4 lata, delikatny w pysku. To wędzidło jakoś ją uspokoiło, jak pisałam żuje chętnie, fajnie się prowadzi, odpowiada na sygnały. Sama muszę wypróbować to wędzidło na mojej wieszającej się z kolei kobyle. Również chętnie poczytam opinie innych 🙂
Czy ktoś miał styczność z wędzidłami marki START ? Chodzi mi konkretnie o to
http://www.start-konie.pl/produkt,120,wedzidlo-oliwkowe-start-anat-l-n-s-k-ss-pelne.html cena kusząca ale jaka jakość ?
Czy jakaś wspaniała osoba miałaby może pożyczyć na 2/3 dni wędziło Myler (lub ew. Trust) z portem? Szukam czegoś dla mojego chama, zaczął mnie momentami robić totalnie w balona na sprengerowym sofcie. Zwykłe to totalny sprzeciw,i chciałam spróbować jak by działało takie cudo. Ryja mamy 12,5 ale na testy to i w większym damy radę. Ozłocę, czyszczę oficerki, stawiam piwo :kwiatek: :kwiatek:
Jesteśmy z wielkopolski, podjadę gdzie trzeba albo oczywiście zapłacę przesyłkę. Zwracam czyściutkie, z czekoladą i cuksami dla konia w podzięce 😉
edit: przy okazji - czy ktoś w Poslce poza jnbt ma Mylery?
Moniqa, interesuje cię sztanga z portem czy segundo?
Bo segundo (Trusta) mogłabym ci użyczyć (12,5). To jest kiełzno na jazdy korekcyjne - kilka dni. Bunt konia wystąpi, to niemal pewne - nie mogą przeżyć, że nagle niewiele mają do powiedzenia. Ale przejechany daje szybkie i trwałe rezultaty. Kiełzno szybko uczy liczyć się z jeźdźcem. A przez 2-3 dni koń ma minę: "Ale, że jak??? To co działało, to co zawsze działało (że jeździec mógł sobie chcieć) - Nie Działa??? Jak żyć, no jak żyć?"
Ale do jazdy, tak na trwałe, to polecałabym podwójnie łamane rotary. Jest prawie normalne, dopuszczone w ujeżdżeniu, lubiane przez konie, a też większość "paszczowych chwytów" przeciw woli jeźdźca nie działa.
Nie, nie sztanga. Do takiego korekcyjnego segundo za to nie chciałam się jeszcze posuwać 😉 Nad rotary też kminiłam. Zainteresowały mnie właśnie mylery bo wydawało się właśnie czymś pośrednim - takie jakby rotary z delikatnym portem... czy mam złe wyobrażenie na ich temat?
Coś takiego np:

w sumie mimo naszego stanu wojny 😉 nie wiem czy chcę mu do mordy wsadzać coś na prawdę silnie korekcyjnego... nasz problem jednak leży głównie w jego głowie, bo pyskowo ogólnie jest ok. Przydałoby się coś do jazdy na co dzień, co po prostu pomoże w momencie "focha".
Czy jednak zwykłe rotary? Czy próbować iść na wojnę na korekcyjnym?
:kwiatek:
mam do was ważne pytanie: które wędzidło jest ze sprengera lepsze - to z aurugianu czy sensogan? 👀
Dziewczyny, wpadam z pytaniem i prośbą o poradę. Mam klacz 8 letnią, chociaż wiek w tym momencie myli. Zajeżdżona w wieku 6 ale chodzi jak typowy młodzik. Mało pracowała pod jeźdźcem, a jeśli już to pod niedoświadczoną mną. Do tej pory chodziła na zwykłym pojedynczo łamanym, ale mam wrażenie, że to wędzidło jest na nią za mocne. Daśka jest zbyt wrażliwa na pysku i czuję, że wszystkie moje drgania odczuwa 300x bardziej. Co prawda żuje, na wypięciu bardzo się pieni ale pod ręką często się chowa, ucieka (nie tylko pod moją, pod każdą). Założyłam jej podwójnie łamane z miedzianym łącznikiem i wydawało mi się, że trochę zrobiła się na nim mniej delikatna. Uderzać w coś takiego czy może macie jeszcze lepszy pomysł dla nas? :kwiatek:
Potrzebuję podpowiedzi. Nie wiem czy zdecydować się na zmianę z podwójnie łamanego zwyklego na pojedyncze, albo cos innego.
Koń u poprzedniej właścicielki (4lata temu) chodził na wielokrążku, dziewczyna miała ręce jak kowadła.. 🤔 wiec jak go kupiłam ciężko bylo go zachęcić do zaufania ręce, oparcia, często uciekał od kontaktu. Ale na pojedynczym zwykłym się unormował, a na moim braku wymagania (bo mało co jeszcze ogarniałam) zaczął ufać ręce. Jednak był problem, nie chciał za chiny oprzeć się na zewnętrznej, ogólnie taki pusty kontakt. Byliśmy u Spisaka, dał podwójnie łamane zwykłe i nagle problem się zaczął rozwiązywać. I tak od dwóch lat śmigamy na nim. Choć parę miesięcy temu znów nastąpił problem i jak koń miał zły dzień to się tak odbijał od wędzidła, cudował, czasem uciekał od kontaktu. Był miesiąc totalnej blokady, kryzysu. 😵 Ale miał zrobione ząbki, choć wet i tak robił niechętnie bo stwierdził, że tam prawie nic nie ma, ale że ma nieco krzywą szczękę to starnikowaniem się nieco pomoże. Teraz prawie 2mies jestem na wyjeździe, wracam zaraz. Był pod opieką trenerki i zmieniła na pojedyncze i podobno koń idealnie chodzi. Zero jakichkolwiek problemów. I tak się zastanawiam czy wrócić na to pojedyncze, szukac czegos innego. W wędzidłach jestem zielona, dlatego zawsze słucham się odgórnych. 👍
dramsunplugged, i nie masz zamiaru posłuchać trenerki, która pracowała z koniem ostatnie 2 miesiące??
oczywiście że mam 🙄 tylko ciekawi mnie, na jak długo wędzidło będzie pomocne i czy znów nie będzie trzeba kombinowac czegoś innego 😡
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
14 sierpnia 2015 15:33
tylko ciekawi mnie, na jak długo wędzidło będzie pomocne i czy znów nie będzie trzeba kombinowac czegoś innego 😡
Najlepiej zapytać konia jaki ma plan w kwestii kombinowania 😉
dramsunplugged, to sobie trzymaj te dwa w skrzyneczce i zmieniaj co kilka miesięcy.
Poszukuję informacji na temat wędzideł Beris. Którą wersja soft czy hard bardziej przypomina wędzidło nathe? Niestety nathe nie robi wędzidła którego potrzebuję w rozmiarze mniejszym niż 13,5.
Czy Bauchery występują w formie prostej? W sensie nie łamane?
xxagaxx, tak. Znajdziesz pod nazwa 'Mullen Baucher' albo 'Hanging Cheek Mullen'.
xxagaxx, tu masz różne plastikowe proste (chyba 4 rodzaje):
http://www.thehorsebitshop.co.uk/search.php?xSearch=beris+